MORALES TRYUMFUJE: MÓWIŁEM, ŻE SOBIE PORADZĘ

Leszek Dudek, boxingscene.com

2011-04-11

Meksykańska legenda i zarazem były wielokrotny mistrz świata w trzech kategoriach wagowych, Erik Morales (51-7, 35 KO), nie uważa się za przegranego po sobotniej gali w Las Vegas. "El Terrible" przeboksował dwanaście rund z faworyzowanym Marcosem Rene Maidaną (30-2, 27 KO) i zaskoczył wszystkich stawiając poprzeczkę nadspodziewanie wysoko. 34-letni Morales omal nie sprawił olbrzymiej niespodzianki, a już dziś pojawiają się głosy, że to jemu należało się zwycięstwo.

- Mówiłem, że jestem od niego lepszy - tryumfował po walce Erik. - Wyraźnie wygrałem tę walkę. Pojedynek był wyrównany, ale to ja zadawałem celniejsze i mocniejsze ciosy. Jeśli chcą rewanżu, wystarczy, że o niego poproszą. Raz jeszcze pokazałem serce do walki, bijąc sie za moich meksykańskich rodaków. Dałem im to, czego chcieli.