PRZEGLĄD PRASY

Redakcja, Przegląd prasy, fot. Mike Gladysz

2011-04-11

Tomasz Adamek (44-1, 28 KO) wygrał w pojedynku w wadze ciężkiej z Irlandczykiem Kevinem McBride'em (35-9-1, 29 KO). Po dwunastu rundach sędziowie byli zgodni i jednogłośnie wskazali na zwycięstwo Polaka. Wszyscy zwracają jednak uwagę, że był to bardzo łatwy pojedynek dla "Górala".  Oto tytuły w poniedziałkowej prasie:

"Przegląd Sportowy": Teraz Kliczko!
Ciosy Tomasza Adamka nie przewróciły Kevina McBride'a. Mimo to Polak bardzo pewnie zwyciężył Irlandczyka i pokonał ostatnią przeszkodę przed walką życia z Witalijem Kliczko.

"Gazeta Wyborcza": Tomasz Adamek bił, bił, ale McBride'a nie przewrócił
Polakowi zabrakło siły pojedynczego ciosu, aby powalić olbrzyma na deski, a Irlandczykowi zabrakło szybkości, aby choć raz mocno trafić Adamka, który wygrał na punkty.

"Sport": Bił, bił i pobił
Tomasz Adamek wygrał z Irlandczykiem Kevinem McBride'em, ale nie przez nokaut, jak się spodziewano, ale na punkty po dwunastu rundach. Jeśli miał to być ostatni sprawdzian Tomasza Adamka przed planowaną na wrzesień walką z mistrzem świata WBC Witalijem Kliczką, to trzeba powiedzieć, że nie wypadł imponująco.

"Fakt": Adamek zrobił befsztyk z cielaka
Tomasz Adamek obiecywał, że zleje Kevina McBride'a i słowa dotrzymał. Polski bokser był lepszy od Irlandczyka w każdej z 12 rund i zwyciężył na punkty. W nagrodę 10 września we Wrocławiu stanie do pojedynku o pas mistrza świata i ogromne pieniądze z Witalijem Kliczko.

"Super Express": Adamek obił grubasa
Kevin McBride (38 l.) próbował różnych sztuczek: deptał Tomaszowi Adamkowi (35 l.) po stopach, podstawiał mu nogi, bił w tył głowy. "Góral" nie dał się jednak wciągnąć w bijatykę i przez 12 rund obijał Irlandczyka. Zdaniem sędziów, Polak wygrał wszystkie rundy.
- Wyczułem, że w siódmej rundzie McBride zaczął już tracić szybkość. Od tego momentu w pełni kontrolowałem pojedynek. Unikałem jego ciosów, bo to jest moja metoda na pokonywanie tych wielkich chłopów, inaczej z nimi nie wygram - mówi Adamek. - Czekałem na jego ciosy, unikałem ich i później go trafiałem.

"Rzeczpospolita": Sparing z kolosem
Tomasz Adamek wygrał z Kevinem McBride’em. Teraz czas na Witalija Kliczkę
- On jest niesamowity - tak o Adamku mówił w Prudential Center komentujący ten pojedynek w systemie pay per view były czołowy pięściarz wagi ciężkiej Jameel McCline.
- Szybkość, praca nóg i elastyczność to jego wielkie atuty. Gdyby jeszcze miał silniejsze uderzenie – dzielił się z „Rz" swoimi wrażeniami na temat Adamka. Jego zdaniem sporo błędów popełnił sędzia ringowy Randy Neumann, który przymykał oczy na liczne faule Irlandczyka. Najczęstsze z nich to uderzanie w tył głowy i wieszanie się na Polaku oraz nadeptywanie na jego stopy. Neumann ukarał McBride'a ostrzeżeniem i odebraniem punktu dopiero w siódmym starciu.

"Polska - The Times": Przeszkoda przed Kliczką już wzięta
10 września we Wrocławiu lub w Warszawie Tomasz Adamek będzie się bił z jednym z braci Kliczko. Na dziś raczej pewne jest, że ze starszym Witalijem o należący do niego pas mistrza świata federacji WBC. W sobotę w Newark, wygrywając z Kevinem McBride'em, "Góral" pokonał "ostatnią wielką przeszkodę" na drodze do starcia z Ukraińcem.