Niepokonany Portorykańczyk, Francisco Palacios (20-0, 13 KO), jest przekonany, że 2 kwietnia w Bydgoszczy to jego ręce powędrują w górę po ostatnim gongu. "The Wizard" zmierzy się z mistrzem WBC - Krzysztofem Włodarczykiem (44-2-1, 32 KO).
- Nie dam sobie narzucić jego stylu walki - zapewnia Palacios. - Jestem wystarczająco szybki i mam odpowiednie umiejętności, by go pokonać. Będę bił ciosami prostymi lub sierpowymi i zakończę ten pojedynek.
- Będę walczył do ostatniej kropli krwi i jeśli potyczka potrwa pełne dwanaście rund, to sędziowie nie będą mieli problemu ze wskazaniem zwycięzcy - uważa 33-letni Portorykańczyk.
Palacios przygotowuje się w Legacy Fitness Gym w Winter Park (Orlando, Floryda). Choć niemal wszyscy w roli faworyta widzą "Diablo" Włodarczyka, słynny Felix "Tito" Trinidad stawia na swego rodaka, od którego oczekuje, że mistrzowski tytuł przyjedzie do Portoryko.