PIROG: W USA NIE JEST WAŻNE JAKIE MASZ OBYWATELSTWO

Redakcja, kp.ru

2011-03-24

Mistrz świata WBO wagi średniej, Rosjanin Dmitrij Pirog (17-0, 14 KO), który 26 marca w Jekaterynburgu stanie do pierwszej obrony swojego tytułu w walce z Argentyńczykiem Javierem Macielem (18-1, 12 KO), porównuje atmosfery panujące na bokserskich galach w USA, Niemczech i Rosji.

- Boksowanie w Stanach to wielka przyjemność - twierdzi Rosjanin. - Tutaj ludzie rozumieją na czym polega boks oraz doceniają piękno i widowiskowość tego sportu. Dla kibiców nie jest ważne jakie masz obywatelstwo i z jakiego kraju pochodzisz. Jeśli pokażesz spektakularny boks, to będziesz tam mile widziany. W Niemczech gale bokserskie można porównać do kina lub do teatru. Tamtejsze widowiska są bardziej akademickie i mniej emocjonalnie niż w Stanach - dodał czempion.

- O Rosji trudno mi się wypowiadać, bo nie stoczyłem tam żadnej walki na mistrzowskiej gali. Tylko raz, na początku kariery, wystąpiłem w hali kompleksu olimpijskiego w Moskwie. Byłem bardzo mile zaskoczony, bo na imprezę przyszło ok. 20 tysięcy ludzi, a show było transmitowane na żywo. Wszystko co robię - robię, w szczególności dla moich kibiców - zakończył Pirog.