KLICZKO: HAYE JAK PANNA MŁODA

- Davida nazwałbym utalentowanym gadułą, najbardziej utalentowanym spośród wszystkich, którzy stawali na drodze Władimira. Miłośnicy boksu chcą zobaczyć ten pojedynek przede wszystkim dlatego, że zostanie w nim skrócony najdłuższy i najbardziej gadatliwy język w całym świecie sportu – mówi Witalij Kliczko (42-2, 39 KO), mistrz świata federacji WBC w wadze ciężkiej i zarazem brat innego czempiona królewskiej kategorii, Władimira Kliczki (55-3, 49 KO), posiadacza tytułów IBF, IBO i WBO.

Starszy z braci Kliczków w ten sposób zapowiedział pojedynek brata z Davidem Haye’em (25-1, 23 KO), mistrzem świata WBA. Starcie, do którego dojdzie 2 lipca na stadionie Imtech Arena w Hamburgu, będzie pierwszą walką unifikacyjną w wadze ciężkiej od 2008 roku. Stoczył ją właśnie Władimir, który odebrał wówczas tytuł organizacji WBO Sułtanowi Ibragimowowi (22-1-1, 17 KO), zwyciężając na punkty.

Między Kliczką i Haye’em jest sporo złej krwi. Można to bez trudu dostrzec szczególnie w wypowiedziach prasowych obu pięściarzy, w których nie brakuje „wycieczek” pod adresem przeciwnika. Oliwy do ognia dolewa również 39-letni Witalij. Mistrz WBC oznajmił, że wcale nie jest pewien, czy Haye chce pojawić się w ringu 2 lipca.

- Po tym, jak ostatnim razem David odmówił walki na tydzień przed wyznaczoną datą, uciekając jak panna młoda sprzed ołtarza, nie będę niczego pewien, dopóki nie ujrzę Brytyjczyka w ringu. Haye rezygnował z walki dwukrotnie. Najpierw poinformował nas o kontuzji, której lekarskiego potwierdzenia i tak nam nie przedstawił. Następnie, tuż przed samym podpisaniem kontraktu, postanowił zapomnieć o negocjacjach i wybrał pojedynek z Nikołajem Wałujewem – przypomina „Doktor Żelazna Pięść”.

Niepokonany od ośmiu lat Kliczko powtarza słowa 35-letniego Władimira, który zapowiedział, że w ringu zamierza męczyć Haye’a do ostatniej, 12. rundy. Wtedy, według planu Kliczki, ma nastąpić koniec walki.

- Władimir jest na niego bardzo zły i jeśli będzie miał możliwość, aby poznęcać się nad Haye’em, będzie to robił przez dwanaście rund. Kropkę nad „i” postawi przed ostatnim gongiem – prorokuje starszy Kliczko, który 10 września we Wrocławiu bronić będzie tytułu WBC przed Tomaszem Adamkiem (44-1, 28 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: milek762
Data: 20-05-2011 11:47:19 
lubie vita ma twardy łeb cios niewygodny styl NAsz Adamek bedzie miał znuim kur. cieżko mimo że vit ma 4o lata prawie walka z heym Włada byuc może potrwa 12 rund saanse 60 do 4o dla Włada !! jak nie da trafić serą od heya a myśle ze tak bedzie to 12 rund lub tko pod koniec walki okaze sie już nie długo ma andziej że nikt niecywcofa predzejk już zrobi to gej!!
 Autor komentarza: Torrado
Data: 20-05-2011 12:00:50 
Władza juz nie wytrzymuje psychicznie,siedzi w domu i placze dlatego Wit zaczal sie wypowiadaqc ostatnio,ale w ringu nikt wladzi nie pomoze
 Autor komentarza: Klimek
Data: 20-05-2011 12:10:09 
beda jaja jak Kliczko to przegra
 Autor komentarza: xionc
Data: 20-05-2011 12:19:40 
Te wszystkie zapowiedzi i wypowiedzi sa scisle zaplanowane i zgrane w czasie przez dzial marketingu K2. Nie podniecajcie sie za bardzo.
 Autor komentarza: endriu
Data: 20-05-2011 12:32:26 
xionc

Niestety tak
 Autor komentarza: psychox
Data: 20-05-2011 13:12:30 
dokladnie to samo pisalem przy innym poscie - to jest biznes, wszystko jest zaplanowane i wyrezyserowane. pierdoly gadaja obydwoje.

inaczej bedzie z adamkiem, on duzo mowil nie bedzie! :-)
 Autor komentarza: Luton
Data: 20-05-2011 15:10:54 
Braci jest dwóch. Jeden trenuje na obozie, w zaciszu bez kamer, koncentruje sie na walce
a drugi nie daje spokoju rywalowi i "drogryza" w mediach haha
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 20-05-2011 17:57:15 
Vitek ma racje pewnie wielu ludzi zasiadzie przed TV zeby zobaczyc jak "Dobro" pokonuje "Zlo" i przy okazji nabije kabze K2.Czyz nie o to chodzi:)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.