WYWIAD. KAROLINA OWCZARZ

- Mam ambicję, aby kobiecość w sobie zostawić, żeby pamiętać, że przede wszystkim jestem kobietą, potem bokserką - mówi Karolina Owczarz, mistrzyni Polski juniorek w boksie, która wystąpiła w nagranym przez MTV reality show "Todas contra Mexico".

Radosław Leniarski: Co cię przyciągnęło do boksu? Podwórko, chłopak?
Karolina Owczarz: Przypadek, jak większość, co się zdarzyło w moim życiu. Szukałam swojego miejsca i we wrześniu 2005 roku wybrałam się do sali bokserskiej.

- 13-latka przypadkiem zapukała do sali bokserskiej?!
KO: Mój nauczyciel WF-u z podstawówki był trenerem boksu, ale postanowiłam spróbować sama. Wcześniej grałam w siatkówkę, koszykówkę, ale w drużynach jakoś nie mogłam się znaleźć. W boksie liczy się indywidualność. Nie mam ADHD, byłam po prostu aktywna ruchowo. Rodzice nie chcieli, żebym siedziała przy komputerze. No to mają.

Najpierw boks był po prostu zabawą. Po dwóch latach - gdy w ringu zaczęło mi coś wychodzić i wygrałam pierwsze walki - podeszłam do sprawy poważniej. Zwycięstwa bardzo wciągają.

- Nie chcę wyjść na seksistę, ale boks jest jak najbardziej męskim sportem - z erupcjami testosteronu, krwią i potem. Bawiłaś się jako dziecko lalkami czy koparką?
KO: Lalkami, jak najbardziej. Żadnych samochodów ani koparek, tylko lalki i różowe sukienki. Czuję się kobietą, nigdy nie byłam męską bokserką. Noszę sukienki, chodzę w szpilkach, robię sobie makijaż i wybieram się z koleżankami na zakupy. Mam ambicję, aby kobiecość w sobie zostawić, żeby pamiętać, że przede wszystkim jestem kobietą, potem bokserką.

- Pamiętasz pierwszą walkę?
KO: Bez szczegółów - z kolegą z klubu. Bez szczegółów - pierwszą walkę ze starszą, cięższą koleżanką z klubu. Przegrałam. Dla mnie to było nieodłącznym elementem treningu, kiedyś trzeba było zacząć walczyć.

Na pierwszych mistrzostwach Polski przed czterema laty właściwie startowałam nielegalnie, bo jako niespełna 15-latka byłam za młoda na juniorkę. Ale u nas wszystko jest możliwe, więc jakoś się prześlizgnęłam - wygrałam w pierwszej walce, moja rywalka była liczona w drugiej rundzie. A potem wpadłam na późniejszą mistrzynię Polski Martę Okrajni. Wytrzymałam do końca, przegrałam na punkty, wszystkie pozostałe walki zajęły Marcie 20 sekund.

- Co czułaś, gdy trafiłaś rywalkę tak, że była liczona przez sędziego?
KO: Każda z nas ryzykuje, wie, w co wchodzi, wie, czym się może skończyć. Więc czułam radość, że wyszło, że udało się zrobić w walce coś, czego uczyłam się na treningach. Moim idolem jest Roy Jones Junior z lat, gdy był na szczycie, gdy robił w ringu niezwykłe rzeczy, jest uosobieniem idealnego pięściarza. Ile razy patrzę na niego z tamtych lat, rozdziawiam buzię z podziwu. Teraz patrzę na niego ze smutkiem. Już dawno powinien skończyć z boksem.

- Zdaje się, że punktem zwrotnym w twoim życiu był wyjazd do Meksyku i udział w programie MTV "Todas contra Mexico" - osiem dziewczyn z Meksyku walczy z ośmioma dziewczynami reszty świata.
KO: W ogłoszeniu w internecie szukali polskiej pięściarki w wadze 57 kg, mówiącej po angielsku. Trzeba było szybko się zdecydować. Wahałam się, wątpliwości mieli rodzice - jak puścić samą osiemnastolatkę na koniec świata, do Chiapas, górskiej prowincji Meksyku. Myśleliśmy, że to kraj niebezpieczny.

