TRYLOGIA W 145. FUNTACH?

Trzecie spotkanie Juana Manuela Marqueza (52-5-1, 38 KO) z Mannym Pacquiao (53-3-2, 38 KO) odbędzie się w wadze półśredniej, jednak umówionym limicie 145. funtów - taka propozycja padła ze strony obozu Filipińczyka. Oznacza to tyle, że "Pac-Man" nie zaakceptował oferty Meksykanin, by potyczkę rozegrano w limicie 143. funtów. Przy okazji warto zauważyć, że ta waga jest chyba naturalna dla Manny'ego, bowiem właśnie 145 funtów wniósł na skalę przed sobotnim pojedynkiem z Shane'em Mosleyem. Marquezowi bardzo zależy by doprowadzić do trylogii i po prostu będzie musiał przyjąć warunki rywala.

- Zależy mi na tym pojedynku i jestem przekonany, że jeśli znów spotkam się z Mannym, kibice zobaczą prawdziwą walkę - powiedział Marquez, który przed Pacquiao w lipcu najpierw skrzyżuje rękawice z Davidem Diazem, po to by jeszcze lepiej przygotować się pod swojego największego rywala.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Vroo
Data: 10-05-2011 09:35:34 
Taaa, to może Pacquiao zawalczy z kimś w limicie 168 funtów? Będzie miał takie same szanse, jak Marquez z nim. :)
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 10-05-2011 10:12:22 
Oczywiscie, ze sie nie zgodzil. Dla Pacmana nie ma roznicy czy to jest 143 czy 145 funtow, ale dla Marqueza juz jest. Nie dosc, ze Marquez jest od 2 lat na rowni pochylej, jest coraz starszy, a Manny jest w swoim prime to oczywiscie musi jeszcze zmniejszac ryzyko porazki. Ludzilem sie, ze Mosley chociaz zada pare mocnych prawych na szczeke Pacmana, ale wynik powyzszej walki znam teraz i nie bedzie najmniejszych watpliwosci kto wygra. Przynajmniej mogli by zrobic w kategorii wagowej do 144 funtow, a nie catchweght 145 ... To jest smieszne.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 10:34:25 
Co za durne myślenie...Nie po to nabierał masy co nie przychodzi mu łatwo ażeby iść komuś na rękę i zbijać.Jest królem dzisiejszego boksu , stawia warunki oraz dba o formę.Nie sztuką jest zrobić jak R.J i zaszachować swój organizm.Po Dynamicie widocznie w planach maja kogoś znów większego lub zostawiają sobie pole manewru.Głupcami byliby narażając swoją pracę, bo wszyscy wiemy ,że Pacman aby zachowywać wyższą wagę wiele musi robić a to ona jest droga do ewentualnych wiekszych potyczek.Czytając niektórych mam wrażenie ,ze niedługo będziecie pisać ,że Pacman dla wyrównania szans powinien pozycje zmienić na normalna.Chłop nie po to taką drogę przeszedł i tyle zwyciężał ażeby zadowalać gusta wiecznie niezadowolonych przypadków z bokser.org czy innych krytyków.Kibiców ma wiernych i to się liczy.Jest ich z pewnością więcej:)
 Autor komentarza: Mike31
Data: 10-05-2011 10:45:37 
a może by tak Adamek z Kliczko zawalczył w kat ciężkiej w limicie do 100 kg :D
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 10-05-2011 10:48:12 
@DAB
Nie o to chodzi. Sam mowil ze jego normalna waga jest 144 funty. 1 funt roznicy to dla niego nic i dobrze o tym wiesz, a pomimo tego chca jeszcze miec 1 funt zapasu. Po prostu tego nie rozumiem. Z reszta niewazne. Czy bedzie to 140, 143, 145 funtow wynik walki jest taki sam wiec co za roznica ...
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 11:16:46 
Fryto666
Tak i bardzo ciężko mu się tyje po nocach jajka zjada itp.On jest drobnej budowy a przecież wszyscy chcemy jego dalszych walk z najlepszymi.To raczej będą zmuszeni patrzyć wyżej, tu dosłownie nie ma z kim.Zrzucać nic pewnie nie chcą z tego co wypracowali to czyste mięśnie a on ma mega forme.Każda taka zabawa ją naraża poza tym dlaczego Pacman ma robić ustępstwa to z nim chcą walczyć , to on jest gwarantem wielkiej wypłaty...Priorytetem pewnie nadal Floyd i nie dziwię im się ,że chcą być gotowi i w najwyzszej dyspozycji.Ale zresztą zawsze ktoś się czepiać musi.Miłego dnia
 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 10-05-2011 13:18:01 
Co z tego , że Marquez w ost dwóch walkach ważył po 134 i 132 funty ... kolejna bezsensowna walka "króla p4p"
 Autor komentarza: HILTI
Data: 10-05-2011 13:39:29 
Wiadomo ze PacMan nie chce schodzic do junior polsredniej bo nie po to budowal wage. Ale to go nie tlumaczy a jeszcze bardziej pograza. W takim razie po co w ogole ta walka z JMM? Skoro ona bedzie tak naprawde w polsredniej a w tej wadze JMM zaliczy ciekzie KO. Kolejna NIEPOTRZEBNA walka ktorej wynik znamy juz przed walka. ZALOSNE!
 Autor komentarza: HILTI
Data: 10-05-2011 13:40:29 
Marketing, marketing i jeszcze raz marketing w obozie Pacquiao
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 14:11:59 
Żałosny był Floyd który dodatkowo wolał zapłacić karę i mieć większą przewagę wagi.
Walka po to bo Marquez o nią prosi i o niej marzy bardzo chce też pewnie dobrze zarobić a nie widzę powodu dlaczego Pacman miałby się cofać to nie jego wina ,że nikt mu do pięt nie dorasta.
 Autor komentarza: Laura
Data: 10-05-2011 14:39:34 
Fryto666
Całkowicie się zgadzam. Pacman radziłby sobie ze swoimi rywalami bez catchweightów, a wolą robić rysę na swojej karierze widoczną z księżyca
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 14:42:55 
Czyli może miałby teraz schodzić z wagi a później do kolejnego nabierać?To śmieszne a rysę to robią co poniektórzy lub próbują jednak historia pisze się sama.Jego dominacja nie pozostawia wątpliwości a co niektórzy myslą dziwnymi kategoriami.Najlepszy nie jest od tego aby innym iść na rękę żeby go może w końcu ktoś pobił.
 Autor komentarza: Laura
Data: 10-05-2011 14:53:07 
1 funt to nie jest dla niego żaden problem...
Trudno nie zauważyć rysy, skoro ktoś sra pod siebie :)
Najlepszy powinien każdego bić na równych zasadach, z nie zabierać przed walka jakiekolwiek szanse
 Autor komentarza: HILTI
Data: 10-05-2011 14:57:29 
DAB co ty bredzisz? Albo PacMan niech zbija do junior polsredniej i w tej kategorii walczy z JMM albo niech tej walki w ogole nie bedzie. Albo woz albo przewoz. Myslcie realnie nie dajcie sie nabierac na wszystko co daje wam oboz Pacquiao.

