PACQUIAO: JUNIOR PÓŁŚREDNIA JEST MOJĄ NATURALNĄ WAGĄ

Choć w ostatnim czasie Manny Pacquiao (52-3-2, 38 KO) zdobywał tytuły w kategoriach półśredniej i junior średniej, jego naturalną wagą jest junior półśrednia, w której górny limit wynosi 140 funtów.

32-letni Filipińczyk w wielkim stylu rozprawił się z Oscarem De La Hoyą, Miguelem Cotto, Joshuą Clotteyem i Antonio Margarito, lecz w jednej z ostatnich wypowiedzi stwierdził, że lepiej czuję się niżej, gdzie przeciwnicy nie górują nad nim warunkami fizycznymi.

- Właściwie moją naturalną wagą jest junior półśrednia. Obecnie ważę 143-144 funty i nie ograniczam jedzenia. Oczywiście mogę walczyć też w kategorii półśredniej - powiedział "Pacman".

Na miesiąc przed walką z "Sugar" Shanem Mosleyem (46-6-1, 39 KO) Filipińczyk ma więc spory zapas do górnego limitu dywizji. Nie ulega wątpliwości, że zejście do junior półśredniej, a może nawet lekkiej lub super piórkowej, nie byłoby dla Manny'ego dużym problemem. Dlaczego więc Bob Arum upiera się, że trzeci pojedynek z Juanem Manuelem Marquezem (52-5-1, 38 KO) musiałby odbyć się w limicie 147 funtów? Czy genialny Pacquiao i bez tego nie ma wystarczającej przewagi nad kapitalnym, lecz podstarzałym "Dinamitą"?

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: weentM
Data: 09-04-2011 19:26:41 
moza i jest:) jak zaczynał był młodszy:)
 Autor komentarza: Maynard
Data: 09-04-2011 19:43:24 
Pytanie retoryczne na końcu zostało postawione właściwie. Każdy, kto choć trochę interesuje się boksem na najwyższym poziomie, wie, że Marquez najlepiej wypada w limicie kategorii lekkiej. Im jest cięższy, tym gorzej walczy.

Najgorsze jest to, że Dinamita zgodzi się na każdy limit, jaki tylko podyktuje w kontrakcie Wujek Bob, tak mu zależy na trzeciej walce z Mannym.
 Autor komentarza: Deter
Data: 09-04-2011 20:29:12 
Maynard
I dlatego niestety mamy takie pojedynki jak Floyd - JMM, w którym Marquez nie dość, że walczył w nie swojej kategorii, to Floyd wniósł na wagę nieco ponad limit - ile było w dniu walki można się tylko domyślać.

A może JMM jest zbyt ambitny i bierze jak leci? Daleko szukać nie trzeba, już Roy bierze jak leci.

Jeśli chodzi o Pacmana.
On walczy wyżej niż powinien, bo w swojej kategorii nie ma z kim. Czy prócz Floyda ktoś mógłby z Pacmanem wygrać?
 Autor komentarza: Maynard
Data: 09-04-2011 21:26:56 
Mógłby. Ale musiałby być sporo większy, jak np. Martinez. Poniżej średniej nikogo takiego, oprócz FMJ w chwili obecnej nie ma.

Niestety wszystko wskazuje na to, że po Mosleyu będzie Marquez w niekorzystnym dla siebie limicie. Manny co prawda w dniu walki nie będzie ważyć tyle, ile ważył Floyd, ale mimo tego, nie daję JMM zbyt dużych szans. Pamiętajmy, że posadził go Katsidis, a gdzie jego ciosom do siły i precyzji Pacquiao?

To, że Marquez jest ambitny, to wiemy. Dlatego tak dąży do walki z Mannym. Jemu ma jeszcze coś do udowodnienia, ponieważ uważa, że wygrał obie dotychczasowe walki z Filipińczykiem. No i chce w końcu, dla ukoronowania wspaniałej kariery zostać liderem rankingów p4p.

Kolejne starcia w lekkiej, nawet z takimi asami, jak Soto, czy Guerrero tego mu nie dadzą.

A kogo innego mogą dać Manny'emu?

Mosley to przyszły "hall-of-famer", podobnie Dinamita. Innych takich zawodników w okolicach junior półśredniej nie widać, poza jednym oczywistym wyjątkiem, ale ten na razie nie ma zamiaru wracać do czynnego uprawiania sportu.
 Autor komentarza: DAB
Data: 09-04-2011 22:31:42 
Floyd to priorytet stąd nie można sobie pozwolić na wahania wagą w te i wewte, muszą być ciągle gotowi na walkę na którą czeka świat.Marquez nie powalczy wyrównanie z Pacmanem w żadnym limicie to nie te czasy nie ten Manny a i Juan się zmienił lecz w drugą stronę .Dysproporcja na dziś ogromna
 Autor komentarza: Deter
Data: 09-04-2011 23:40:06 
Może Berto dałby dobrą walkę z Pacmanem lub Floydem?
Gamboa trochę za mały - mogliby spotkać się w lekkiej, ale to chyba i tak byłoby lekko "naciągane".
 Autor komentarza: DAB
Data: 10-04-2011 00:07:22 
Berto chciałbym z kimś tego pokroju zobaczyć i sprawdziłby się...
 Autor komentarza: Maynard
Data: 10-04-2011 05:14:47 
Gamboa na pewno nie w najbliższym roku. Berto, moim zdaniem, za słaby, poza tym, nie wiem, czy nie zaskoczy go Ortiz. Bradley musiałby jeszcze wygrać jedną dużą walkę, ale i tak nie widzę go z Pacmanem. Khan z nim nie wyjdzie, wiele razy to mówili.

Zostaje FMJ i Dinamita.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.