SALIDO: PRZECENIAŁEM SIŁĘ CIOSU LOPEZA

Ubiegłej nocy niedoceniany Orlando Salido (35-11-2, 23 KO) uciszył 10,000 Portorykańczyków zgromadzonych na Coliseo Ruben Rodriguez w Bayamon, stopując w ósmej rundzie ich ulubieńca - Juana Manuela Lopeza (30-1, 27 KO). Tym samym "Siri" zdobył pas mistrza świata federacji WBO w kategorii piórkowej.

- Przybyłem do Portoryko, by pokonać wielkiego mistrza na jego terenie - powiedział po walce 30-letni Salido. - Jestem szczęśliwy i dziękuję Bogu, że wszystko poszło zgodnie z planem. Pracowałem nad tym, by nie stać przed nim i unikać jego ciosów. Szybko zauważyłem też, że moje robią na nim duże wrażenie.

Meksykanin dodał, że przed walką przeceniał siłę Lopeza. Z upływem czasu Salido zaczął bez obaw wdawać się w wymiany z mistrzem, bo czuł, że ciosy "Juanmy" mu nie zagrażają.

- Lopez ma silny cios, ale nie bije tak mocno, jak spodziewałem się tego przed walką - oznajmił "Siri". - W piątej rundzie zraniłem go, ale byłem ostrożny, bo to wciąż niebezpieczny puncher. Nawet zamroczony zadawał ciosy w każdym kierunku. Prawie go miałem, ale zdołał mi uciec. Uważam, że sędzia podjął słuszną decyzję o zatrzymaniu walki w ósmej rundzie, bo Juanma nie potrafił już się bronić i jego ręce opadały w dół, a on nie zadawał ciosów.

- Byłem doskonale przygotowany fizycznie i mentalnie. Miałem przygotowaną strategię i wprowadzałem ją w życie od pierwszego gongu. Teraz mówi się, że Lopez miał problemy z wagą, ale przecież na ważeniu był poniżej limitu i wniósł 125 funtów. Myślę, że raczej miał już w głowie kolejne walki - uważa Salido.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 18-04-2011 08:23:37 
Dobrze powiedziane. Ma racje. Usprawiedliwiaja go tylko dlatego, ze byl ogromnym faworytem (mysle o Lopezie). Salido pokazal, ze jest niedocenianym piesciarzem, wysokiej klasy. Moim zdaniem jest to typowy przyklad na to, ze ciezka praca mozna duzo zdzialac. Ma serce do walki, dusze wojownika i nigdy sie nie poddaje, walczy do konca.

Mam wrazenie, ze Salido nie ma ogromnego talentu do boksu i wszystko osiagnal przede wszystkim dzieki swojej bardzo ciezkiej pracy. To tylko moje zdanie, mozecie sie z tym nie zgadzac.
 Autor komentarza: holy
Data: 18-04-2011 08:43:45 
moim zdaniem sedzia troche sie posieszyl z przerwaniem walki
 Autor komentarza: liscthc
Data: 18-04-2011 09:09:03 
A ja myślę że się nie pospieszył bo by było ciężkie ko.
Fryto666
zgadzam się z tobą.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 18-04-2011 09:55:59 
Komentatorzy Showtime też uważali, że sędzia się pospieszył. Tylko, że on był najbliżej i najlepiej widział, co się dzieje.

Salido jest strasznie twardy, walczy dość prosto, ale zaskoczyła mnie ilość ciosów, jakie zadawał w starciu z Lopezem, jego dominacja na ringu i pewność siebie. Brawo dla tego pana, rewanż, jeśli będzie, powinien odbyć się u niego.
 Autor komentarza: DAB
Data: 18-04-2011 10:09:04 
Dziwi mnie opuszczona prawa Lopeza i łatwość z jaką nabierał się na powracający lewy sierp Salido po trafionym lub przestrzelonym prawym.To bardzo niebezpieczne ciosy takie odkręcane dlatego zawsze należy ustawiać blok z tej strony z której powracają jeśli nie ma się refleksu by unikać.On przyjmował na twarz.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 18-04-2011 10:46:55 
True warriors live by landing powerful punches … and die by taking them. Tak podsumował pan Rosenthal z The Ring.

Trudno się z tym nie zgodzić, jak i z opinią, iż Lopez stał się tak popularny, ponieważ zawsze ryzykował, żeby dać wszystko, co najlepsze swoim fanom.

Kiedyś musiało się tak skończyć, ale wierzę, że Lopez powróci i da nam jeszcze wiele ciekawych walk.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.