ODRODZENIE DARCHINYANA

Po porażce z Abnerem Maresem byli tacy, którzy skreślali już Vica Darchinyana (36-3-1, 27 KO) z listy najlepszych bokserów wagi koguciej. Ten jednak dotrzymał słowo i rozprawił się dzisiejszej nocy z Yonnhy Perezem (20-2-1, 14 KO), zgarniając przy okazji pas IBO.

Już pod koniec pierwszej rundy mocno bijący Australijczyk wstrząsnął swoim rywalem lewym sierpowym. W drugiej miał go już liczonego, ale ten ambitnie dotrwał do gongu. Darchinyan rozdawał karty w tym pojedynku, spychał przeciwnika do głębokiej obrony, aż w końcu w piątym starciu obaj bokserzy zderzyli się głowami, na skutek czego Perez nie był zdolny do kontynuowania potyczki. Po podliczeniu kart okazało się, że wszyscy sędziowie punktowali do tego momentu 50:44 na korzyść Vica i to on zwyciężył techniczną decyzją.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: shinoda
Data: 24-04-2011 11:00:13 
Vic Australijczykiem ?
 Autor komentarza: liscthc
Data: 24-04-2011 11:33:59 
Pewnie podwójne obywatelstwo bo mieszka w Sydney.
 Autor komentarza: redd
Data: 24-04-2011 11:35:40 
Ładnie zawalczył Vic, agresywnie i precyzyjnie. Z minuty na minutę coraz bardziej łamał Pereza. Perez nie za wiele miał do powiedzenia w tej walce, został zdominowany. Podsumowując niezła walka, chociaż jednostronna. Ciekawe kto będzie następnym rywalem Darchinyana?
 Autor komentarza: Maynard
Data: 24-04-2011 16:15:56 
Teraz Vic powinien walczyć z Morelem przed walką Agbeko-Mares. Myślę, że sporo kibiców byłoby zainteresowanych takim starciem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.