11 UPADKÓW WŁADIMIRA. BĘDZIE WIĘCEJ?

Mistrz świata federacji WBA w wadze ciężkiej David Haye (25-1, 23 KO) przewiduje, że jego unifikacyjny pojedynek z posiadaczem tytułów IBF, IBO i WBO Władimirem Kliczką (55-3, 49 KO) będzie widowiskowym, ale dość krótkim starciem. Chociaż 35-letni Ukrainiec nie leżał na deskach od siedmiu lat, "Hayemaker" prypomina, że w całej zawodowej karierze jego rywal na macie ringu znajdował się aż 11 razy. Brytyjczyk zapowiada, że 25 czerwca lub 2 lipca kibice powinni być gotowi na oglądanie kolejnych upadków Kliczki.

- Sądzę, że walka będzie emocjonująca i skończy się szybko. Nie uważam, żeby Władimir mógł wytrzymać presję, jaką na niego narzucę. Widziałem błędy, jakie popełniał w poprzednich walkach. Za każdym razem, kiedy przeciwnik narzuca na niego presję, zamiast swojego lewy prosty-lewy prosty Władimir bardzo szybko upada na deski. W ciągu swojej kariery upadał 11 razy i dzieje się tak zawsze, kiedy przyjmuje ciężki cios - tłumaczy 30-letni Haye. Za wielki atut młodszego z braci Kliczków (39-letni Witalij to mistrz świata WBC) uważa się jego lewy prosty, dzięki któremu może utrzymywać niższych przeciwników na dystans. Ekperci twierdzą, że operowanie lewą ręką Władimir opanował niemal do perfekcji. Haye zapewnia jednak, że firmowe uderzenie Kliczki nie wyrządzi mu wielkiej krzywdy.

