Po nieudanym ataku na Amira Khana i jego pas federacji WBA Paul McCloskey (22-1, 12 KO) nie składa broni i nadal liczy, że uda mu się zakontraktować pojedynek o mistrzostwo świata lub rywala z najwyższej półki.
- Chcę by moi kibice wiedzieli, że będę próbował teraz mierzyć się wyłącznie z najlepszymi, a na moim celowniku jest Marcos Rene Maidana, Zab Judah, Timothy Bradley oraz Devon Alexander. Khan nie chce rewanżu, dlatego będę polował na jednego z nich - powiedział były już mistrz Europy kategorii junior półśredniej.