CO CZYNI 'HAYEMAKERA' TAK NIEBEZPIECZNYM?

Redakcja, boxingnews24.com

2011-04-14

Scott Gilfoid z portalu boxingnews24.com rozważa, dlaczego mistrz świata WBA wagi ciężkiej,  David Haye (25-1, 23 KO), może być zagrożeniem dla ukraińskich mistrzów świata. W tym celu przeanalizował ostatnie walki Brytyjczyka i doszedł do wniosku, że największym zagrożeniem z jego strony, mogą być tzw. "rabbit punch". Jest to uderzenie w okolicę szyi i karku, u podstawy czaszki. Uderzenia takie są w boksie zakazane, jednak Haye dopuszcza się okazjonalnie takich ciosów.

Drugim największym zagrożeniem ze strony Brytyjczyka, jest znakomita umiejętność wychodzenia z klinczu z groźnym ciosem. We wszystkich swoich ostatnich walkach, ze znacznej większości klinczów wychodził zadając błyskawiczny i groźny cios na głowę przeciwnika. Jego rywale zawsze starają się trzymać go dalej od siebie, lecz bardzo trudno jest im neutralizować te groźne ciosy.

Gilfoid  pisze, że na swoich przeciwników Haye ma jeszcze jeden nieczysty sposób. W trakcie walki zdarza mu się oplatać szyję przeciwnika lewą ręką, gdy w tym czasie prawą zadaje mocne ciosy unieruchomionemu rywalowi. Brytyjczyk potrafi świetnie wkomponować taką akcję w walkę. Zadaje lewe proste i w pewnym momencie ta lewa ręka ląduje za plecami rywala. Zanim sędzia zorientuje się co robi Haye i rozdzieli pięściarzy, kilka mocnych prawych ląduje na głowie i korpusie przeciwnika.

To wszystko - właśnie te aspekty czynią "Hayemakera" tak groźnym pięściarzem. Ciosy, które Brytyjczyk zadaje z dystansu nie niosą ze sobą takiego zagrożenia. Haye jest zwyczajnie zbyt niski, przez co jego uderzenia muszą przebyć długą drogę nim dotrą w okolice szczęki przeciwników.