WILSON WYGRAŁ REWANŻ Z SHEIKĄ

Adam Jarecki, fightnews.com

2011-04-24

Ceniony niegdyś super średni Omar Sheika (30-11, 21 KO) notuje wyraźny spadek formy, na co może wskazywać nawet limit, w którym aktualnie walczy, czyli waga cruiser. Dzisiejszej nocy Omar przegrał z Garretem Wilsonem (10-5-1, 4 KO) po dwunastu dość jednostronnych rundach. Obaj panowie spotali się już wcześniej ponad rok temu i wtedy to Wilson poległ w czwartej rundzie przed czasem.
 
Sheika, mimo dobrej postawy przegrał walkę bardzo wyraźnie. Początkowe rundy były dość wyrównane, jednak to ciosy silniejszego fizycznie Wilsona mogły robić większe wrażenie na sędziach. Już od drugiej rundy Sheika musiał boksować z rozciętym lewym okiem. Omar cały czas nacierał, jednak sporo przy tym zbierał przez co już w okolicach siódmej rundy był mocno zapuchnięty i zaczynał opadać z sił, a do tego został mu odjęty punkt za uderzenie poniżej pasa. W rundzie dziewiątej Sheika obudził się i wstrząsnął opontentem tuż przed końcowym gongiem całą serią ciosów. Do końca pojedynku to Wilson wyraźnie prowadził, a Sheika był mocno porozbijany i zmęczony. "The Ultimate Warrior" trafił mocno prawym pod sam koniec walki, jednak nie był w stanie wykończyć roboty.
 
Sędziowie byli zgodni i punktowali 119-108 i dwukrotnie 118-109 dla Wilsona, który do tego pojedynku przygotowywał się z takimi zawodnikami jak Steve Cunningham, Dhair Smith i Yusaf Mack. Dla Sheiki jest to chyba początek sprzedawania wciąż dość rozpoznawalnego nazwiska, a dla Wilsona być może początek lepszej passy?