HOPKINS Z WYZNACZONYM CELEM

Redakcja, boxingscene

2011-05-11

Bernard Hopkins (51-5-2, 32 KO) po raz kolejny powtórzył, że przed zakończeniem kariery zamierza jeszcze trzykrotnie wyjść na ring. "Kat" już za dziesięć dni po raz drugi skrzyżuje rękawice z Jeanem Pascalem (26-1-1, 16 KO). Potem na liście życzeń Amerykanina znajduje się Lucian Bute (28-0, 23 KO), a na samym końcu zwycięzca turnieju "Super Six", choć najwybitniejszy mistrz w historii wagi średniej nie ukrywa, iż najbardziej liczy na spotkanie z Andre Wardem.

Jeżeli Bernard upora się w następną sobotę z Pascalem i odbierze mu tytuł federacji WBC dywizji półciężkiej, stanie się również najstarszym mistrzem świata w historii, wszak niedawno obchodził już 46. urodziny - Jedyna różnica pomiędzy czasami, gdy miałem 20 a 40 lat jest taka, że nauczyłem się teraz nie tracić bezsensownie energii. Ta walka to historia boksu. Ja jestem wykładowcą, Pascal studentem, a czasem po prostu uczniom wydaje się, że wiedzą więcej niż ich nauczyciel. Kiedy nie będę już w stanie się dobrze przygotować do pojedynku od strony fizycznej i mentalnej, opuszczę boks. Jestem zbyt dumnym człowiekiem by zawstydzać samego siebie zostając w sporcie za długo i niszcząc swoją legendę. Póki co jednak jestem bardzo nastawiony na pobicie rekordu George'a Foremana i zostanie najstarszym mistrzem w historii - powiedział Hopkins.