GODFREY CHCE WRÓCIĆ DO CZOŁÓWKI

Matt Godfrey (20-2, 10 KO) w przyszły piątek zmierzy się z Lateefem Kayode (16-0, 14 KO). 30-letni pięściarz ostatni raz między linami występował w sierpniu 2010, przegrywając przez techniczny nokaut w piątej rundzie z Marco Huckiem. Mieszkaniec Providence zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, ponieważ jego kariera po porażce z rąk naturalizowanego Niemca stanęła w miejscu.

- Pojedynek z wysoko notowanym rywalem jest dla mnie dużą szansą na powrót do ścisłej czołówki kategorii junior ciężkiej. Zwycięstwo zapewni mi miejsce w czołowej dziesiątce rankingów, znowu będę na świeczniku. Nie brakuje mi pewności siebie, ponieważ wiem, że stać mnie na zwycięstwo z każdym. Widziałem ostatnią walkę Kayode, został poddany poważnemu testowi. Spodziewam się lepszej dyspozycji Lateefa. Zamierzam boksować technicznie, ale plan czasem się zmienia, gdy otrzymasz mocny cios w twarz. Mogę zagwarantować, że zobaczycie Godfreya w najlepszym wydaniu – powiedział "Too Smooth".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: liscthc
Data: 02-06-2011 17:09:36 
Coś czuje że to będzie koniec wielkich marzeń Matta o podboju świata.
 Autor komentarza: endlessyouth
Data: 02-06-2011 17:34:12 
masternak już teraz by go zniszczył w ringu, dla mnie to jest żaden bokser
 Autor komentarza: Hugo
Data: 02-06-2011 18:14:05 
Kayode wygra przed czasem.
 Autor komentarza: redd
Data: 02-06-2011 18:33:10 
Jeżeli Godfrey pokaże taką samą nędzę w ringu jak z Huckiem to nie wróżę mu nic dobrego. No ewentualnie karierę journeymana.
 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 02-06-2011 18:35:46 
A kiedy on był w czołówce ?
 Autor komentarza: liscthc
Data: 02-06-2011 18:49:00 
Skoro Kołodziej jest to może i on był,cholera ich wie.Wiesz jak jest z tymi rankingami.
 Autor komentarza: Saito
Data: 02-06-2011 19:22:33 
Godfrey swego czasu uważany był za czołówkę oraz bardzo groźnego prospekta, który znajdował się wysoko w rankingach. Ostatnia przegrana z Huckiem rozwiała jego mit. Według mnie Kayode wygra i to przed czasem.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 03-06-2011 01:19:03 
Koyode jest bardzo silnym ale surowym piesciarzem. Ma problemy z zawodnikami techinicznym, zas Godfrey choc nie najlepszym to jednak jest technicznym piesciarzem. Mysle iz Koyode nidlugo zawita do heavy, jest bardzo silny fizycznie, ma dobrego trenera ale czy dadza rade cos zwojowac. Moim zdaniem albo Koyode przez KO na poczatku albo Godfrey na punkty.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 03-06-2011 06:49:14 
@Grzywa

Jak zwykle masz rację. Godfrey ma przewagę techniki i nie będzie dla Kayode łatwym przeciwnikiem. Z drugiej strony Godfrey w walce z Huckiem wyglądał na zawodnika miękkiego i niezbyt odpornego na ciosy, więc jednak stawiam na ko Nigeryjczyka.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.