BASILE PRÓBUJE DALEJ

Notowany niegdyś w czołowej piętnastce rankingu WBO Gonzalo Omar Basile (49-5, 23 KO) 30 kwietnia ma zaplanowany kolejny pojedynek. Znany z licznych tatuaży pięściarz zmierzy się z rodakiem Manuelem Alberto Puchetą (34-5, 27 KO).

W październiku 2010 roku na gali boksu w Buenos Aires Marcelo Luiz Nascimento niespodziewanie znokautował Basile. Niedługo po tej wygranej Brazylijczyka wypchnięto na Wyspy, by walczył z Tysonem Furym.

Były posiadacz wymyślnych pasów Latino powrócił po porażce w marcu, pokonując nieznanego szerszej publiczności Emilio Zarate. Co ciekawe, argentyński ciężki w 2009 roku miał spróbować swoich sił w USA, mierząc się z Fresem Oquendo na gali Windy City Figh Night 4, ale z niewiadomych przyczyn plany spaliły na panewce.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: xionc
Data: 21-04-2011 16:08:37 
Tak to jest z boksem w Argentynie - dopoki walcza miedzy soba, nie jest zle, jak tylko pojada gdzies za granice, wiory sie sypia. :)

Chwilowo miejsce Basile w rankingu WBO zajal Brazylijczyk Raphael Zumbano. Bedzie tam tak dlugo, jak dlugo uda mu sie unikac walki z bokserami spoza Ameryki Poludniowej.
 Autor komentarza: xionc
Data: 21-04-2011 16:10:33 
Aha - oczywiscie uwagi o Am.Pol. nie dotycza Kuby. :)
 Autor komentarza: Hugo
Data: 21-04-2011 16:35:05 
@xionc

Bardzo celne uwagi. Z zastrzeżeniem,że odnoszą się do 2-3 najcięższych wag. No, bo jak walczy taki Martinez, to często wióry się sypią z przeciwników.
 Autor komentarza: Koko
Data: 21-04-2011 21:12:39 
tak jak Levan Jomardashvili ktory obijal cale zycie gruzinow wypracowal genialny rekord, przyejchal do nas i Mateusz nim rzucał po ringu ;)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.