Walka w polsredniej (nawet 145) jest bez sensu JMM zaliczy ciezkie KO nie dla tego ze jest duzo gorszy tylko dlatego ze ta waga jest nie dla niego.

PacMan ma zrobiona wage pod polsrednia i nie chce zbijac. Zgoda. To niech tej walki z JMM nie bedzie.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 15:08:13 
HILTI
Brednie to twoja specjalność widać ,że absolutnie pojęcia nie masz o czym piszesz.Co znaczy budowanie masy, formy i dbanie o nią na najwyższym poziomie.A walkę chce i nalega na nię Marquez co zabronisz mu? Kolejny frustrat teoretyk.
Laura
Nie skomentuję tego
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 15:12:13 
Pacman to nie Matka Teresa żeby ułatwiać innym pobicie siebie.Zaprzepaszczając lata pracy , budowania aktualnej formy.Przynajmiej nie oszukują jak Floyd który dodatkowo wybiera płacenie kary byleby zwiększyć szansę.Większość z krytykujących w życiu nie uprawiała sportu na wyższym poziomie.Zbyt wiele wyżeczeń żeby tak to lekko traktować jak wy.A nie wina Pacmana że Marquez jest gdzie jest i ,że sobie gorzej radzi.Zejdźcie na ziemię
 Autor komentarza: HILTI
Data: 10-05-2011 15:15:02 
Taki znaFca jak ty to podziekujemy w dodatku jeszcze nie potrafiacym czytac ze zrozumieniem. Wiem co to budowanie masy formy dlatego nie krytykuje PacMana ze nie chce zbijac. Ale gdy nie chce zbijac to ten walki powinno nie byc. Tylko taki niedzielny kibic nie potrafi tego zrozumiec ze walka w polsredniej jest bezsensu JMM zaliczy KO nie dlatego ze jest gorszy ale dlatego ze ta waga to juz za duzo dla niego.

