Luis Concepcion (22-2, 17 KO) bardzo szybko pozbierał się po porażce z rąk "Tysona" Marqueza. "El Nica" powróci 18 czerwca na gali w Panamie.
- Zdaję sobie sprawę ze swojego potencjału. Będę ciężko pracował, by odzyskać to co straciłem. Chcę znów zostać mistrzem świata, by móc zapewnić mojej rodzinie odpowiednią przyszłość - powiedział 25-letni pięściarz.
Niewykluczone, że już za kilka miesięcy Concepcion dostanie szansę zrewanżowania się swemu ostatniemu pogromcy. Pierwsza potyczka "El Nici" z "Tysonem" z całą pewnością będzie poważnym kandydatem do miana "Walki Roku 2011".