FIELDS ZABOKSUJE ZE SŁABYM RYWALEM

Tye Fields (47-4, 42 KO) podczas międzynarodowej edycji turnieju "Prizefighter" przegrał dopiero w finale, a jego pogromcą okazał się groźny Mike Perez. "Big Sky" nie chciał długo odpoczywać i już 24 czerwca powróci na zawodowe ringi. Potęznego Amerykanina sprawdzi słabiutki David Whittom (11-15-1, 7 KO), który jeszcze trzy lata temu boksował w kategorii półciężkiej.

32-letni Kanadyjczyk nie odniósł żadnego poważnego zwycięstwa. W dotychczasowej karierze przegrywał m.in. z Lateefem Kayode, Ismaylem Sillakhem i Adrianem Diaconu.

Znany ze słabej szczęki Fields już po raz szóstym zaprezentuje się w tym roku. Poza Perezem w 2011 roku pobił go również Michael Grant. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 24-05-2011 18:48:17 
fields koleś do bicia nic więcej
 Autor komentarza: kohan12
Data: 24-05-2011 19:57:34 
żal mi go...
 Autor komentarza: canuck
Data: 25-05-2011 05:13:41 
Fields to najwieksze drewno w wadzie ciezkiej. Ale bardzo duze!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.