WOLAK: WIEM, ŻE MOGĘ POKONAĆ DZINZIRUKA

Leszek Dudek, boxingscene.com

2011-04-01

Paweł Wolak (29-1, 19 KO) chętnie zaboksuje z mistrzem WBO wagi junior średniej - Sergiejem Dzinzirukiem (37-1, 23 KO). 35-letni Ukrainiec kilkadziesiąt godzin temu stwierdził, że idealnym przeciwnikiem na kolejną obronę tytułu byłby dla niego "Wściekły Byk".

- Mogę go pokonać. Wiem, że stać mnie na to. Chcę z nim walczyć. Nieważne gdzie i kiedy, muszę mieć siedem tygodni na przygotowania i przyniosę mu więcej złych wieści. Jestem silniejszy niż kiedykolwiek i czekam na wielkie walki. Mistrzostwo świata zawsze było moim marzeniem i choć Dzinziruk jest trudnym rywalem, nadszedł mój czas - tymi słowami Wolak opisał swe szanse w pojedynku z Dzinzirukiem managerowi Ivanowi Edwardsowi.

Trzy tygodnie temu Ukrainiec poniósł pierwszą porażkę na zawodowych ringach, lecz pojedynek odbywał się w wyższym limicie, dzięki czemu "Razor" zachował mistrzowski tytuł z dywizji junior średniej. Pogromcą Dzinziruka okazał się znakomity Sergio Gabriel Martinez - numer trzy w rankingach bez podziału na kategorie wagowe.

- Byłem zaskoczony, gdy usłyszałem, że Dzinziruk chce walczyć z Wolakiem. Kiedy emocje nieco opadły, zadzwoniłem do Pawła i powiedziałem, że mam wiadomość, w którą nie będzie chciał uwierzyć - zdradza Edwards. - Wyjaśniłem wszystko Pawłowi, a on zapytał co o tym sądzę, lecz nim zdążyłem odpowiedzieć on się wtrącił.

- Jesteśmy zdecydowani, mam nadzieję, że Pan Arum będzie mógł zorganizować tę walkę. Wolak jest gotowy. Powiedział mi, że po zdobyciu pasa zamierza zawieźć go do Polski - dodał manager "Wściekłego Byka".