DARCHINYAN STRASZY ODEJŚCIEM DO MMA

Piotr Jagiełło, fightnews.com

2011-05-09

W minioną sobotę Jorge Arce (57-6-2, 44 KO) zastopował w ostatnim starciu Wilfredo Vasqueza Jr (20-1-1, 17 KO) i zdobył tytuł WBO w kategorii junior piórkowej. "Travieso" podbudowany ostatnim sukcesem chętnie zmierzyłby się z Vicem Darchinyan (36-3-1, 27 KO). Ormianin ostrzega, że jest dużo bardziej wymagającym oponentem od Vasqueza Jr.

- Jorge Arce musi być zwariowany. Wyzywa mnie na pojedynek i chce mierzyć swoje siły. On myśli, że ja jestem jak Vasquez Jr, będę stał na wprost niego i nic nie robił? Zlałbym go jeszcze bardziej, niż to miało miejsce podczas pierwszego naszego spotkania. Podobał mi się jego występ, ponieważ pokazał, że jest prawdziwym meksykańskim wojownikiem i nie boi się otwartej bójki – mówi "Wściekły Byk".

Niedawny uczestnik turnieju organizowanego przez Showtime w dywizji koguciej wyznał, że jeśli w najbliższym czasie nie otrzyma żadnej intratnej propozycji walki może zdecydować się na rezygnację z boksu na rzecz MMA.

- Przewidywałem, że z Vasquezem Jr będzie miał duże szanse na sukces. Walka ze mną to zupełnie inna bajka. Lubię siłować się w ringu, dlatego mogę zapewnić, że wygrałbym z nim ponownie. Nie zdziwi mnie jeśli sprawiłbym mu nokaut roku. Nie zamierzam czekać na Maresa czy Donaire, tym bardziej, że Abner zamierza walczyć z Agbeko. Chcę wygrywać tytułu i dawać satysfakcję moim fanom. Jeśli mistrzowie będą się bali potyczki ze mną to zrobią krzywdę dla tej dyscypliny. Mam swój plan i jeśli nikt poważny nie będzie zamierzał bić się ze mną to przejdę do MMA wcześniej niż myślałem – wyznał Darchinyan.