W dodatku widać było, że kontrakt był napisany w pośpiechu, brakowało kilku ważnych zapewnień. Przekonywali mnie dość długo, dzwonił Mariusz Kołodziej, właściciel Global Boxing Gym w New Jersey i sponsor polskiego boksu za oceanem. Zapewniał, że nie zostanę porwana i sprzedana. W końcu w dniu 18. urodzin zrobiłam sobie prezent i podpisałam umowę.

- Dlaczego się zgodziłaś? Wielkich pieniędzy to nie przyniosło, a zablokowałaś sobie drogę na igrzyska olimpijskie. W Londynie po raz pierwszy rozegrany będzie turniej dla kobiet.
KO: To była największa przygoda mojego życia. Pieniądze będę zarabiać później, do Londynu i tak bym nie pojechała - skład reprezentacji nie zmienia się od lat. Dziewczyny wytypowane są od dawna, wiem, że mi do nich brakuje. Teraz już o igrzyskach po prostu nie myślę. Są ważne, ale już nie dla mnie. Wierzę, że nasze dziewczyny zdobędą medale.

A jechać za darmo do Meksyku, w piękne miejsce, zarabiać 500 dol. tygodniowo, wziąć udział w popularnym programie, poznać wspaniałych ludzi - dlatego pojechałam.

Spotkałam tam na przykład Maureen Shea - niezwykle ciepłą osobę i mistrzynię świata, która pomagała Hilary Swank w jej przygotowaniach do roli w "Za wszelką cenę". Doradzała nam, była wspaniała.

Gdybym zdecydowała się pojechać na młodzieżowe mistrzostwa świata do Turcji i przegrałabym w pierwszej walce, byłabym zawiedziona do końca życia. Ale oczywiście ryzyko było dwustronne - w Meksyku miał być mój debiut zawodowy. Jakaś dziewczyna z doświadczeniem mogłaby mi tam zniekształcić twarz, ciężko znokautować w pierwszej walce i też byłabym koszmarnie zawiedziona, że zrezygnowałam z amatorstwa.

- Tak nie było?
KO: Nie mogę nic powiedzieć o wynikach. Zachowanie tajemnicy jest punktem kontraktu. Program został nagrany i czeka na emisję w USA, Meksyku i może jeszcze w innych krajach. Producenci upierają się, aby nie mówić, że jest to kobieca wersja "Contendera" [program NBC, w którym amerykańscy chłopcy pod okiem słynnego pięściarza Raya Sugara Leonarda i aktora Sylvestra Stallone przygotowywali się do walk między sobą, aby w finale wyłonić najlepszego], ale tak naprawdę to jest właśnie tak. Osiem Meksykanek i osiem dziewczyn reszty świata. Walczyłyśmy co tydzień.

- Rodzice akceptują twoje boksowanie?
KO: Przez pierwsze trzy lata przy każdym rodzinnym obiedzie, w każdej rodzinnej rozmowie tematem było, abym jak najszybciej skończyła z boksem. Ale kiedy przez to przebrnęliśmy, weszłam na wyższy poziom, już tylko mnie wspierali. Tata inaczej reaguje niż mama - jest w stanie nawet jeździć na walki i oglądać. Mama nie może nawet na wideo, gdy już wie, że wygrałam. Była na dwóch walkach i cały czas płakała.

Ale pomaga w inny sposób - na przykład ustawia mi dietę. A ja staram się trenować tak ciężko, jak to możliwe, żeby być na tyle dobrą, aby nic mi się nie stało i nie pogrążyć jej w rozpaczy.

- Rodzice boją się o ciebie, to zrozumiałe. A ty się boisz?
KO: Nie myślę o zagrożeniach i może dzięki temu mam szczęście. W 50 walkach ani razu nie miałam najmniejszego rozcięcia. Tylko krew z nosa, ale to oczywiste. Myślenie w ringu o złamaniu nosa to najlepsza droga do tego, aby mieć złamany nos. Lepiej skupić się na boksie, na skutecznej obronie.

