MOSLEY I PACQUIAO NA KONFERENCJI PRASOWEJ

Redakcja, Informacja prasowa

2011-05-05

- Mosley wejdzie na ring ze specjalnie przygotowaną na ten pojedynek bronią i sprawi Pacquaio problemy jakich dotąd jeszcze nie miał - zapowiada na dwa dni przed walką trener "Słodkiego", Nazeem Richardson.

- To będzie świetny pojedynek. Obaj przecież jesteśmy wojownikami, kochamy walczyć i wygrywać. A kiedy na ringu spotyka się dwóch urodzonych zwycięzców, należy spodziewać się dobrego widowiska - dodał podopieczny Richardsona, Shane Mosley (46-6-1, 39 KO).

- Od pierwszego dnia powtarzałem, że nie będzie to dla nas łatwa przeprawa. W sobotę spodziewamy się twardego i zaciętego pojedynku - wyznał z kolei szkoleniowiec po drugiej stronie narożnika, Freddie Roach.

- Słyszeliście zapewne, iż trenowałem naprawdę ciężko, a wiecie czemu? Bo Mosley to naprawdę bardzo dobry i trudny przeciwnik. Ludzie myślą, że on jest już stary, ale to nieprawda. Shane porusza się niczym 30-latek. Szybko chodzi na nogach, ma równe szybkie ręce, no i znokautował Antonio Margarito, ktory wytrzymał ze mną ostatnio całą walkę. To daje mu małą przewagę - powiedział trochę kurtuazyjnie faworyzowany Pacquiao.

Przypomnijmy, że polscy kibice będą mogli obejrzeć na żywo ten pojedynek i całą galę. Początek bezpośredniej transmisji w nocy z soboty na niedzielę od godziny 3:00 na Polsacie Sport Extra