Dlatego tez gdy PacMan z wczesniej wspomnianych wzgledow nie moze zbijac a JMM nie powinien isc w gore ta walka nie powinna sie odbyc.

Ale ktos taki jak ty bedzie ogladal ta walke z zaciekawieniem i masturobowal sie przy tym ze Pacquaio znow wygral gdy tak naprawde prawdziwi ludzie znjacy sie na boksie siedzacy w temacie beda wiedzieli ze ta wygrana nic nie znaczy jest kolejna marketingowa sztuczka na ktora powinni nabrac sie wlasnie niedzielni kbice. Dziwie sie ze ty tez sie na to nabierasz skoro intersujesz sie tym sportem?
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 15:19:31 
Masturbować się nie muszę i w intymności mojego życia nie wnikaj:)Chyba ,że chcesz popatrzeć.Walki nie oglądaj jak nie chcesz nikt na tym nie straci:)Najlepiej weź młot HILTI i przypier..l sobie mocno w głowę frustracie na pełnych obrotach.JMM zabiega o ten pojedynek nie Pacman ale to za wiele byś pojął.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 10-05-2011 15:22:28 
Nie interesuje mnie kto zabiega o ta walke. Ja oceniam jej sens czysto sportowy.
 Autor komentarza: Laura
Data: 10-05-2011 15:23:34 
DAB
Dlaczego nie skomentujesz :o

"Przynajmiej nie oszukują jak Floyd który dodatkowo wybiera płacenie kary byleby zwiększyć szansę"
Umowne limity znacząco zwiększają szanse. I to bardziej niż nieznaczne przekroczenie limitu, bo osłabiają rywala - najlepszym przykładem niech będzie DLH, który był totalnym wrakiem.

Druga sprawa - czymże jest zdobywanie tytułów w kolejnych kategoriach w umownych limitach, jeśli nie oszustwem ? Ja jako kibic boksu czuję się oszukiwana...
Nie mam nic przeciwko aby Pacquiao walczył w umownych limitach z tymi, którzy na to przystają chcąc sobie zarobić. Ale nie o pasy. Chcesz zdobyć pas jakiejś kategorii, to walcz w jej limicie. zasady są proste.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 15:24:05 
No nie ma tu się zgodzę ale dlaczego krytykować Pacmana.Kto chce niech bojkotuje nie ogląda ja sam nie wiem czy obejrzę a na bank nie na żywo
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 15:26:13 
Laura
Czy ty uważasz ,że Oskar nie ma doradców i jest na tyle głupi,że nie wiedział na co sie pisze?Dziewczyno to jest dla wszystkich jasne jak słońce i wszedł w to chciał zarobic i wietrzył szansę.Jednak w zderzeniu z Pacmanem szanse maleją z każdym ciosem.Piszesz jakby oni byli ułomni a Arum im kazał weź daj spokój.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 15:29:56 
Tak wygląda dzisiejszy boks , dziesiątki pasów, umowne limity, kariery prowadzone w przedziwny sposób.Ale nikt mi nie powie ,że jakiś zawodnik jest zmuszony do czegoś skoro on zabiega.Jego problem ,że nie ma takiej pozycji wie jakie sa zasady i chce tej walki!Jaka w tym wina Pacmana ,że wygra?:)No niestety ktoś musi być najlepszy a ,że jego promotor ma łeb jak sklep i dba o swój biznes to też mu się nie dziwmy.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 15:33:11 
Walka jak ma się odbyć limit być jakiś musi.I nie widzę powodu by dostosowywał się Pacman do rywala.To głupota jeśli ktoś tego wymaga.Kończę wątek
 Autor komentarza: Laura
Data: 10-05-2011 15:35:57 
DAB

Właśnie o tym napisałam, że nikt nic nikomu nie każe.