Czasem wieczorem, leżąc w łóżku, myślę: "Dziewczyno, co ty robisz, narażasz się na takie oszpecenie, deformowanie twarzy", ale wychodząc do ringu. nie dopuszczam takich myśli do siebie.

- Widziałem sporo ciężkich nokautów, bokserskich nosów i oczu. A ty mówisz, że mistrzyni świata Maureen jest śliczna.
KO: Jest piękna, ma latynoską urodę. Ale nos ma złamany. Trzeba się jednak dobrze przyjrzeć, aby to zauważyć.

- To chyba chirurg zrobił na nowo ten nos?
KO: Nie. Powiedziała, że chce jeszcze stoczyć kilka walk. Dopiero po nich zrobi sobie operację.

- Boks to świat samców. Panują w nim - najdelikatniej mówiąc - niewybredne żarty, gesty. Nie razi cię to?
KO: Wszystko zależy, na ile dziewczyna pozwala. Czy umie nie pozwolić. Zdarzały się sytuacje, gdy nowa dziewczyna w klubie uciekała z płaczem po tygodniu treningów - właśnie z powodu zachowania chłopców. Tylko mogę współczuć. Ja nigdy nie miałam takich problemów, nikt mnie nigdy nie uraził ani nie obraził. Bardzo lubię spędzać czas z pięściarzami. Bywa, że się zapędzą i coś walną głupiego, ale nigdy nie jest to nic ostatecznego.

Nigdy też nie użyłam pięści poza ringiem. Nie ma dla mnie gorszego upokorzenia niż bicie się na ulicy. Zwłaszcza bicie się kobiet. Faceci to co innego. U nich zawsze tak było i pewnie będzie.

