HARRIS PRZED WALKĄ Z THOMPSONEM

27 maja w Reno dojdzie do ciekawej potyczki w wadze ciężkiej pomiędzy Maurice'em Harrisem (24-14-2, 10 KO) a Tony Thompsonem (35-2, 23 KO). Zwycięzca automatycznie awansuje na drugie miejsce w rankingu federacji IBF, a pod koniec lata skrzyżuje rękawice z Eddie Chambersem o miano oficjalnego pretendenta tej organizacji. Pomimo fatalnego rekordu, Harris od lat zaliczany jest do czołowych pięściarzy królewskiej kategorii, o czym świadczyć może między innymi wygrana w ciekawym turnieju "Thunderbox", który dziewięć lat temu można było oglądać na antenie Eurosportu. Brali w nim udział między innymi Jeremy Williams, Tim Witherspoon, Ray Austin, Derrick Jefferson, ale to właśnie Harris i Thompson spotkali się w wielkim finale. Po trzech rundach sędziowie wskazali na Maurice'a i to on zagaranął 100 tysięcy dolarów. Niemal dekadę później 35-letni już Amerykanin ma nadzieję, że spełni się jego marzenie i będzie mógł przystąpić do walki o mistrzostwo świata.

- To wspaniałe uczucie w końcu będąc w tym miejscu swojej kariery. Przeszedłem długą drogę by się tu znaleźć. Nie sądzę bym miał jakąkolwiek przewagę nad Thompsonem w związku z tamtym zwycięstwem w turnieju "Thunderbox", bowiem wszystko działo się dawno temu, a my walczyliśmy na krótkim dystansie. Dziś jesteśmy starsi, a ja bardziej skoncentrowany na tym co robię - powiedział Harris.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 28-04-2011 09:02:41 
Thompson i Chambers to obok Arreoli najlepsi obecnie bokserzy USA. Obydwaj walczyli już z Władimirem Kliczko i mocno oberwali. Byłoby ciekawiej, gdyby teraz szansę walki o tytuł wywalczył nieobliczalny Harris.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.