GWARDIA WARSZAWA NA ZAKRĘCIE

Adam Jarecki, vimeo.com

2011-04-15

Smutne wieści napływają z Warszawy, jeden z największych klubów bokserskich ze znakomitymi osiągnięciami może zostać zamknięty. Gwardia Warszawa, z której wywodzi się cała lista mistrzów olimpijskich, Europy oraz Świata w boksie ma ogromne problemy, o których mówi poniższy filmik, okraszony świetnymi zdjęciami oraz wypowiedzią trenera Romana Misiewicza. Przy okazji mieliśmy okazję zapytać Norberta Dąbrowskiego (3-0, 1 KO), który całą swoją karierę amatorską właśnie w tym klubie, o to co myśli na temat aktualnej sytuacji.

- W Gwardii nie trenuję już na co dzień, odkąd podpisałem zawodowy kontrakt, ale zawsze z chęcią wpadam od czasu do czasu potrenować lub porozmawiać z byłym trenerem. To tutaj stawiałem pierwsze kroki w 2001 roku, spędziłem tu całą amatorską karierę. Pamiętam czasy ligi, klub tętnił życiem. To miejsce ma swój klimat, właśnie tutaj można poczuć ducha boksu, ściany i podłogi pamiętają wielu mistrzów, którzy trenowali właśnie tu. Wielka szkoda, że klub ma zostać zamknięty, bo mam z nim wiele wspomnień i mogę z dumą powiedzieć, że ten klub mnie wychował. Z zawodowców oprócz mnie pojawia się tu czasem mój Maciek Sulęcki, który też tutaj trenował, trafiliśmy na salę w tym samym czasie - mówi Norbert.

Na ten moment, wszystko wskazuje na to, że klub, który wychował piętnastu medalistów olimpijskich już niedługo zostanie zamknięty. Oby znalazł się ktoś, kto wyciągnie go z tarapatów.