Ja boks zostawiam w ringu. Chyba, że chodzi o obronę własną.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 13:34:47 
Mądra jest ta dziewczyna.Ważne też ,że chce pozostawić tę kobiecość, karierę kiedyś skonczy dobrze aby urody całkiem nie zniszczyć a w głowie ma poukładane.Ciekaw jestem wyników tych walk ale wróciła cała to ważne, no i przygoda super:)
 Autor komentarza: Escobar
Data: 06-06-2011 14:06:38 
Pan Leniarski, pracuje w tak poważnej redakcji i nie wie, że wyrazy Cię, Ciebie itd pisze się zaczynając od dużej litery? Niezłe przygotowanie, nie ma co...
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 06-06-2011 14:06:41 
Wiedziałem ,że jak tu zajrzę to zobaczę twój komentarz!:)
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 06-06-2011 14:09:56 
DAB
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 14:27:20 
KOSTROMA jestem jej fanem:)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-06-2011 14:43:20 
Boksersko czy wizualnie?
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 14:46:19 
Kibicuję jej boksersko, bo jest odważna a wizualnie miło się patrzy a tak się składa ,że zawsze miałem wysoki poziom testosteronu:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 14:49:15 
Zobaczył bym chętnie ten program , wielu ją skazywało na porażkę,u nas często życzy się źle ja tego nie rozumiem.Widać jakoś dała radę jest zadowolona , nie rozbita a przecież to był jej debiut te inne zawodniczki groźniej wyglądały.Widać,że ona sobie w życiu po radzi, dziewczyna z jajem;)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-06-2011 14:55:18 
DAB
Ja nie lubię boksu kobiecego na równi z tenisem i siatkówką (obupłciową)ale nie mam nic do tego że sobie walczą,jak lubią to ich sprawa.Ogólnie wydaje się miłą sympatyczną osóbką,ale pozory czasem mylą i jebnąć pewnie umie.
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 14:57:36 
No to to na pewno potrafi.Ja chyba każdy sport lubie tenis,siatkę też.Na tenisie pań fajne dźwieki czasem kobiety wydobywają:)Jej nie znam nie wiem jaka jest ale wydaje się ok.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-06-2011 15:02:35 
Fakt te odgłosy są niezłe.
Ja lubię prawie wszystkie ale siatka i tenis to wyjątki.
Za to nie wszyscy lubią Ping Pong(niby też tenis),góry w kolarstwie czy wszelkie sporty motorowe.
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 15:07:25 
Ja lubię ,dzieciństwo na tenisie stołowym spędziłem wygrywałem spartakiady nawet:)W motorowych jestem jedynie biernym oglądaczem ,bo nie dla mnie te prędkości żeby tak jeździć na prawdę podziwiam ich.Chyba kazdy sport mnie interesuje nie mogę wymysleć co nie ale nie każdy potrafiłbym uprawiać.Wielu nigdy nie spróbowałem
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-06-2011 15:35:59 
Co do "pingla" to u mnie w szkole były stoły na korytarzach,niestety prowadziło to do nagminnych wagarów.Sporty motorowe to też tylko jako widz,ale rower w górach to mój żywioł,czasem sobie myślę że mógł bym być góralem w poważnym peletonie.hehe
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 15:42:41 
Fajna sprawa też to lubię ale ostatnio mniej jeżdżę a marzenia dobrze mieć nawet na trasie pomagają takie wizualizacje w głowie:)Karolina tez je spełnia a to chyba w życiu najważniejsze by coś nam się udało, często na przekór wielu ludziom i innym czynnikom
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-06-2011 15:53:44 
Niestety na wyjazdach kumple wolą pivko,a ja niestety sam dymam po tych górach,ale wtedy włącza się wyobraźnia i sobie wyobrażam że goni mnie Contador z braćmi Schleckami!
A po samozwańczym triumfie na takim etapie,wieczorne pivko to czysta przyjemność.
 Autor komentarza: renovatio
Data: 06-06-2011 15:57:39 
śliczna, mądra i przyłożyć potrafi, ...to nie możliwe, że ona istnieje
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 15:58:52 
Po wysiłku najlepiej:)Ja szczerze lubię sam jeździć śpiewam czasem krzyczę , klnę jak siły nie mam ostro sam do siebie,cisza las coś zajebistego
 Autor komentarza: renovatio
Data: 06-06-2011 15:59:47 
I jeszcze jedno: zwróciliście uwagę na inicjały Karoliny - przecież ona była na ten boks skazana.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-06-2011 16:03:28 
Boże jak ja bym sobie zaczął śpiewać to bym z roweru spadł ze śmiechu,taki ma się talent wokalny!
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 16:04:20 
A no faktycznie:)E to już wszystko jasne:)
 Autor komentarza: curu
Data: 06-06-2011 16:05:24 
niezła laseczka, bez obrazy.
te jej walki z tego turnieju będą zaliczone jako zawodowe?
czy to amatorskie walki?
jak to jest?
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 16:05:56 
liscthc
Ja tak mam czasem jadę wolniej drę mordę coś śpiewam a tu ktoś z drugiej strony troche wstyd, głupa palę jadę dalej:)Lubię trasy nieuczęszczane tam jest wolność spokój
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 16:06:31 
curu Zawodowe właśnie tam debiutowała.
 Autor komentarza: curu
Data: 06-06-2011 16:07:56 
DAB