- Kliczko będzie starał się wykorzystać swój lewy prosty, ale czy okaże się on skuteczny to inna sprawa. Widziałem, jak Władimir raz po raz uderza tym ciosem swoich tłustych przeciwników. Jednak ja jestem prawdziwym atletą i nie pozwolę na trafianie siebie w ten sposób. Jeśli Kliczko chce, aby jego prosty doleciał do celu, będzie musiał się postarać. Nie chcę, aby ta walka wyglądała jak konkurs na lewe proste - jej przeznaczenie jest zupełnie inne. Zamierzam zmusić go do prawdziwej walki, a w prawdziwej walce Władimira nie widzeliśmy już dawno. Planuję zacząć ją od samego początku pojedynku. Moim celem jest wytrącić go z równowagi i zajmę się tym od pierwszego gongu - zapowiada mistrz WBA.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 29-03-2011 14:44:06 
A ja pamiętam te zapowiedzi Hayemakera przed walką z Wałujewem jak go zniszczy i urwie łeb...:)
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 29-03-2011 14:44:18 
Pożyjemy,zobaczymy.
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 29-03-2011 14:45:57 
ciekawe ile razy Haye by leżał gdyby walczył z tymi ludzmi co Władek
 Autor komentarza: pavel
Data: 29-03-2011 14:49:29 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik pavel piszący z IP: 77.236.25.8 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: EmSi
Data: 29-03-2011 14:50:37 
Życzę Ci prawdziwy wojowniku, zawsze wywołujący w ringu prawdziwą wojnę, żebyś wreszcie nie był gołosłowny :)
 Autor komentarza: xionc
Data: 29-03-2011 14:57:21 
Nawet Audley Harrison nie mowil o swoim zwyciestwie tak przekonujaco przed walka. :)
 Autor komentarza: nik
Data: 29-03-2011 15:04:16 
Haye nie powala swoimi osiagnieciami w ciezkiej mimo ze jest mistrzem swiata (przeszedl do historii jak by nie bylo), cenie go jednak za styl w jakim walczy i nie mialbym nic przeciwko jakby pokonal ktoregos Kliczke.
 Autor komentarza: Emilio
Data: 29-03-2011 15:19:18 
Dokładnie to samo mówił przed "walka" z Wałujewem, że go znokautuje, że go zmiecie, zniszczy, że to bedzie krótka bitwa. I co?? Było uciekanie przed Wałkiem przez 12 rund i scenariusz odwrotny do zapowiadanego przez Haye'a.
 Autor komentarza: Piachotropina666
Data: 29-03-2011 15:38:27 
On będzie walczył tak samo jak z Vałujewem,bo i to samo robił z Harrisonem,on już od amatorstwa walczy w takim stylu dwa/trzy dynamiczne ciosy odskok,odejscie,praca na nogach. Haye wkłada potworną siłę w te dynamiczne ciosy i prawie Wałka znokautował petardą,a jak wiadomo Vałujew ma szczękę z tytanu. Rozgraniczałbym jednak walkę z monstrum Vałujewem od Brata Kliczko,bo z Vałujewem poza Szagajewem wszyscy tak walczą a David też nie ma szczęki jak Chagajew który przyjął taktykę 1 raz przyjąć 2 razy trafić.Z Władymirem Haye może skontrować po przestrzelonym ciosie i odległość będzie znacznie bliższa do głowy. Oczywiście to,że walka z Wałkiem trwała 12 rund to też wina Vałujewa który sprawnie odganiał się od Haye.
Dla mnie szansę 40-60% dla Władka.
Z Viciem pewnie podobnie.
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 29-03-2011 15:45:54 
Adamek na Kliczkę też nie będzie szedł frontalnie, aby doszło do wymiany ciosów, postara się go obskoczyć i wypunktować. Haye ma taką samą taktykę tylko że on zamiast wypunktować woli znokautować. Według wielu Haye tym samym jest tchórzem i będzie w ringu uciekał przed Władem, a Tomek to heros z fantastyczną taktyką i pracą nóg. Szkoda że dla niektórych temat o Hayu to miejsca na wylewanie żółci
 Autor komentarza: Hugo
Data: 29-03-2011 15:50:49 
Głupie gdakanie kurczaka.
 Autor komentarza: Piachotropina666
Data: 29-03-2011 15:56:12 
Sierak2012 Adamek to co innego. Tomek zadaje więcej ciosów od Haye ale one ważą zdecydowanie mniej,wszystko zależy od tego czy Vitali będzie walczył na dystans czy nie. Dla mnie Adamek niestety ma znikome szansę na zastosowanie swojej dłuższej kombinacji w walce z kimś kto sam niezbyt chętnie wyprowadzałby swoje kombinacje. Zresztą zobaczymy z McBride jak będzie a później porozmawiamy o Kliczko.
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-03-2011 16:18:19 
z Wałujewem Haye walczył tak jak trzeba. Wałujew to w ogóle inna dywizja bokserska. Przy nim nawet Vitek jest mały.

http://www.boxingscene.com/uploads/28749/klitschko-valuev-photo.jpg
 Autor komentarza: horhe88
Data: 29-03-2011 16:32:11 
z Wałujewem Haye walczył tak jak trzeba

Słowo walka do 10 ciosów na głowę przez 36 minut to zdecydowanie zbyt dużo. Zdanie powinno brzmieć.

"z Wałujewem odegrał scenę tak jak zostało to ustalone przez Sauerlanda"
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-03-2011 16:46:41 
Nie było ustalone przez Sauerlanda kto wygra moim zdaniem. Mogli jedynie ustalić, że wsio bedzie fair. Po co zatem haye miał wpisany w kontrakt rewanż z Wałujewem ?? Haye mógł to przegrać. A to że podpisali umowe na współpromocje z Haye ?? przecież Adamek też miał taką propozycje od obozu Haya: rewanż i współpromocja (Tomek mówił o tym kiedyś w wywiadzie). Tzn że gdyby wtedy doszło do walki Adamek-Haye, to Adamek miałby zagwarantowaną wygraną pod stolikiem ?? Haye nie był obowiązkowym rywalem dla Wałujewa, więc Sauerland zabezpieczył sie finansowo na wypadek porażki, a Haye sie zgodził. A rewanżu Haye-Wałujew nie było sensu robić, bo ciężko było by to sprzedać.
 Autor komentarza: nik
Data: 29-03-2011 16:46:51 
Z Walkiem Haye zawalczyl poprawnie czego efektem jest pas; watpie czy Adamek by dal rade z Walujewem na tym etapie w ciezkiej co byl Haye.
 Autor komentarza: nik
Data: 29-03-2011 16:48:14 
No tak, bo jakl nie bylo nokautu na Walku to od razu musi byc przekret.
 Autor komentarza: Piachotropina666
Data: 29-03-2011 16:49:49 
Jedno ale przecież dziś Haye nie jest promowany przez Sauerlanda,więc Niemcy oddali Vałujewa nic nie biorąc w zamian poza kilkoma walkami współorganizowanymi Davidkowi?
 Autor komentarza: horhe88
Data: 29-03-2011 16:53:37 
Rewanż z Wałujewem, ciekawa historia. A kiedy on się odbył? Jasne i oczywiste jest to że żaden pretendent do tytułu który nie jest pewny wygranej nie pozwoli sobie na zadanie 10 ciosów na głowę w walce o mistrzostwo. Ale możesz sobie "wierzyć w krasnoludki życie pozagrobowe i reinkarnację" tak samo jak w uczciwe zwycięstwo Haye, twoja sprawa.
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-03-2011 16:55:12 
Moim zdaniem Sauerland sobie policzył na kalkulatorze, ze nic nie traci a możę nawet zyska kosztem utraty paska. Natomiast nie miał przecież większego wpływu na dobór kolejnych rywali dla Haye (a to jest konkretna kasa). Nie wierze, ze Haye-Walujew to był totalny cyrk na kółkach. Moim zdaniem sędziowanie miało być fair i tyle.

