WŁADIMIR NIE MÓGŁ DOSTAĆ SIĘ DO SZATNI SOLISA

Redakcja, sportbox.ru, fot. Marek Śmietański

2011-03-21

Na godzinę przed sobotnią walką o pas federacji WBC w wadze ciężkiej, Władimir (55-3, 49 KO), młodszy brat obrońcy tytułu Witalija Kliczki (42-2, 39 KO) napotkał nieoczekiwane problemy przy próbie wejścia do szatni Odlaniera Solisa (17-1, 12 KO), pretendenta do mistrzowskiego tytułu. Według 34-letniego czempiona organizacji IBF, IBO i WBO, wbrew wcześniejszym ustaleniom współpracownicy Kubańczyka nie chcieli wpuścić go do pomieszczenia, w którym zawodnik przygotowywał się do wyjścia na ring.

Według obowiązujących reguł, jeden z członków obozu danego pięściarza ma prawo obserwowania rywala podczas bandażowania rąk. Mimo to promotor kubańskiego pięściarz Ahmet Oner nie chciał pozwolić Władimirowi na wejście do szatni Solisa. Młodszemu z braci Kliczków udało się to dopiero po pewnym czasie.

Opisywany incydent nie jest jedynym, który wydarzył się przed sobotnim pojedynkiem. W piątek, po oficjalnej ceremonii ważenia, ludzie Solisa zażądali wymiany rękawic, co wywołało burzliwą dyskusję pomiędzy Onerem i menedżerem Kliczków Berndem Boente. Następnie niemiecka telewizja RTL zabroniła wyjść Solisowi na ring przy wskazanym przez niego utworze niemieckiego rapera Sido, który nosił tytuł "Auf die Fresse" ("Po Mordzie").