'FANA POWINIEN STRACIĆ TYTUŁ'

Mistrz IBF w kategorii super piórkowej, Mzonke Fana (30-4, 12 KO), stąpa po bardzo cienkim lodzie. Pochodzący z RPA pięściarz odwołał ostatnio planowany na 11 czerwca pojedynek z obowiązkowym pretendentem - Argenisem Mendezem (18-1, 9 KO), twierdząc, że nie ma trenera i warunków do treningu, przez co nie zdąży przygotować się na czas.

Butityi Konki, manager championa, oświadczył jednak, że prawdziwym powodem decyzji zawodnika była niesatysfakcjonująca finansowo oferta. Promotor Mendeza, Lou DiBella, ma nadzieję, że Fana zostanie pozbawiony tytułu przez włodarzy International Boxing Federation.

- Moim zdaniem federacja IBF powinna zabrać mu mistrzowski pas - powiedział DiBella. - Mój zawodnik był gotowy walczyć w RPA. Marnował czas, trenując do pojedynku, który się nie odbędzie. Fana nie jest i nie będzie gotowy. Wiedział o walce od bardzo dawna. Winy nie ponosi jego promotor. Nie mam pretensji do Branco, ale Fana powinien stracić tytuł.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Saito
Data: 17-05-2011 16:58:12 
Federacja powinna dokładnie zbadać tą sprawę. Istnieją jednak spore przesłanki że Fana mówił prawdę. A w takim przypadku powinien dostać trochę czasu na wyprostowanie pewnych spraw i w najbliższym czasie stoczyć obowiązkową obronę z Mendezem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.