Zobaczcie do jakiej paranoji doszlismy. Krytykujemy, bo nie doszło do PRZEKRETU. I kogo krytykujemy ?? Promotora ?? nie! no właśnie tego którego nie przekręcili, czyli Haye
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-03-2011 16:57:44 
WIdziałem statystyke ciosów i Haye wygrał. Ale ktoś już to dobrze napisał. To jest Haye czyli tchórz. Gdyby to był inny piesciarz (nazwisko znane), to byśmy wychwalali jaką śietną taktyke obrał na dużo większego od siebie rywala.
 Autor komentarza: horhe88
Data: 29-03-2011 17:00:23 
Luton
Natomiast nie miał przecież większego wpływu na dobór kolejnych rywali dla Haye.

Promotor nie ma wpływu na wybór rywali swojego boksera? O czym ty w ogóle piszesz?
 Autor komentarza: Piachotropina666
Data: 29-03-2011 17:01:26 
Adamek z Valujewem mógłby zawalczyć inaczej i wyraźniej wygrać z nim na punkty,ale takie już predyspozycje 2-3 dynamicznych ciosów preferuje Haye.
Adamek woli ciągły presing i serie ciosów nawet po 6-7 w kombinacji,ale jak pokazała choćby walka z Estradą i Grantem,nie na każdego to jest skuteczny sposób.
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-03-2011 17:02:09 
sauerland ma taki sam wpływ na wybór rywali jak Kathy Duva u Adamka. Tam rządzi Adam Booth. Sauerland sam sugerował haye żeby brał Kliczków, bo to ostatnia dobra kasa dla Sauerlanda.
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-03-2011 17:03:49 
A Haye ma jeszcze wpółpromocje z Golden Boy Prom.
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-03-2011 17:08:47 
horhe88

zrozum, że Haye to zawodnik "Hayemaker promotions" (tak to sie zwie) a nie Sauerlanda czy De La hoyi. Tamci tylko pomagają w organizacji i promocji walk (DLH na USA). Tak samo Duva drukuje plakaty i dokreca sprawy organizacyjne, ale rywali wybiera Adamek z Ziggym.
 Autor komentarza: horhe88
Data: 29-03-2011 17:28:17 
Luton

