PIROG: W USA NIE JEST WAŻNE JAKIE MASZ OBYWATELSTWO

Mistrz świata WBO wagi średniej, Rosjanin Dmitrij Pirog (17-0, 14 KO), który 26 marca w Jekaterynburgu stanie do pierwszej obrony swojego tytułu w walce z Argentyńczykiem Javierem Macielem (18-1, 12 KO), porównuje atmosfery panujące na bokserskich galach w USA, Niemczech i Rosji.

- Boksowanie w Stanach to wielka przyjemność - twierdzi Rosjanin. - Tutaj ludzie rozumieją na czym polega boks oraz doceniają piękno i widowiskowość tego sportu. Dla kibiców nie jest ważne jakie masz obywatelstwo i z jakiego kraju pochodzisz. Jeśli pokażesz spektakularny boks, to będziesz tam mile widziany. W Niemczech gale bokserskie można porównać do kina lub do teatru. Tamtejsze widowiska są bardziej akademickie i mniej emocjonalnie niż w Stanach - dodał czempion.

- O Rosji trudno mi się wypowiadać, bo nie stoczyłem tam żadnej walki na mistrzowskiej gali. Tylko raz, na początku kariery, wystąpiłem w hali kompleksu olimpijskiego w Moskwie. Byłem bardzo mile zaskoczony, bo na imprezę przyszło ok. 20 tysięcy ludzi, a show było transmitowane na żywo. Wszystko co robię - robię, w szczególności dla moich kibiców - zakończył Pirog.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WICKET
Data: 24-03-2011 15:28:08 
USA to po prostu mekka boksu a Pirog powiedział to co każdy szanujący się kibic tej dyscypliny już wie :)
 Autor komentarza: milek762
Data: 24-03-2011 19:34:46 
młody utalentowany Rusek
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 24-03-2011 20:08:19 
utalentowany na pewno
ale młody to niekoniecznie
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.