PACQUIAO I ARUM ZASTANOWIĄ SIĘ NAD WYZWANIEM MARQUEZA

Leszek Dudek, boxingscene.com

2011-03-20

Niewykluczone, że spełni się życzenie Juana Manuela Marqueza (52-5-1, 38 KO), który drogą Shane'a Mosleya (46-6-1, 39 KO) poświęcił wieloletni kontrakt z Golden Boy Promotions, by móc stanąć do walki z Mannym Pacquiao (52-3-2, 38 KO).

- Nie rozmawiałem z Marquezem od czasu jego drugiej walki z Mannym - wyznał szef Top Rank, Bob Arum. - Ludzie mówią, że jego kontrakt z GBP wygasł, a on chce walczyć z Pacquiao. Porozmawiam z Mannym. Nie zrobię niczego bez jego wiedzy. Chcę poznać jego opinię na ten temat.

Wielce prawdopodobne, że jeśli genialny Filipińczyk 7 maja upora się ze "Słodkim", to w listopadzie zobaczymy jego trzecią bitwę z "Dinamitą". Wydaje się, że plany te mógłby pokrzyżować tylko Floyd Mayweather Jr. (41-0, 25 KO), który niestety w dalszym ciągu nie myśli o powrocie do boksu. Istnieje również możliwość skonfrontowania "Pacmana" ze zwycięzcą lipcowej potyczki Cotto-Margarito II, lecz ten pomysł Boba Aruma niemal na pewno spotkałby się z protestami fanów zawiedzionych (zaledwie dobrym) poziomem przeciwników Manny'ego.