wyniki będą podane później?
ostatnio patrzałem na boxrec i nic o niej nie było
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 06-06-2011 16:12:42 
"śpiewam czasem krzyczę , klnę jak siły nie mam ostro sam do siebie,cisza las coś zajebistego"-biedni mieszkańcy lasu słyszałem ,że zestresowane zwierzęta nie chcą się rozmnażać:)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-06-2011 16:17:30 
DAB
Takie traski są najlepsze,ostatnio jechałem na działeczkę 100 kilosków standardową trasą,ale wracając stwierdziłem na "logikę" że robię trochę koło,więc korzystając z bystrości umysłu(nie mapy)opracowałem nową trasę przez nie znane mi wioski.Skończyło się wynikiem 180km,ale duma nie pozwoliła spytać o drogę!
 Autor komentarza: Mietas
Data: 06-06-2011 16:20:56 
bij mnie,kop stopami i w ogóle...Aniele!
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 16:32:30 
KOSTROMA bardzo możliwe albo myślą ,że to godowe okrzyki:)
liscthc to naprawdę dużo samo,że tyle przejeżdzasz ,że twoje nogi wytrzymują swiadczy o wytrenowaniu.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-06-2011 16:41:25 
DAB
Ja rowerem nawet przy minus 15 stopniach pomykam,tera troszkę kontuzja dokucza ale za tydzień,półtora znowu zacznie się jazda.Oczywiście na co dzień nie jeżdżę aż takich dystansów,ale w tygodni po robocie(budowa)50 to norma,w weekend 100.
 Autor komentarza: Paxy
Data: 06-06-2011 16:42:23 
nie lubię kobiet w ringu, tak samo w kopalni czy na platformie wiertniczej...
A poza tym moim skromnym zdaniem za ładna jest na boks ;)
 Autor komentarza: badintentions
Data: 06-06-2011 17:14:03 
Mądra laka... Kibicuje jej bo podoba mi się jej podejście do sprawy. Karolina doceń to bo ostatni mój komentarz do kobiecego boksu był "kobiety do garów!!!" A chce Ci jeszcze dać wyrazy współczucia z powodu tego, że Twoim pierwszym trenerem był... No wiesz... Współczuję. Daje wsztstkie pieniądze, że z powodu tego, że chciałaś mieć coś z tego boksu i przeszłaś na tzw. zawodostwo, on nie pozwala Ci wejść na salę. Nie przejmuj się- to orginalny głupek.
 Autor komentarza: boks2005
Data: 06-06-2011 17:24:30 
Walki jak najbardziej zawodowe, ale nie beda one liczone do rekordu. Dlaczego? Nie mam pojecia ;)
Do Badintentions :
Nie straciłbyś swoich pieniedzy, ale najwazniejsze, ze historie z tym Panem mam juz za sobą ;)
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 17:42:06 
A to szkoda,że nie będą liczone:)
 Autor komentarza: boks2005
Data: 06-06-2011 17:50:06 
Co zrobić, też dowiedziałyśmy się dopiero tam, w Chiapas ;)
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 17:57:14 
Ale ważne ,że doświadczenie jest tylko ,że nieudokumentowane na papierze.To się jednak mniej liczy,powodzenia dalej;)
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 17:59:43 
Sam bym chętnie w takim klimacie potrenował no i z tamtejszymi trenerami,pewnie uczą trochę innych akcji, więcej korpusu czego u nas brakuje wielu pięściarzom.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-06-2011 18:02:24 
Papier to tylko papier,wiadomo lepiej go mieć niż nie mieć,ale doświadczenie zostaje w głowie,a to najważniejsze.Powodzenia dziewuchy,skopcie parę tyłków!
 Autor komentarza: boks2005
Data: 06-06-2011 18:04:24 
Przygode przeżylam niesamowitą, nie oddałabym jej za żadne pieniądze ani żadne cyferki na rekordzie ;) Przygotowanie, rzeczywiscie zupelnie inne od Europejskiego. Mniej zwracania uwagi na dokladnosc przy kazdym z ciosow, wiekszy naklad na ciśgłość akcji i dużą ilość ciosów, bardziej skomplikowane kombinacje.
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 18:04:50 
Dokładnie to jak z czystymi rekordami bez porażek.Jak sie patrze jak zaczynał Hopek, jaki rekord ma Glen i jaki poziom prezentują to wiem ,że czysty rekord nic nie znaczy.Ważniejsza jest wyciagnięta nauka, a tu zebrane doswiadczenie zaprocentuje Karolinie na bank.Do tego co powtarza świetna przygoda:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 18:07:05 
Właśnie ta ilość widzimy jak oni zajeżdżają rywali bardzo często za cios oddają 3,4,5 i w większej ilości rund na wyzszym poziomie to czesto bardzo się opłaca.Warto umieć łączyć , odnajdywać się w sytuacji Ty Karolina teraz jesteś jak po dwóch szkołach;)
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 18:08:36 
No i tych wspomnień nikt Ci nie zabierze...Tak trzymaj odważnie:)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-06-2011 18:09:11 
Meksykańska szkoła!Dla ludzi z Jajami(jakkolwiek by to nie brzmiało w kontekście dziewczyny).Super sprawa nowi ludzie nowa szkoła,same plusy.
 Autor komentarza: curu
Data: 06-06-2011 18:17:14 
boks2005

kiedy planujesz swój debiut?
 Autor komentarza: badintentions
Data: 06-06-2011 18:23:31 
boks2005

