Bernard Hopkins (51-5-2, 32 KO) choć minimalnie, to dwukrotnie przekroczył wymagany limit kategorii półciężkiej. Dostał więc przepisowe dwie godziny, po których wrócił i wniósł na skalę dokładnie 175 funtów.
Jego rywal - Jean Pascal (26-1-1, 16 KO), już w pierwszym podejściu zaliczył 79,3 kilograma i potem już spokojnie czekał na "Kata". Po tym jak Hopkinsowi udało się zbić minimalną nadwagę doszło do spotkania twarzą w twarz i znów pomiędzy oboma pięściarzami "zaiskrzyło", dlatego jutro w nocy powinno być ciekawie.