FOREMAN: W REWANŻU BĘDZIE NOKAUT

Adam Jarecki, fightnews.com

2011-05-12

Już za niespełna dziesięć dni w Bell Centre w Montrealu mistrz federacji WBC wagi półciężkiej Jean Pascal (26-1-1, 16 KO) da rewanż weteranowi zawodowych ringów Bernardowi Hopkinsowi (51-5-2, 32 KO). Ich pierwsza potyczka z grudnia tego roku zakończyła się remisem, przez wielu ekspertów uważanym za krzywdzący dla 46-letniego "Kata". Dziś na temat starć między Hopkinsem, a Pascalem wypowiedziała się prawdziwa legenda wagi ciężkiej, George Foreman (76-5, 68 KO). "Big George" w rewanżowej potyczce będzie trzymał kciuki za swojego rodaka i obstawia nokaut na aktualnym mistrzu.
 
- Bernard to myślący zawodnik. Nie zdawałem sobie z tego sprawy dopóki nie widziałem walki z Trinidadem. Zawsze miałem go za świetnego boksera, ale tam pokazał, że jest kimś więcej niż tylko mistrzem jednej z federacji. W ringu miał wymierzony każdy centymetr, używał przedniej ręki, a gdy trzeba było uderzał prawym z dystansu, aż nie zakończył walki przed czasem. On jest ostatnim prawdziwie myślącym w ringu bokserem, to czyni go unikalnym. Ten gość myśli, nie czeka na przerwę w narożniku, by trener go instruował, on robi to podczas walki - rozpoczął "Big George" komplementując 46-letniego Hopkinsa. Co myśli Foreman o poprzednim pojedynku z Pascalem i najbliższym rewanżu?
 
- Oglądałem walkę i miałem nadzieję, że on tego dokona, jednak Hopkins musi coś zrozumieć, tak jak ja, gdy walczyłem z Michaelem Moorerem - musisz nokautować. Ciężko zwyciężyć na punkty, nokaut to pewność. Wynik z pierwszej walki był niesprawiedliwy i za drugim razem to się nie powtórzy. W rewanżu Bernard go znokautuje - powiedział były sensacyjny pogromca Michaela Moorera.