DIAZ SFRUSTROWANY

Piotr Jagiełło, fightnews.com

2011-05-30

Złoty medalista olimpijski z 2008 roku, Felix Diaz (9-0, 7 KO), czuje się coraz bardziej podirytowany przebiegiem kariery zawodowej. Promotorzy obiecywali dynamiczny rozwój, a tak się nie dzieje. Do tej pory Dominikanin nie stanął do żadnej poważnej próby, a  liczne grono fachowców zapewnia, że ten facet ma ogromny talent.

- Jestem bardzo niezadowolony i sfrustrowany. Promotor obiecywał mi duże walki i nie dotrzymał słowa. Walczę bardzo rzadko, nie rozwijam się prawidłowo – uważa utalentowany pięściarz.

Niezwykle popularny w swoim kraju Diaz w marcu miał stanąć do największej próby w swojej karierze. Jako jego rywal anonsowany był Juri Nużienko (30-2-1, 14 KO). Ambitne plany promotorów nie spełniły się, miejsce byłego tymczasowego mistrza świata zajął anonimowy i niedoświadczony Andriej Berdyszjew

- Trenowałem bardzo ciężko do pojedynku z Nużienko, chciałem wykorzystać szansę. Zamiast jego dali mi jakiegoś nowicjusza z rekordem 5-0. Nie zamierzam już więcej tracić czasu. Mam 27 lat, to jest idealny moment by wspiąć się na wyżyny – powiedział Diaz.

Według nieoficjalnych doniesień, gwiazda ringów amatorskich planuje rozwijać swoją karierę na terenie Stanów Zjednoczonych. Do tej pory leworęczny bokser dwa razy pokazywał się w USA na antenie EPSN2.