"Nie mam nic przeciwko aby Pacquiao walczył w umownych limitach z tymi, którzy na to przystają chcąc sobie zarobić"

Ja nie wątpię w to że Pacman pokonałby wszystkich tych których pokonał w umownych limitach i bez nich, bo jest po prostu w tej chwili najlepszy.
Wtedy i nie byłoby żadnych kontrowersji, a i walki mielibyśmy ciekawsze.

A w obecnej sytuacji to zawsze, w oczach wielu (w tym i moich) nie będzie tym na kogo jest usilnie kreowany. Geniusz i owszem, ale po co siać wokół siebie ferment...
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 15:42:12 
Laura
Wtedy walk tych by nie było ponieważ mijają się kategoriami na coś trzeba się umówić.Od tego mają promotorów(Biznesmenów którzy dbają o swoje i ich pieniądze:)My tylko możemy oglądać lub nie.Gdyby miał z kim walczyć aktualnie będąc w danej kategorii tego by nie było.Ale sami widzimy ,że nie ma...
 Autor komentarza: Laura
Data: 10-05-2011 15:47:10 
Jak to by nie było ? Nie mówię o sytuacjach gdzie Manny miałby zbijać, a o tych gdzie idzie w górę aby zdobyć pas - pierwszy przykład z brzegu - Cotto. Wtedy górny limit powinien być taki jaki obowiązuje w danej kategorii, a nie zaniżany o kilka funtów.
Mi naprawdę chodzi tylko o catchweighty w walkach o pasy. Do samego Pacquiao nic nie mam bo uważam go za świetnego boksera, który jeszcze w czasie trwania kariery stał się legendą.
Nie popieram jedynie nazywania go mistrzem ośmiu kategorii wagowych, skoro część z tych tytułów jest naciągana.

