PALACIOS: KOMUŚ ZALEŻAŁO NA MOJEJ PORAŻCE

Francisco Palacios (20-1, 13 KO) wciąż nie może odżałować szansy wywalczenia tytułu WBC w kategorii junior ciężkiej . Po nudnej walce i bardzo kontrowersyjnym werdykcie Portorykańczyk przegrał niejednogłośnie na punkty i pas został w posiadaniu Krzysztofa Włodarczyka (45-2-1, 32 KO). Gdy emocje opadły redakcja BOKSER.ORG porozmawiała z "Czarodziejem", który wciąż czuje sympatię do naszego kraju i chętnie zgodził się na rozmowę. Zapraszamy na wywiad!

Jakim rywalem był dla ciebie Włodarczyk z perspektywy czasu?
- Z pewnością był groźny, ale spodziewałem się większej aktywności z jego strony.

W Polsce dużo mówiło się o wyniku waszej walki. Jakiego werdyktu się spodziewałeś?
- Kiedy anonser odczytywał kartę punktową trzeciego z sędziów [sędzia punktował 118-112 dla Włodarczyka przyp.red.], to byłem przekonany, że wynik jest na moją korzyść… Tak się nie stało.

Poczyniłeś jakieś ruchy w celu odwołania się od tego wyniku?
- Po prostu chcę jak najszybciej walki rewanżowej, to jedyny mój ruch.

Reszta rozmowy w rozwinięciu

Myślisz, że rewanż w Polsce miałby sens? W naszym kraju zwykło się mówić "Historia lubi się powtarzać"…
- W tym przypadku musielibyśmy mówić o zupełnie innej historii. Nie powielałbym taktyki z pierwszej walki. Walczyłem w sposób łatwy dla siebie, ale wydawało mi się, że jest on wystarczająco skuteczny. Drugim razem po prostu bym zlał Diablo.

Do kogo kierujesz swoje żale za werdykt?
- Całą winą obarczam dwóch sędziów, a zwłaszcza tego pana, który wypunktował 118-112 przeciwko mnie.

Myślisz, że komuś szczególnie zależało na twojej porażce?
- Na pewno… Wierzę w drugą szansę walki z Włodarczykiem. Wtedy zabiorę to, co należy do mnie.

Kiedy miałoby dojść do potyczki Włodarczyk – Palacios II?
- Mam nadzieję, że stanie się to jak najszybciej. Czekam z niecierpliwością na tę chwilę już teraz.

Wielu kibiców w Polsce zarzucało Włodarczykowi, że nie jest godnym mistrzem świata. Diablo zasługuje na pas WBC w twojej opinii?
- Z pewnością Włodarczyk nie jest słabym pięściarzem… Po naszej walce mogę powiedzieć, że on nie zasługuje na ten tytuł, gdyż to ja powinienem go zgarnąć. Jednak bez dwóch zdań, Krzysztof jest świetnym człowiekiem i zachowuje się jak mistrz.

Na koniec chciałem zapytać jak się miewa młodziutki potomek?
- Ma się świetnie! Jest miłością mojego życia.

Dziękuję serdecznie za wywiad.
- Dzięki. Trzymaj się, niech Bóg cię błogosławi.

Rozmawiał: Piotr Jagiełło