TONEY O JONESIE JR I HOPKINSIE

James Toney (73-6-3, 44 KO) słynie z bardzo ciętego języka, a wywiady z nim nigdy nie są monotonne. Tym razem "Lights Out" zganił Roya Jonesa Juniora i doradził mu zakończenie kariery raz na zawsze. Mistrz świata peryferyjnej organizacji IBA w kategorii ciężkiej nie opuszcza sali treningowej w oczekiwaniu na ciekawe propozycje.

- Codziennie jestem w gymie i ciężko trenuje. Przykro mi to mówić, ale już kiedyś rozpowiadałem, że Roy powinien dać sobie spokój z boksem. Jones nie jest tak bardzo "old schoolowy" jak James Toney. Ostatnio za dużo zbiera po głowie. Roy, zajmij się komentowaniem na antenie HBO. Twój czas już minął – powiedział znany z twardej szczęki Toney.

Z ust Toneya rzadko kiedy płyną ciepłe słowa, tym razem takim rarytasem został wyróżniony Bernard Hopkins. Oczywiście wszystko za sprawą zwycięstwa nad Jean Pascalem i sięgnięcia po pas mistrzowski World Boxing Council.

- Gratuluję Bernardowi świetnego występu, w dobrym stylu skopał tyłek małolatowi. Hopkins wciąż jest wstanie zrobić komuś krzywdę. Podczas jego pierwszej potyczki z Pascalem również wygrał, ale sędziowie go ograbili. Obawiałem się podobnej sytuacji w rewanżu. Wielkie brawa, ten gość stworzył niezłą historię. "Kat" może walczyć tak długo, jak będzie chciał. Facet potrafi zwyciężać, więc nie powiem mu „możesz to zrobić, ale tego nie dokonasz” – zakończył pięściarz, który zaliczył krótki epizod w mieszanych sztukach walki UFC. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kierownik81
Data: 01-06-2011 17:00:50 
CHODZ RAZ NIE PYSZCZY...
 Autor komentarza: liscthc
Data: 01-06-2011 17:01:28 
Huhu.Usłyszeć komplement z ust Toneya to chyba większe wyróżnienie niż sam pas zdobyty przez Kata!
 Autor komentarza: Saito
Data: 01-06-2011 21:37:08 
Dosłownie kilka dni temu zastanawiałem się jak Toney zareagował na wyczyn B-Hopa ponieważ James znany jest z tego że najbardziej lubi ubliżać właśnie między innymi Hopkinsowi. Ale jak widać zachował się z klasą.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.