Tyle.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 15:51:10 
Mnie nie interesuje mistrzem ilu kategorii jest nazywany ale z kim i jak walczy.Limity wręcz wyrównują jego szanse chyba że na daną walkę mieliby wszyscy dłużej czekać ale on nie może sobie pozwolić na takie przerwy aby zmieniać co rusz kategorię.Wtedy w górę teraz w dół ty tego chyba nie pojmujesz...Tyle
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 15:52:25 
Chyba ,że twoje kibicowanie polega na liczeniu ilości tytułów dodam :)Dla mnie to czepianie się i nierozumienie tematu
 Autor komentarza: HILTI
Data: 10-05-2011 16:01:40 
Caly sek w tym ze wlasnie to jak z kim walczyl wynika z tych umownych limitow. Ty naprawde nie potrafisz czytac ze zrozumieniem. Z Cotto umowny limit, z De La Hoya umowny limit, z Margerito umowny limit. Problem Pacquaio polega na tym ze gdy walczyl z tymi niby najlepszymi zawsze dawal im umowne limity.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 10-05-2011 16:05:36 
Cotto, DLH, Margerito oslabieni sztucznymi limitami ktore zmuszaly ich do zbijania wagi (sam PacMan teraz tego nie chce uczynic dla JMM). Z Hattonem zawalczyl dopiero po jego walce z Floydem gdy okazalo sie ze Hatton wcale nie jest az tak dobry na jakiego go promuja, Hatton byl juz wtedy po swoim prime poczatek problemow z uzywkami, Clotley tego nawet nie bede komentowal najwieksza farsa w doborze przeciwnika pojedynek marketingowy tak samo Margerito ale jego w dodatku jeszcze oslabili umownym limitem. Mosley juz cien samego siebie rozbity przez Floyda po remisie z Mora. Walka zalosna jak sie pozniej okazalo.
 Autor komentarza: Laura
Data: 10-05-2011 16:07:31 
Tylko że Pacman nie skakał sobie to w górę to w dół, a regularnie szedł w górę aż osiągnął swój max. Dodatkowo w pewnym momencie osiągnął stały limit którego nie zwiększał przechodząc do wyższej wagi, po czym wracając bronić pasa w niższej wadze niczego praktycznie nie musiał zbijać, więc kompletnie nie rozumiem o jakim skakaniu raz w górę raz w dół po kategoriach mowa...
Kibicowanie nie polega dla mnie na liczeniu tytułów, albo kompletnie nie rozumiesz o czym piszę, albo celowo starasz się to błędnie interpretować. Skoro zwracasz uwagę na to z kim i jak walczy to powinieneś dostrzegać różnicę miedzy przeciwnikiem w swoim naturalnym limicie, a osłabionym zbijaniem wagi, ale rozumiem ze przy takiej fascynacji Filipińczykiem może być to trudne.
Możesz być fanatykiem Pacquiao i zaciekle go bronić, oraz popierać to że ktoś zdobywa mistrzostwo obchodząc reguły.
Ale, na litość, nie narzekaj wtedy na federacje, skoro właśnie taka postawa jak twoja sprawia ze w boksie panuje bałagan i chaos.
I błagam, nie pisz że ktoś kto dostrzega w jawnym łamaniu zasad nieprawidłowość, mówiąc że nie rozumie tematu, nie pojmuje i czepia się, bo to już wyrasta na śmieszność. Bo ja bynajmniej nie mam zamiaru udawać że wszystko jest ok, skoro tak nie jest...
 Autor komentarza: HILTI
Data: 10-05-2011 16:08:05 
PacMan niewatpliwie jest obecnie najlepszy na swiecie ale nie jest az taki dobry na jakiego go promuja. W historii calego boksu nie widze jego osoby zasiadajacego na najwyzszych pozycjach.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 16:08:34 
No to zabłysnąłeś uważając Clotteya za farsę a szczególnie za dobrego marketingowo:)Sorry ale nie mamy o czym dyskutować weź ten młot jak radziłem:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 16:12:37 
Takim Lauro ,że temat dotyczy Marqueza jeśli nie zauważyłaś całego twojego komenta nie chciało mi się czytać sorry:)Doszedłem do fanatyka i mi sie odechciało rozmawiać
 Autor komentarza: HILTI
Data: 10-05-2011 16:14:50 
Ty jestes DAB uposledzony. Nie masz zielonego pojecia o czym piszesz co chwile kompromitujesz sie swoimi wypowiedziamy, nie czytasz ze zrozumieniem a gdy juz nie masz argumentow nie wiesz co odpisac zaczynasz atakowac personalnie. Po za tym tekst z mlotem na poziomie gimnazjum.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 16:14:58 
Po prostu część ludzi zawsze szuka dziury w całym tak już jest gdy chodzi o czyjś sukces.Powtarzałem to już wielokrotnie w dodatku często nie macie pojęcia o czym piszecie za bardzo.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 16:16:30 
HILTI upośledzony to człowiek chory jakbyś miał odrobinę rozumu nie pisał byś tak.Co do znajomości tematu napisałem ci już nie mam o czym z tobą dyskutować więc żegnam cymbałku
 Autor komentarza: Laura
Data: 10-05-2011 16:17:08 
Dobrze zatem że na forum jest tak wszystkowiedząca i elokwentna jednostka jak ty ;)
 Autor komentarza: HILTI
Data: 10-05-2011 16:17:21 
Clotley mega marketingowy zabieg. Jako piesciarz ktory jest wiekszy fizycznie mial przyciagac kibicow. Zreszta 1 pojedynek w Cowboys Stadium. Clotley bez szans byl w tej walce. Walka byla przerazajaco nudna krytykowana. Ale i tak fanatycy podniecali sie wyborem Clotleya na rywala.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 16:18:24 
Laura dziękuję:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 16:19:30 
Clottey cymbałku sie pisze:)
 Autor komentarza: HILTI
Data: 10-05-2011 16:22:27 
Zwal jak zwal. Widac jestes tym fanatykiem ktoremu ta walka sie podobala gdy tak naprawde byla najwiekszym nieporozumieniem ze wszystkich dobranych rywali dla PacMana a widac i tak sie sprzedala. Bo niestety wiekszosc kibicow prezentuje twoj poziom dla ktorych takie walki jak z Clottey Margerito i JMM maja sens. Do tego jeszcze najczesciej w umownych limitach. Rece opadaja
 Autor komentarza: Laura
Data: 10-05-2011 16:22:49 
Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 16:14:58
"Po prostu część ludzi zawsze szuka dziury w całym tak już jest gdy chodzi o czyjś sukces."

Gdybym chciała dyskutować na twoim poziomie to napisałabym że jesteś frustratem umniejszającym sukcesy Floyda, bo zarzuciłeś mu przekroczenie wagi, a to już szukanie dziury w całym...