Ostatnio miałem okazję słyszeć sformuowania typu "zrozum" jak Jechowi się do mnie do domu chcieli wepchać. Najpierw ty zrozum co to biznes a później ucz innych. Pzdr.
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-03-2011 17:42:06 
Not o inaczej wytłumacze: ci jechowi też nie mają większego wpływu na wybór rywala dla Haye.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 29-03-2011 17:51:29 
Bardzo chciałbym aby Haye zrealizował to o czym mówi. Ale wszyscy gadali a nie zrobił nikt od 7 lat :( Oby tylko nie było jak z Odlanierem :)
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 29-03-2011 18:16:18 
horhe88
Ale Ty jestes upierdliwy z tym ciaglym rewanzem dla Walujewa.Przeciez nie kazdy przegrany mistrz automatycznie walczy rewanz.
Haye dostal pojedynek przed obowiazkowym pretendentem,ktorym wtedy byl Ruiz.Milczek zgodzil odstapic miejsce w kolejce z dwoch powodow.Bo dostal kase i obietnice ze zawalczy ze zwyciezca i tak sie stalo
Zreszta Walujew nigdy nie domagal sie rewanzu w przeciwienstwie do Ciebie:):):)
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 29-03-2011 18:20:50 
Adamek moglby wygrac z Walkiem,ale moglby tez i przegrac.Moim zdaniem dostalby wciery od wielkoluda,ktory dwa lata temu byl lepszy niz Grant i jeszcze wiekszy od niego.Goral by sobie nie poradzil bo jest za watly,a sama szybkosc to nie wszystko.Trzeba sie zblizyc do olbrzyma i wyraznie zapunktowac zeby zrobic wrazenie na sedziach.Adamek nie ma wcale balansu,a i refleks ma chyba gorszy od Haye.Jedna bomba i Polaka zdrapywaliby z ringu
 Autor komentarza: Deter
Data: 29-03-2011 18:24:07 
Haye wygrał z Wałkiem zasłużenie.
Zadał więcej ciosów - proste. Nie ważne, że 10 na rundę - ważne, że więcej od Wałka.

Myślę, że z Wałkiem Haye będzie się czaił na 1-2 akcje w rundzie. A Władek jak to Władek - nic nowego.
 Autor komentarza: drozdi
Data: 29-03-2011 18:28:59 
Deter zgadzam się z Toba w zupełności. Haye wygrał z Wałkiem najprostszym sposobem, trafiać i nie zostać trafionym, Wałek pruł w powietrze a Haye kilka razy na runde praktycznie nie uderzał oblrzyma a dotykał. Inna sprawa to efektownośc takiego zwycięstwa.
 Autor komentarza: val198
Data: 29-03-2011 18:30:29 
Co by nie mówić o Haye to trzeba mu przyznać ,że umie podgrzać atmosferę przed walką z Kliczką i choć nie za bardzo przepadam za Haye to chciałbym by dokopał sromotnie Władkowi by kilkakrotnie wylądował na deskach i pełzał z bólu zamroczony po deskach.
 Autor komentarza: horhe88
Data: 29-03-2011 18:31:32 
andrewsky
Ale Ty jestes upierdliwy z tym ciaglym rewanzem dla Walujewa
Luton
"Po co zatem haye miał wpisany w kontrakt rewanż z Wałujewem"
Ale mniejsza o większość kto pierwszy zaczął temat rewanżu chociaż to nie byłem ja. Przepisy organizacji bokserskich gwarantują mistrzowi rewanż, ale nie dochodzi do rewanżu jak promotorzy zawdoników dogadają się że jest on zbędny, no i w tym przypadku był on zbedny bo po co dwa razy robić ten sam cyrk z przekazywaniem paska nowemu najemcy, jak Pan Sauerland większą kasę weźmie z walk Haya niż Wałujewa?
 Autor komentarza: horhe88
Data: 29-03-2011 18:36:37 
Autor komentarza: Deter
Data: 29-03-2011 18:24:07
Haye wygrał z Wałkiem zasłużenie.
Zadał więcej ciosów - proste. Nie ważne, że 10 na rundę - ważne, że więcej od Wałka.

Myślę, że z Wałkiem Haye będzie się czaił na 1-2 akcje w rundzie. A Władek jak to Władek - nic nowego.

BUHAHAHAHAH A od kiedy statystyki ciosów decydują od punktacji?
 Autor komentarza: Deter
Data: 29-03-2011 18:43:51 
horhe88
Od zawsze jednym z kryteriów jest ilość zadanych ciosów.
 Autor komentarza: horhe88
Data: 29-03-2011 18:46:33 
Deter

