'TEN SIĘ ŚMIEJE, KTO SIĘ ŚMIEJE OSTATNI'

Redakcja, allboxing.ru, fot. Mariusz Serafin

2011-05-11

Mistrz świata federacji IBF, IBO i WBO w wadze ciężkiej Władimir Kliczko (55-3, 49 KO) obiecuje, że 2 lipca odpłaci się Davidowi Haye'owi (25-1, 23 KO) za wszystkie przejawy braku szacunku z jego strony i wygra z 30-letnim Brytyjczykiem przez nokaut. Podczas dwóch konferencji prasowych, które odbyły się w ostatnich dniach w Hamburgu i Londynie, Haye nie szczędził pod adresem Ukraińca gorzkich słów. Zarówno w Niemczech, jak i w swojej ojczyźnie, posiadacz tytułu WBA odmówił podania swojemu rywalowi ręki.

- David Haye to wielki gaduła. On zwyczajnie chce wyprowadzić mnie z równowagi i świadczy to o zupełnym braku szacunku z jego strony. Oczywiście nie przejmuję się tym. W końcu jestem już dojrzały i posiadam trzy mistrzowskie tytuły. Fakt pozostaje jednak faktem - David Haye nie okazuje mi ani trochę szacunku - nie kryje 35-letni Kliczko.

- Ja szanuję Davida, to świetny pięściarz, jednak nigdy nie odmawia sobie prób wywierania na mnie psychicznej presji, ciągle próbuje mnie zdenerwowować. Nie ma jednak takiej potrzeby. Nauczę Haye'a okazywać szacunek. Pomogę mu i pokażę, że nie ma sensu uciekać się do takiej taktyki. Haye musi nauczyć się szanować innych ludzi w tym sporcie, a nie prowokować raz za razem. Kiedy spotkaliśmy się w Hamburgu, powiedział kilka niemiłych rzeczy, nie chcę ich powtarzać. Nie wiem, co chce w ten sposób osiągnąć, ale bez dwóch zdań irytuje mnie. Trzeba jednak pamiętać, że ten się śmieje, kto się śmieje ostatni - przypomina "Doktor Stalowy Młot".

- Haye powiedział, że wielu moich przeciwników wychodziło na ring tylko dla pieniędzy i ważyli zbyt dużo. Jednak i on walczy ze mną dla pieniędzy! Zażądał 50 procent całej puli finansowej i zgodziłem się na to. Dlatego to kolejny z bokserów, którzy walczą dla pieniędzy. Kiedy dojdzie do walki, Haye zostanie pięćdziesiątym znokautowanym przeze mnie rywalem. Będzie to długie dwanaście rund i mam nadzieję, że tak jak inni nie podda się w którejś przerwie między rundami lub nie będzie znokautowany zbyt szybko. Zamierzam walczyć przez pełne dwanaście rund, a pod koniec ostatniego stacia znokautować go - zapowiada Kliczko, którego starcie z Haye'em odbędzie się na mogącym pomieścić 57 tysięcy widzów stadionie piłkarskim klubu HSV w Hamburgu.