Uwielbiam ludzi którzy każde słowo krytyki poczytują jako wypowiadane przez kogoś komu nie pasuje cudzy sukces :)
Bo przecież powinno się mówić że wszystko jest ok, albo chwalić albo nie odzywać się wcale i klaskać z zachwytu.

"nie chciało mi się czytać sorry:)Doszedłem do fanatyka i mi sie odechciało rozmawiać"

Doczytałeś, doczytałeś ;)
Tylko w sytuacji gdzie znalezienie kontrargumentu staje się zbyt trudne lepiej zakończyć dyskusję, prawda ?
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 16:26:42 
Nie Lauro doczytałem nawet mniej a słowo fanatyk rzuciło mi sie w oczy.Mi naprawdę przeszła fascynacja głupimi dyskusjami na bokser.org jak mi sie nie chcę nie dyskutuję nic mi to nie daje a w życiu mam inne cele niz wygrywanie pojedynków słownych:)
HILTI znajdź sobie kogos innego do dyskusji nie chce mi się tobie odpisywać wiec z grzeczności o tym informuję.
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 16:30:04 
A ludzkie spojrzenia dziwić mnie będą pewnie nie raz.Jednak to w tym przypadku jest niewiedza co gdy piszę bardzo niektórych boli.Samego treningu i spojrzenia pod katem formy sportowej jak i biznesu......Ja się z tym nie kłócę nie umiejszam nikogo osiagnięć tak ten boks teraz wygląda trzeba to połączyć.Nie wyobrażam sobie buntu w moim przypadku kocham ten sport to tyle.
 Autor komentarza: Laura
Data: 10-05-2011 16:30:25 
Realista z fanatykiem do konsensusu nie dojdą, wiec proponuję skończyć temat. Wierz dalej w swoje przekonania. Złudne bo złudne, ale za to twoje własne ;)

Ja tymczasem wychodzę z domu, bo pogoda zbyt ładna by tracić czas na kłótnie której, nie widząc (nie chcąc zobaczyć?) niektórych rzeczy nie można rozwiązać.

La revedere
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-05-2011 16:34:39 
No właśnie kto tu jest realistą:)Miłego popołudnia
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 10-05-2011 19:29:45 
"Problem" z Pacquiao jest taki, że to nie on odpowiada za swoją karierę i swoje dziedzictwo, lecz oddaje bez walki całą za to odpowiedzialność na Boba Arum'a. Gdy pytają się Emanuela kto następny, z kim chciałby zawalczyć? To odpowiada, że to działka promotora. Promotor oczywiście ma w dupie, że wielkość Filipińczyka będzie poddawana w wątpliwość przy okazji typowania najlepszych bokserów w historji - próbuje jedynie zabezpieczyć swoją kasę na wszystkie możliwe sposoby, na które mu pozwala sytuacja ( a pozwala mu na wiele ). Gdyby Pacquiao był samodzielny w myśleniu, zgodziłby się na postulat Marquez'a o umownym limicie wagowym na poziomie 143 funty. Bo właśnie - jeśli pokona Marquez'a w 145, to znowu podniosą się głosy, że Marquez nie mógł tego wygrać. Manny oczywiście nie musi na nic się zgadzać, ale nie jest tak, że nie może. Może właśnie okazać dobrą wolę i zademonstrować swoją odwagę spełniając warunki, na które na musiał iść. Ja wierzę, że Manny nie jest tchórzem i na te 143 poszedłby bez problemu. Niestety to nie on decyduje o sobie i nie ma nikogo, kto by mu miał dobrze doradzić. Filipińczyk nie potrzebuje 145 na Marquez'a, i nie potrzebował 145 na Cotto ( aczkolwiek 150 z Margarito to był rozsądny pomysł ). Nie należy korzystać z takich ułatwień, tylko dlatego, że można. I nie jest również tak, że Manny nie ma nic do gadania. Oczywiście, że ma, problem polega jedynie na tym, że nie potrafi wykorzystać swojej pozycji dla swojego dobrze pojętego dobra.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 10-05-2011 21:33:21 
DAB powyzej mozesz zobaczyc sobie jak wyglada glos realisty. Bo to co napisal beniaminGT moze byc tego przykladem. A pozniej przeczytaj swoje fanatyczne wpisy...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.