Kolego kompromitujesz się coraz bardziej, ale chociaż dobrze że napisałeś że jednym z "kilku" kryteriów jest ilość zadanych ciosów.
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-03-2011 18:48:06 
horhe88

ale Twoim zdaniem kto w końcu wygrał ? Haye czy Wałujew ?? i dlaczego ten a nie inny ??
 Autor komentarza: Deter
Data: 29-03-2011 18:49:57 
horhe88
Uzasadnij.
 Autor komentarza: horhe88
Data: 29-03-2011 18:54:36 
Moim zdaniem które niestety jest oczywistością to nie była walka tylko żałosna finalizacja biznesu przeprowadzonego przy stoliku pana Sauerlanda. Dziadowska ustawka polegająca na przekazaniu paska. Zwycięzcą jest Sauerland który dalej robi w konia kibiców promując kolejnego sankcjonowanego mistrza.
 Autor komentarza: Deter
Data: 29-03-2011 18:57:47 
horhe88
Ja uważam inaczej, że Haye wygrał sprawiedliwie a jeśli ktoś twierdzi inaczej to niestety się myli. Swoją drogą - jest mnóstwo walk, które w oczach kibiców mają inne werdykty.

A czy możesz uzasadnić dlaczego kompromitacją jest to, że napisałem, iż jednym z kryteriów jest ilość zadanych ciosów?
 Autor komentarza: horhe88
Data: 29-03-2011 19:00:20 
Mam Ci uzasadniać podstawy punktowania w boksie zawodowym? To nie jest boks amatorski tutaj każda runda punktowana jest oddzielnie więc statystyki ciosów na koniec walki nie mają znaczenia i nie decydują o punktacji.
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-03-2011 19:01:09 
czy Wład-Haye też bedzie ustawiona ?? czy Sauerland zrobi nas w konia ponownie ??

Niezależnie jakie były kulisy walki haye-wałujew, pytam bardziej konkretnie; KTO WYGRAŁ WALKE W RINGU ?? Haye czy Wałujew ?? Jesli to ustalimy w sposób najbardziej możliwie obiektywny, to bedziemy mogli stwoierdzić czy zostaliśmy zrobieni w konia czy jednak nie.
 Autor komentarza: Deter
Data: 29-03-2011 19:07:35 
horhe88
1) Napisałem Ci co masz uzasadnić.
2) Nigdzie nie napisałem o łącznej statystyce ciosów.
 Autor komentarza: horhe88
Data: 29-03-2011 19:08:56 
czy Wład-Haye też bedzie ustawiona ?? czy Sauerland zrobi nas w konia ponownie ??

A do czego odnosi się to pytanie bo nie za bardzo nadążam za twoim rozumowaniem? Jakbyś chciał wiedzieć to walka Wład Haye będzie ostatnią Haye pod Sauerlandem więc dlatego wystawił go na Władka i istnieje duze prawdopodobieńsytwo że nie będzie ustawioina

Niezależnie jakie były kulisy walki haye-wałujew, pytam bardziej konkretnie; KTO WYGRAŁ WALKE W RINGU ?? Haye czy Wałujew ?? Jesli to ustalimy w sposób najbardziej możliwie obiektywny, to bedziemy mogli stwoierdzić czy zostaliśmy zrobieni w konia czy jednak nie.

Nie wiem o którą walkę Ci chodzi, bo na zabawie w berka się nie znam.
 Autor komentarza: horhe88
Data: 29-03-2011 19:13:45 
Autor komentarza: Deter
2) Nigdzie nie napisałem o łącznej statystyce ciosów.
Deter
....
"Zadał więcej ciosów - proste"

No raczej nie takie proste, ale zapewne za chwilę napiszesz że to nie twój wpis albo że w zamyśle chciałeś przekazać coś innego. Otóż powtórzę ci jeszcze raz że ilość zadanych ciosów przez całą walkę nie decyduje o wyniku punktowym w boksie zawodowym
 Autor komentarza: endriu
Data: 29-03-2011 19:15:02 
Obyś mówił prawdę Dawid, dawno juz nie widziałem prawdziwej wojny na wysokim poziomie w wadze ciężkiej
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-03-2011 19:19:11 
Szukam dokładnych statystyk runda w runde żeby przeciąć ten temat. Nie chce mi sie tego oglądać i liczyć. Jasne jest, że ciosy były rozłożone równomiernie bo i walka monotonna na jedno tempo.
 Autor komentarza: Deter
Data: 29-03-2011 19:19:17 
horhe88
Czy potrafisz odpowiedzieć na pytanie? Proszę więc po raz kolejny o wyjaśnienie, którego nadal nie ma.

