ABRAHAM WIERZY W ZWYCIĘSTWO Z WARDEM

14 maja w Kalifornii dojdzie do walki Arthura Abrahama (32-2, 26 KO) z Andre Wardem (23-0, 13 KO). Stawką potyczki będzie pas mistrza świata WBA kategorii średniej oraz rzecz jasna, miejsce w finale turnieju "Super Six". Choć to Amerykanin jest  zdecydowanym faworytem tego starcia, 'Król Arthur' nie zamierza łatwo "sprzedać skóry". Naturalizowany Niemiec przebywa obecnie na obozie przygotowawczym w Zinnowitz, gdzie pod wodzą Ulli Wegnera, wraz z innymi pięściarzami grupy Sauerland Event szlifuje formę, do jednego z najważniejszych pojedynków w karierze.

- Przygotowania przebiegają po mojej myśli. Do USA polecimy na początku maja, jednak do tego czasu będę już w szczytowej formie. Dla większości ekspertów to Ward jest faworytem, ale jak wiadomo boks zawodowy jest bardzo nieprzewidywalny. Wszystko wyjaśni się 14 maja - powiedział Abraham.

- W Zinnowitz każdy dzień będzie niezwykły. Będziemy robić wszystko, aby przygotować Arthura najlepiej jak tylko się da. Oczywiście w późniejszym terminie przejdziemy do opracowania odpowiedniej taktyki na naszego przeciwnika - mówił z kolei szkoleniowiec 31-letniego boksera, Ulli Wegner. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: oTT
Data: 14-04-2011 21:13:00 
nadzieja matką głupich...
 Autor komentarza: znienacka00
Data: 14-04-2011 21:26:08 
nadzieja umiera ostatnia...haha
 Autor komentarza: tonka
Data: 14-04-2011 21:46:04 
hehehehe :):):)
 Autor komentarza: Kronk
Data: 14-04-2011 21:59:25 
Ja kompletnie nie widzę możliwości aby Abraham zwyciężył, na 99% wygra Ward który moim zdaniem jest numerem jeden w tej kategorii. Prawdopodobnie wygra na punkty ewentualnie walka może się skończyć wcześniej ponieważ Abraham ma słabe nerwy i może odwalić coś co skończy się dla niego dyskwalifikacją. Cudem byłoby gdyby Niemiec wygrał niby ma potężny cios i mocno bijącego boksera nie wolno nigdy skreślać ale w tym przypadku w cud nie wierzę!
 Autor komentarza: selfraper
Data: 14-04-2011 22:02:11 
Nie wygra nawet jednej rundy...
 Autor komentarza: karat
Data: 14-04-2011 22:10:41 
Miał ostatnio beznadziejny okres, ale ja bym go tak szybko nie skreślał...
 Autor komentarza: Whisper
Data: 14-04-2011 22:12:06 
Ja tam nie widzę nic złego w wypowiedzi Abrahama. Wie o tym że nie jest faworytem, stara się doskonale przygotować. Mam nadzieję że będziemy mieli okazje zobaczyć świetny pojedynek.
 Autor komentarza: oTT
Data: 14-04-2011 22:13:35 
jak dla mnie to ward będzie go z ręki do ręki przekładał, ale trzeba pamiętać że ten armeniec jest silny jak trol i w każdym momencie może strzelić jakimś świstakiem i będą potrzebne nosza,hehe.
 Autor komentarza: sierug
Data: 14-04-2011 22:18:07 
ja bym chcial niespodzianki w tym pojedynku :)
 Autor komentarza: mma
Data: 14-04-2011 22:30:10 
Przeczytałem, dla pewności, dwa razy artykuł, i nie znalazłem w nim żadnego odniesienia do chwytliwego w zamyśle tytułu.
Chwytliwego zresztą tylko pozornie, bo co dziwnego, że bokser z rekordem i dokonaniami* Abrahama wierzy w zwycięstwo?

* Gdziekolwiek miały miejsce i ktokolwiek za nimi stał, nie zmienia to faktu, że może groźny dla każdego w swojej wadze, przyznają to nawet tutaj ci, którzy zwracaja uwagę na możliwość szczęściarskiego ciosu
 Autor komentarza: nuKER
Data: 14-04-2011 22:30:36 
Śmierdzi onetem... Abraham przy trzeciej porazce będzie się przebierał żeby przyciagnąc widownię.
 Autor komentarza: borass
Data: 15-04-2011 09:08:01 
Mam nadzieję że Abraham "chyci" od Warda, z resztą raczej pewne - znowu na neutralnym terenie bez Wielfrieda za plecami nie będzie easy :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.