Wiedziałem, że pieniędzy bym nie stracił bo zachowania czubków są przewidywalne. Mam dla Ciebie TYLKO jedną radę bo nie lubię tych, którzy od razu stawiają się w pozycji "mądrzejszego" i mówią Ci co masz robić w życiu. Jeżeli myślisz o kontynuowaniu kariery to idź tam gdzie jest RYWALIZACJA. Nigdy nie zostaniesz MŚ trenując w "garażu". W grupie siła.
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 18:30:30 
Ja myślę,że ona wie doskonale co robi samo to jaką decyzję podjęła jak zaryzykowała o tym świadczy.Duża już jest:)
 Autor komentarza: boks2005
Data: 06-06-2011 18:40:21 
Teraz trenuje raz tu raz tam. Za chwilę znajdziemy jakąś stałą siedzibę, bo oczywiście masz racje, w grupie siła ;) Na pewno będę chciałą pokazać się w Polsce/zadebiutować we wrześniu
 Autor komentarza: curu
Data: 06-06-2011 18:44:13 
to już niedługo, powodzenia!!!!
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-06-2011 18:45:29 
No to Powodzonka!
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 18:59:17 
Chętnie zobaczę:)
 Autor komentarza: badintentions
Data: 06-06-2011 19:05:23 
boks2005

A co sądzisz o tym, żeby pana T. zawinąć w kaftan..? Takie pytanie poza konkursem...
 Autor komentarza: boks2005
Data: 06-06-2011 19:08:11 
Hmm, chcę zachowywać się "ponad", więc powtrzymam się od publicznych obrażeń, przynajmniej niech jedna strona to potrafi ;)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-06-2011 19:09:09 
I wszystko jasne.
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 19:10:54 
Ja myślę ,że samo życie zawija w kaftan tych co trzeba, tych co źle życzą a wystarczy odnieść swój mały sukces...Wtedy ci co plują zawiścią sie podławią:)
 Autor komentarza: curu
Data: 06-06-2011 19:14:53 
boks 2005
z ciekawości wszedłem na pewien portal gdzie jesteś, ten trener to jakiś typ, żenujący gość. masz racje że jesteś ponad. ale ja moge powiedzieć że to śmieć, odpad społeczny.
 Autor komentarza: curu
Data: 06-06-2011 19:17:18 
widocznie cojones ma malusie, tak bywa
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-06-2011 19:18:39 
curu
Czyżby śmietnik ludzkich uczuć?
 Autor komentarza: badintentions
Data: 06-06-2011 19:43:18 
boks2005

