PAWEŁ WOLAK ZAWALCZY NA PRZEŁOMIE CZERWCA I LIPCA

Marcin Filipowski, Informacja własna

2011-04-29

Paweł Wolak (29-1, 19 KO) swoją kolejną zawodowa walkę stoczy najprawdopodobniej 24 czerwca bądź 8 lipca na gali pokazywanej na żywo w niekodowanej i bardzo popularnej za oceanem telewizji ESPN. Przeciwnik "Wściekłego Byka" wciąż nie jest ustalony, a wcześniej zapowiadana walka o mistrzostwo świata WBO wagi junior średniej z Siergiejem Dzindzirukiem (37-1, 23 KO) chwilowo się oddala.

Gala, na której ma wystąpić Wolak, jest organizowana przez grupę Star Boxing, należącą do promotora Joe DeGuardii. W swojej stajni ma dobrze znanego polskim kibicom Delvina Rodrigueza (25-5-2, 14 KO) i to właśnie on jest w tej chwili najbardziej prawdopodobnym przeciwnikiem dla Polaka. Rodrigez stoczył w listopadzie 2009 w Ełku prawdziwą wojnę z Rafałem Jackiewiczem (38-9-1, 19 KO) w eliminacyjnym pojedynku do tronu IBF wagi półśredniej. Rafał wygrał wówczas jak najbardziej zasłużenie na punkty, ale miał wątpliwą przyjemność przekonania się o sile ciosu Rodrigueza, który o mały włos nie znokautował "Wojownika" w szóstej rundzie. Jackiewicz był liczony i ledwo co dotrwał do gongu na przerwę. Pojedynek z "Wściekłym Bykiem" zapewne będzie równie emocjonujący. W tej chwili nie jest jeszcze znane miejsce, gdzie gala mogłaby się odbyć.

- Gala, na której wystąpię, będzie organizowana przez Joe DeGuardię, dlatego spodziewam się, że będzie chciał wystawić przeciwko mnie Rodrigueza. Będzie chciał aby pięściarz z Dominikany zabrał mi moje miejsca w rankingach. To jest normalne, a ja się tego nie boję. Nasza walka na pewno byłaby bardzo widowiskowa, a ja nie mogę się zastać, muszę boksować. Będzie to zapewne dla mnie świetna okazja aby się pokazać większej publiczności w telewizji ESPN. Chcę żeby ludzie mnie zobaczyli, żeby spodobał im się mój styl walki - powiedział zawsze idący do przodu "Wściekły Byk".

Pod koniec roku Wolak liczy na bardziej znaczący pojedynek i najprawdopodobniej zobaczymy go w ringu 17 września podczas gali w New Jersey, gdzie w walce wieczoru pokażą się znakomici Miguel Angel Cotto (36-2, 29 KO) i Antonio Margarito (38-7, 27 KO). Polak jest aktualnie notowany przez federację WBO na czwartym miejscu i cały czas przymierza się go do starcia z mistrzem świata tej organizacji, Siergiejem Dzindzirukiem. Taka walka wydaje się być tylko kwestią czasu.

- Pod koniec roku liczę na bardzo ciekawą walkę. Wtedy może być tak, że któryś z mistrzów w mojej kategorii wagowej powie "Chcę walczyć z Pawłem". O to mi chodzi, tego właśnie chcę. Chcę walki o pas, to mój cel - powiedział bardzo popularny wśród polskich kibiców Wolak.