IZU PIERWSZY RAZ NA PEŁNYM DYSTANSIE

Adam Jarecki, Informacja własna

2011-04-02

Izuaghbe Ugonoh (3-0, 2 KO) zanotował kolejne zwycięstwo na zawodowych ringach, jednak tym razem musiał dłużej popracować nad wygraną. Rashid Raad (1-2, 1 KO) okazał się zawodnikiem ambitnym, jednak na ambicji się skończyło i "Izu" bez problemu wygrał pojedynek udowadniając, że ma potencjał, jednak musi poprawić jeszcze wiele elementów.
 
Pierwsza odsłona to spokojne badanie przeciwnika lewym prostym, Izu bił dość asekuracyjnie, ale wyraźnie wygrał. W drugiej rundzie Izu mocno trafił prawym podbródkowym, jednak przeciwnik przetrwał tylko dzięki temu, że wypluł ochraniacz. W połowie rundy czarnoskóry Polak pięknie trafił prawym na korpus poprawiając prawym na głowę, po czym rozpoczął nawałnicę ciosów i reprezentant Niemiec padł na deski. Trzecia runda rozpoczęła się niespodziewanym atakiem Raada, jednak nie sprawił większych problemów Ugonohowi. Później Izu całe starcie trafiał mocnymi ciosami, pod koniec pięknie finiszując. W ostatniej odsłonie Ugonoh Niemiec był już wyraźnie zmęczony, a Ugonoh trafiał go coraz częściej, znów zaliczając piękną końcówkę. Sędziowie jednogłośnie wskazali naszego reprezentanta, zatem po raz pierwszy zaliczył wygraną na punkty.