Ja mam lepiej od Ciebie bo nie jestem już pięściarzem i nie boję się szczerych wypowiedzi. Nie wiele mi grozi. Dlatego wypowiem się na temat tego pana. On już był (conajmniej raz) zawieszony za swoje zachowanie bo nawet PZB stwierdziło, że jest... jakby to fachowo ująć... pierdolnięty. Uważam, że niektórzy ludzie nie powinni być trenerami
 Autor komentarza: ziom90
Data: 06-06-2011 20:59:47 
Witam. Jedna walke Karoliny w tym programie mozna obejrzec na Youtube. Jakosc marna bo filmowane z trybun ale "Karolina Owczarz Polonia" słychac wyraznie po tym poznałem ;)
 Autor komentarza: curu
Data: 06-06-2011 21:09:02 
daj link
 Autor komentarza: hazmat
Data: 06-06-2011 21:41:15 
Boksując nie da rady ochronić twarzy przed deformacją. A dziewczyna - piękna wyjątkowo. Chociaż uroda i tak kiedyś przemija to jednak jakoś nie potrafię zaakceptować by dziewczyny uczestniczyły w walkach bokserskich.
 Autor komentarza: ziom90
Data: 06-06-2011 23:06:25 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik ziom90 piszący z IP: 83.4.201.229 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: Tomasz (Redaktor bokser.org)
Data: 06-06-2011 23:45:32 
Ziom, czytałeś wywiad z Karoliną? Dziewczyna podpisała bardzo restrykcyjny kontrakt z producentami tego programu, a Ty przez swoje nieodpowiedzialne wstawianie linku w komentarzu, możesz narazić ją na kłopoty. Stąd ostrzeżenie.
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 23:48:14 
Ona nic nie powiedziała a to,że jest na You tube to niczyja wina z nas.Ale jakby miała mieć kłopoty to usuńcie i moje komentarze tego dotyczące,żeby nie było.
 Autor komentarza: Tomasz (Redaktor bokser.org)
Data: 07-06-2011 00:10:55 
Dzięki DAB za zrozumienie i współpracę. To naprawdę restrykcyjny kontrakt. Wyślij mi mailem swój adres, to prześlę Tobie zdjęcie Karoliny z autografem dla miłego fana :) Pozdrawiam!
 Autor komentarza: DAB
Data: 07-06-2011 00:15:58 
Ok wyślę na maila Tomasza Ratajczaka ,bo chyba o Ciebie chodzi:)pozdrawiam czekam na fotkę:)
 Autor komentarza: boks2005
Data: 07-06-2011 00:22:06 
Drogi mój Menago! zaczynamy od autografow, na sklepiku zbijemy fortune! :)
 Autor komentarza: boks2005
Data: 07-06-2011 00:23:33 
Aha tylko ciekawe jak Tomasz zamierzasz to zrobic skoro mieszkamy 200 km od siebie?;
 Autor komentarza: DAB
Data: 07-06-2011 00:23:57 
Ja tam na fotkę czekam pozdrawiam i miłej nocki:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 07-06-2011 00:25:18 
I na pewno nigdy nie sprzedam, pamiątki zawierają zbyt wiele wspomnień;)
 Autor komentarza: Tomasz (Redaktor bokser.org)
Data: 07-06-2011 00:32:26 
Damy radę ;)
 Autor komentarza: ziom90
Data: 07-06-2011 11:57:32 
Wydaje mi sie że wstawienie linku do prywatnego nagrania z walki to nic złego. Jeśli faktycznie mogłem jej zaszkodzić przepraszam z całego serca.Poprostu nie mogłem się doczekac tego programu i jak znalazłem cos na Youtube to chciałem się podzielic.Pozdrawiam
 Autor komentarza: Tomasz (Redaktor bokser.org)
Data: 07-06-2011 12:26:59 
To prywatne nagranie zostało dokonane bezprawnie i choćby z tego względu nie możemy go propagować, nawet w komentarzach. Rozumiem Twoją niecierpliwość kibica i mam nadzieję, że zostanie szybko zaspokojona, choć obawiam się, że będziesz musiał na razie zadowolić się tym razem legalnymi już video z sieci, gdyż żadna z polskich stacji TV nie planuje emisji tego programu. Będzie nadawany na razie tylko w obu Amerykach i może w Azji. Postaramy się oczywiście zdobyć materiały video i zamieścić je w naszym serwisie. Pozdrawiam!
 Autor komentarza: DAB
Data: 07-06-2011 12:38:49 
Naprawdę dobrze by było a co do kontraktu to naprawdę ciężko im bedzie coś takiego przez tak długi czas utrzymać w tajemnicy oby jak najszybciej to wyemitowali gdziekolwiek.Wiele osób jest zaciekawionych a nikt nie chce robić kłopotów.Tomasz odpowiedziałem na maila tu powtórzę pewnie ,że tak:)
 Autor komentarza: boks2005
Data: 07-06-2011 17:44:22 
Filmik i tak juz zostal usuniety ;)
 Autor komentarza: curu
Data: 07-06-2011 21:08:28 
sorry, ciekawość
nie pomyślałem
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.