ROACH WYSYŁA MOSLEYA NA EMERYTURĘ

Po bardzo słabym występie w sobotę fala krytyki spadła na Shane'a Mosleya (46-7-1, 39 KO), który od trzeciej rundy praktycznie nie wyprowadzał ciosów. Kolejnym człowiekiem ze środowiska, jaki zabrał głos w tej sprawie, jest szkoleniowiec jego sobotniego rywala, sławny Freddie Roach.

- W mojej ocenie Mosley nie próbował nawet tego wygrać, a jedynie starał się przetrwać. A kiedy takie rzeczy zaczynają się dziać z bokserem, ten chyba powoli powinien myśleć o zakończeniu kariery - powiedział otwarcie Roach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Terrorist
Data: 10-05-2011 12:48:59 
Przecież już wcześniej Roach o tym mówil...
 Autor komentarza: Terrorist
Data: 10-05-2011 12:52:33 
Ale zgadzam się, nic już dobrego z Mosley'a nie będzie. Pokazał wszystko, niech teraz sobie idzie do swojej zajebistej panienki bo jeszcze mu ucieknie. ;)
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 10-05-2011 13:02:27 
Tym razem Roach ma absolutna racje.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 10-05-2011 13:28:18 
A mi się nawet żal zrobiło Mosley'a. Wypadł beznadziejnie, zwłaszcza pod kątem waleczności. Ta sytuacja go przerosła, karierę zakończył w marnym stylu. Miał pecha walczyć w 3 ostatnich walkach z 2 dwoma wybitnymi bokserami, którzy go ośmieszyli. Zapowiadany w ringu, jako "future hall of famers", okazał się nie zasłużyć na to miano. Do tej pory miał wymówkę, twierdził, że dwóch jego ostatnich rywali unikało walki i bało się wejść w wymianę. Teraz miało bydź inaczej. Okazało się, że było gorzej, niż kiedykolwiek. Floyda prawie wszak znokautował, przy Mannym tymczasem nie zaistniał wogóle. Nie zdziwiłbym się, gdyby Shane przez następny miesiąc chodził nietrzeźwy. Był taki film: "Naga broń - ostateczna zniewaga". Myślę, że jego tytuł oddaje w pełni obecną sytuację Shan'a Mosley'a.
 Autor komentarza: redd
Data: 10-05-2011 14:56:48 
Zgadzam się z Roachem. Ostatnie dwie walki były bardzo, bardzo słabe. Nie jest dobrze oglądać niegdyś świetnych bokserów, którzy rozmieniają swoje nazwisko na drobne.
 Autor komentarza: Deter
Data: 10-05-2011 17:26:35 
beniaminGT
Czy miało być inaczej? Myślę, że tylko w opinii liczących na cud miało być inaczej. Ogromna większość forumowiczów i ekspertów powtarzała, że walka będzie teatrem jednego aktora. Mosley nie pokazał nic ciekawego. Pacquiao walczył na pół gwizdka - a i tak zdeklasował rywala.

Patrząc na tej pojedynek od strony sportowej - od początku było wiadome, że na 99% tak właśnie będzie.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 10-05-2011 18:25:30 
Deter,

Niby tak, ale liczyłem na to, że Mosley rozumie sytuację, w której się znajduje. Że będzie wiedział, że nie wypunktuje Pacquiao i że nie ma szans go zaskoczyć w drugiej części walki. Myślałem, że pamięta, jak wyglądał w pierwszych rundach z Floydem, a jak w ostatnich. Liczyłem, że ruszy od pierwszego gongu i pójdzie w ostre wymiany. Mimo wieku był wciąż najmocniej bijącym rywalem Mannego w jego karierze, a biorąc pod uwagę +140 funtów - najszybszym. Do tego mocna szczęka. A więc atuty miał, żeby stoczyć ze 4 rundy w szybkim tempie. Kto wie, czy nie miałby szczęścia?! Pewnie za dużo by go potrzebował i ostatecznie by tego nie przetrwał, ale przynajmniej widowisko byłoby ciekawe. Mi jest go żal, nie dlatego, że przegrał, bo i tak kibicowałem Pacmanowi, ale dlatego, że widziałem człowieka, nad którym strach zupełnie przejął kontrolę. A przecież Emanuel nie wygląda groźnie :)
 Autor komentarza: MAVERICK
Data: 10-05-2011 19:03:01 
na emeryture to niech idzie wlodarczyk albo wach bo tacy jak oni to tylko wstydu przynosza na zawodowych ringach
 Autor komentarza: liscthc
Data: 10-05-2011 19:21:51 
Mosley by jeszcze dał równą walkę z takim Bradleyem,kto wie czy nawet nie wygraną.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 11-05-2011 01:04:22 
Chyba zartujesz. Obecny Mosley nie ma juz czego szukac z Bradleyem.

Chyba za duzo przed walka nasluchaliscie sie hipokryty Roacha ktory przed walka gada bzdury aby zrobic kibicow w balona i wyciagnac z nich pieniadze o tym ze Mosley (i nie tylko on bo to stala zagrywka Roacha) ma szanse w walce po czym po walce gdy juz wycisnal kase stwierdza ze sie pomylil i Mosley powinien zakonczyc kariere. W takim razie albo Roach jest ignorantem albo hipokryta.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.