Raz jeszcze napiszę - nigdzie nie pisałem, że ilość zadanych ciosów przez całą walkę decyduje o wyniku punktowym.
Haye zadał w prawie każdej rundzie więcej ciosów - to było głównym czynnikiem, który pozwalał punktować rundy dla Haye`a.
 Autor komentarza: horhe88
Data: 29-03-2011 19:37:27 
Już ci odpowiedziałem na to pytanie, dlaczego kompromitacją dodatkowo bzdurą głupotą i idiotyzmem jest pisanie że zadanie więcej ciosów w walce decyduje o wygranej. Przeczytaj moje posty jeszcze raz a jak nie wystarczy to drugi, trzeci albo czwarty czy ile tam potrzebujesz żebyś w końcu zrozumiał.

"Raz jeszcze napiszę - nigdzie nie pisałem, że ilość zadanych ciosów przez całą walkę decyduje o wyniku punktowym."

A napisałeś dosłownie to:
"Zadał więcej ciosów - proste"

nigdzie nie było napisane że w "każdej rundzie" - nieprawdaż?

Więc potwierdza się to, co wcześniej pisałem o tobie, że za chwilę okaże się, że miałeś coś innego na myśli niż napisałeś.
 Autor komentarza: Pongsaklek
Data: 29-03-2011 19:43:56 
-horhe88-

KTO WYGRAŁ WALKE W RINGU ?? Haye czy Wałujew ??

No wiadomo,że Haye.

Ale chodzi o to w jakim stylu to zrobił i co gadał przed walką,czyli,że łeb Wałujewowi z szyi urwie,że go zmiażdży,że zaatakuje od początku walki,że będzie agresywny,że tego Goryla zatłucze,a okazało się,że .. . no każdy widział...podkulił ogon i nic z tych zapowiedzi prawdą nie było.
 Autor komentarza: Deter
Data: 29-03-2011 19:51:26 
horhe88
Ja nie napisałem o tym, że zadanie większej ilości ciosów decyduje o wygranej. Powtarzam po raz kolejny.
Z całym szacunkiem, ale nie mam tak silnej woli żeby czytać Twoje posty po cztery razy. Mam nadzieję, że nie obrazisz się, ale niestety Twoje posty nie są inspiracją do zrozumienia.

W drugim przytoczonym przez Ciebie cytacie również nie było napisane "w przeciągu całej walki". A nawet jeśli by było, to nie przekreśla to tego, że w każdej rundzie zadał ich więcej. Ponadto przytoczyłeś jedynie fragment.

Napisałem dokładnie to:
"Zadał więcej ciosów - proste. Nieważne, że 10 na rundę - ważne, że więcej od Wałka".

Po pierwsze jest to prawdą.
Po drugie, wyraźnie napisałem, że zadał 10 NA RUNDĘ.
Po trzecie, nie napisałem, że jest to jedyny czynnik przesądzający o zwycięstwie.

Jest szalona różnica w zdaniach "jest X" i "jest X i tylko X".


No i nie chodzi o to, co miałem na myśli - ale o to, co wyraźnie było napisane. Miałem złudną nadzieję, że jest Twoja interpretacja nie będzie nastroszona błędami.


PS Podziwiam postęp w cierpliwości, jeszcze nie kusisz się na złośliwości i wycieczki personalne. Serdecznie pozdrawiam, zmykam pobiegać - bez odbioru :)
 Autor komentarza: milek762
Data: 29-03-2011 19:58:16 
ahey ile azy leżał na desckach ! z calem thompsonem i momeckiem w junior cieżkiej bedzie kapał dziobem aż do samej walki A i tak myśle że niefektowny styl WŁADA BEDZIE DLA NIEGO DUŻYM PROBLEMEM!!I PRZEGRA PRZEZ Ko w koncowych rundach !
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 29-03-2011 19:59:34 
Autor komentarza: nik
Data: 29-03-2011 15:04:16
Haye nie powala swoimi osiagnieciami w ciezkiej mimo ze jest mistrzem swiata (przeszedl do historii jak by nie bylo), cenie go jednak za styl w jakim walczy i nie mialbym nic przeciwko jakby pokonal ktoregos Kliczke.


