WARD vs ABRAHAM 14 MAJA W KALIFORNII

Niemieckie media donoszą, że obozy mistrza WBA wagi super średniej, Andre Warda (23-0, 13 KO) i "Króla" Arthura Abrahama (32-2, 26 KO) doszły do porozumienia w kwestii terminu i miejsca walki. Pojedynek, który wyłoni jednego z finalistów turnieju Showtime's Super Six, odbędzie się 14 maja w Home Depot Center w Carson (Kalifornia).

Zdecydowanym faworytem potyczki będzie "S.O.G.", który w ostatnich trzech walkach pokonał kolejno Mikkela Kesslera, Allana Greena i Sakio Bikę. Abraham rozpoczął turniej od efektownego nokautu na Jermainie Taylorze, lecz w następnej walce lekcji boksu udzielił mu Andre Dirrell. Pojedynek, w którym Ormianin z niemieckim paszportem po raz pierwszy w karierze zapoznał się z deskami, zakończył się skandalem, gdy w jedenastej odsłonie rozpędzony Abraham uderzył klęczącego rywala. Następnie były mistrz wagi średniej wyszedł do ringu z Carlem Frochem, lecz przez dwanaście rund był dla "Kobry" tylko workiem treningowym.

27-letni Ward uchodzi za faworyta całej imprezy, więc ze znacznie mniejszym (choć wciąż groźnym z uwagi na wielką siłę ciosu) Abrahamem powinien się gładko uporać. Drugim finalistą będzie zwycięzca potyczki Froch vs Johnson, a tryumfator Super Six zaboksuje z Mikkelem Kesslerem, Andre Dirrellem, Lucianem Bute lub królem kategorii średniej - Sergio Martinezem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 18-03-2011 17:36:06 
Jakim prawem Ward wszystko swoje walki toczy u siebie przy czym wszyscy inni uczestnicy walczą także na wyjeździe.Swoją drogą Kessler i Dirrell się wycwanili i odeszli z turnieju niby z kontuzjami aby pominąć trudne walki i zaryzykować raz ze zwycięzcą turnieju i po ewentualnej wygranej będą się wozić , że jacy to wielcy pięściarze najlepsi w Super Średniej.
 Autor komentarza: maddog
Data: 18-03-2011 19:11:26 
"...następnej walce lekcji boksu udzielił mu Andre Dirrell."

"...przez dwanaście rund był dla "Kobry" tylko workiem treningowym."

;)
 Autor komentarza: Marek1985
Data: 18-03-2011 21:59:09 
Odnoszę wrażenie że ta walka to "Kontynuować czy nie" Abrahama.Jeśli zostanie zdeklasowany jak z Frochem lub coś mu odbije jak z Direllem to zakończy karierę.Przyznam że widziałem tylko dwie walki Andre,gość jest niesamowity i nie dziwię się że uchodzi za faworyta całego turnieju.Frochę tylko dziwne (jak zauważył Żelazny Mike) że Ward siedzi w swoim ciepłym kurwidołku i nigdzie indziej nie walczy.Mam nadzieję że finał (pewnie z Frochem) będzie na jakimś neutralnym gruncie.Pozdrawiam ;)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.