VIDEO. MANNY PACQUIAO O NAGRYWANIU PŁYTY

W listopadzie 2009 roku, podczas wizyty w programie Jimmy Kimmel Live, Manny Pacquiao (52-3-2, 38 KO) zaśpiewał swój ulubiony utwór - słynną balladę "Sometimes When We Touch" Dana Hilla. 56-letni Kanadyjczyk widział wykonanie "Pacmana" i postanowił zaprosić go do współpracy. Efektem jest wspólna płyta, na której znajduje się aż siedem wersji utworu napisanego w 1977 roku. Czy w roli wokalisty Manny sprawdza się lepiej od Oscara De La Hoyi lub rapujących Roya Jonesa i Floyda Mayweathera Juniora?

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rbk7
Data: 30-04-2011 14:08:56 
Niewiem jak u DLH i FMJ,ale Roy Jonsa nie przebije napewno:D
 Autor komentarza: foxs
Data: 30-04-2011 14:38:55 
Hahaha! no Fakt Roya trudno mu będzie przebić na pewno w P4P bokserów spiewaków pierwszy many nie będzie ;d
 Autor komentarza: badintentions
Data: 01-05-2011 01:08:35 
Zgadzam się
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 01-05-2011 01:29:56 
Z dwojga złego, lepiej niech śpiewa, niż politykę uprawia.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 01-05-2011 02:05:37 
Nie jestem fanem takiej muzy ale zdecydowanie wolę boks w jego wykonaniu!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.