Taaa ja tez go niesamowicie cenie za styl walki, szczegolnie tej z Wałujewem hehe ;)
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 29-03-2011 20:01:11 
Autor komentarza: kartofelek
Data: 29-03-2011 14:45:57
ciekawe ile razy Haye by leżał gdyby walczył z tymi ludzmi co Władek

Tyle ze obecnie siedzialby juz dawno na emeryturze...ups przepraszam, oczywiscie na rencie ;)
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 29-03-2011 20:02:32 
Autor komentarza: andrewsky
Data: 29-03-2011 18:20:50
Adamek moglby wygrac z Walkiem,ale moglby tez i przegrac

Móglby ją takze zremisować bo jak powszechnie wiadomo ring jest jeden a bokserów dwóch :)
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 29-03-2011 20:05:36 
Autor komentarza: Hugo
Data: 29-03-2011 15:50:49
Głupie gdakanie kurczaka.

Jeszcze sie nie przyzwyczailes :D
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 29-03-2011 20:09:36 
Autor komentarza: Luton
Data: 29-03-2011 16:18:19
Wałujew to w ogóle inna dywizja bokserska. Przy nim nawet Vitek jest mały.

Ha szkoda ze nigdy nie walczył z Tysonem albo Tuą ;)
 Autor komentarza: Piachotropina666
Data: 29-03-2011 20:11:29 
Prawda jest taka,że z Wałujewem wygrał każdy kogo nie znokautował poczynając od Ruiza,tego Kanadyjczyka,kończąc na Chagajewie,Holly,Haye,tylko Liakowicz przegrał bo wszedł do ringu obtłuszczony jak świnia.

Adamek też spokojnie by sobie poradził,tym bardziej,że jest to przecież świetny zawodnik o bardzo dobrych umiejętnościach i wyszkoleniu technicznym.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 29-03-2011 20:18:06 
Autor komentarza: Piachotropina666
Data: 29-03-2011 20:11:29
Prawda jest taka,że z Wałujewem wygrał każdy kogo nie znokautował poczynając od Ruiza,tego Kanadyjczyka,kończąc na Chagajewie,Holly,Haye,tylko Liakowicz przegrał bo wszedł do ringu obtłuszczony jak świnia.

Z wymienionych przez ciebie szczególnie szkoda mi Evandera. Jezeli mowi sie ze Davidek wygrał z Wałujewem to Holly tymbardziej.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 29-03-2011 20:18:56 
Autor komentarza: Piachotropina666
Data: 29-03-2011 20:11:29
Adamek też spokojnie by sobie poradził,tym bardziej,że jest to przecież świetny zawodnik o bardzo dobrych umiejętnościach i wyszkoleniu technicznym.

W takim starciu obstawiłbym punktowe zwyciestwo Gorala.
 Autor komentarza: kibicfg
Data: 29-03-2011 20:57:03 
Moim zdaniem o byl ewidentny Walek. Haye zadal minimalmnie wiecej ciosow ale to Walujew byl aktywniejszy atakowal. Walka byla na styk prawie kazda runda byla na styk wiec normalnie punktuje sie aktywniejszego boksera. Haye wiedzial ze wygra na punty bo w przeciwnym razie zaczal by atakowac. To byla zyciowa szansa Haye jakby przegral osmieszylby sie po tym co mowil przed walka i wiedziac ze jest na styk spokojnie pykalby kolejne runda zdajac sie na werdykt sedziow. Doskonale wiedzial przed walka ze ma sie tylko nie dac rafic i dotrwac do konca a sedziami zajmie sie wujek sauerland.
 Autor komentarza: maciej1979
Data: 29-03-2011 22:35:10 
Władek na kolanach z Brewsterem i ta jego mina ,to było bezcenne.jak Haye zrobi to samo to zawiesze sobie jego plakat
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 29-03-2011 22:48:37 
KapralWiaderny
:):):)
 Autor komentarza: polrex
Data: 30-03-2011 00:24:18 
jedna rzecz jest pewna , ciosy Haya, kombinacje cepów sa zawrotnie szybkie i cholernie mocne,

jest tez szybszy od Adamka na nogach,

nie uniknie jednak trafienia, Kliczko szybszy od Walujewa...:-)
ile takich ciosów przyjmie?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.