FONFARA: SŁUCHAM WSKAZÓWEK GOŁOTY

fot. Jacek Boczarski, Team Fonfara

2011-03-29

Chicagowski pięściarz "Polski Książę" - Andrzej Fonfara (16-2, 7 KO) 9 kwietnia na gali Tomasza Adamka w hali Prudential Center w Newark, zmierzy się z pochodzącym ze stanu Arkansas Ray'em Smithem (9-5, 3 KO). Andrzej przygotowuje się do tego pojedynku pod okiem swego szkoleniowca Sama Collony w Chicago Boxing Club w Wietrznym Mieście.

- Znasz dobrze Andrzeja Gołotę był na twoich walkach, czy słynny Andrew daje ci jakieś wskazówki?
Andrzej Fonfara: Tak, ale nie będę ich zdradzał, bo to tajemnica mojej, bokserskiej kuchni. Zapewnia, że są to bardzo cenne uwagi, które wykorzystuje na sparingach i na pewno też użyję ich 9 kwietnia w ringu. Serdecznie zapraszam wszystkich fanów na moją walkę.

- Jaką masz strategię na walkę z Ray Smith?
AF: Oglądałem jego walki i na pewno jest to pięściarz, który od pierwszych minut pojedynku będzie się starał wywierać na mnie presję i narzucić swój styl boksowania, w czasie walki często cofa się do tyłu, i trochę gubi. Mój plan jest prosty: od pierwszej rundy będę boksował bardzo  konsekwentnie: mocnym lewym prostym i kontrował po jego ciosach. Jak zwykle trenuje z Samem Coloną, Jerrym Owenem i Bogdanem Maciejczykiem czyli z Fonfara Team. Przygotowania do walki przebiegają bardzo dobrze. 9 kwietnia będę gotowy na 100% i może więcej. Mam 12 treningów tygodniowo: bokserskie, kondycyjne i siłowe. Treningi bokserskie trwają około 2 godzin, a kondycyjne i siłowe od 1 do 1.5 godziny, dwa razy w tygodniu. Są to głównie ćwiczenia z kettlebells.

- Czy masz tremę przed tą walką, w końcu będziesz walczył na gali Tomasza Adamka, na której będzie tysiące Polaków.
AF: Nie mam zupełnie tremy, a wręcz jestem bardzo podekscytowany, występem u boku Tomasza. Nie mogę się doczekać tej walki. Moja adrenalina już sięga zenitu, jestem zmotywowany by bardzo dobrze przygotować się do tej walki. Jeszcze raz chcę podkreślić, że jestem bardzo wdzięczny Tomkowi i Ziggiemu Rozalskiemu, za danie mi tej szansy.

- Jeśli wygrasz walkę ze Smithem na dobre zadomowisz się w New Jersey?
AF: Na razie nie chcę niczego zdradzać. Na pewno jeżeli pokażę się z dobrej strony i zwyciężę efektownie, to fani boksu z New Jersey będą chcieli widywać mnie częściej. A przynajmniej mam taką nadzieję (śmiech).