HATTON KOŃCZY KARIERĘ

Redakcja, The Sun

2011-04-15

Do tej pory Ricky Hatton (45-2, 32 KO) trzymał swoich kibiców w niepewności. A ci najbardziej oddani ciągle wierzyli, że wspaniały "Hitman" jeszcze powróci do rywalizacji i odzyska tytuł mistrza świata. Teraz jednak dwukrotny champion wagi junior półśredniej oraz mistrz dywizji półśredniej otwarcie przyznał, że już nigdy nie stanie do prawdziwej walki.

- Budzę się i co rano tęsknię za boksem i treningami. Myśl o tym, że już nigdy więcej nie zawalczę łamie mi serce, ale trzeba być mężczyzną i przyznać szczerze, iż tak właśnie będzie i trzeba się z tym pogodzić. Walka z nałogiem to najtrudniejsza walka jaką muszę stoczyć - powiedział smutny Hatton, który swego czasu uważany był za jednego z najwybitniejszych pięściarzy bez podziału na kategorie. Niestety problemy z alkoholem i narkotykami zrujnowały karierę temu wciąż młodemu, 32-letniemu Anglikowi.