HERNANDEZ: WALKA Z WŁODARCZYKIEM BYŁABY WYRÓWNANA

Serdecznie zapraszamy na wywiad z tymczasowym mistrzem świata WBA w kategorii cruiser Yoanem Pablo Hernandezem (24-1, 13 KO), który zdobył swój tytuł  w lutym, pokonując Steve'a Hereliusa. W rozmowie z  BOKSER.ORG Kubańczyk m.in ujawnił swoje plany na przyszłość oraz powiedział co myśli o walce z czempionem WBC Krzysztofem Włodarczykiem.

Rafał Kyć: Yoan, po pokonaniu Hereliusa twoim naturalnym przeciwnikiem wydaję się być posiadacz pełnoprawnego pasa WBA, Guillermo Jones...
Pablo Hernandez: Bardzo chciałbym, aby to Jones był moim najbliższym rywalem. Jednak jestem gotowy do pojedynku ze wszystkimi mistrzami wagi junior ciężkiej. Będę walczył z każdym kogo "podstawią mi" moi przełożeni.

- Czy były, są prowadzone jakieś rozmowy w celu doprowadzenia do walki z Jonesem?
P.H: Nie mam pojęcia, trzeba o to zapytać mojego promotora. Wszystko może roztrzygnąć się w przeciągu kilku dni. Wiadomo bardzo ważne w boksie zawodowym są pieniądze, więc jeśli w tych kwestiach się dogadamy myślę, że dojdzie do tego starcia.

- Co jeżeli nie osiągniecie kompromisu z Panamczykiem? 
P.H: Chcę zostać pełnoprawnym posiadaczem pasa WBA i pokazać całemu światu, iż zasługuję na miano mistrza świata, lecz tak jak mówiłem mogę walczyć z każdym kto tylko stanie mi na drodze.

-  Powiedz Co myślisz o pozostałych mistrzach świata kategorii junior ciężkiej? 
P.H: Każdy z tych pięściarzy jest inny. Steve Cunnigham jest świetnie wyszkolony technicznie, Marco Huck opiera swój styl na sile fizycznej. Z kolei wasz Krzysztof Włodarczyk to bokser, który potrafi bardzo mocno uderzyć, ale gdy trzeba, umie punktować i trzymać na dystans swojego przeciwnika. W starciach z Cunninghamem i Fragomenim pokazał, że pod żadnym pozorem nie wolno go zlekceważyć. 

- Być może w cruiser dojdzie do turnieju "Super Six". Mówi się, że w pierwszej fazie zawodów powalczysz właśnie z Włodarczykiem. Kto wyszedłby z takiej batalii zwycięsko?
P.H: Oczywiście, że ja (śmiech). To moja misja, aby wygrywać każdą walkę. Wiem, iż jeśli rozmawiałbyś teraz z Krzysztofem pewnie on, także byłby równie pewny siebie. Poważnie, wydaje mi się, że byłaby to dobra i wyrównana potyczka.

Rozmawiał: Rafał Kyć

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MatMaister90
Data: 17-03-2011 21:52:23 
Co to w ogóle kurwa jest ? Tymczasowy mistrz świata, pełnoprawny mistrz świata ? Po co to ? Po co taka polityka ? Nie dosyć, że federacji jak psów, to jeszcze okazuje się, że posiadaczem pasa może być kliku pięściarzy na raz.
Co to w ogóle jest ?
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 17-03-2011 21:54:46 
Dokladnie, to jest porazka. Juz sie sam w tym nie orientuje ...
 Autor komentarza: ziom99
Data: 17-03-2011 21:55:42 
Powinien byc tylko jeden mistrz świata w danej kategorii.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 17-03-2011 21:58:30 
Jest jeden - na boxrecu
 Autor komentarza: MedicalStudent
Data: 17-03-2011 22:09:01 
Jak zwykle w boksie zawodowym chodzi o kasę :/ jak jest dwóch mistrzów to są dwie wpłaty do federacji eh... Do niedawna WBC nie bawiła się w te śmieszne gierki. Teraz to chyba tylko IBF trzyma fason w miarę:/ A WBC, WBA można w skrócie ująć- (diamond, silver, baltic itp.itd.) x interim.

Chociaż interim miałoby sens gdyby faktycznie było przyznawane tylko czasowo w razie kontuzji mistrza i pierwsza możliwa walka powinna być rozstrzygająca między nimi.

Ale jak widać tak nie jest.

Jak dla mnie najwięcej tracimy na braku przymusu walki o WBC-Y Masternak - Hutkowski.
 Autor komentarza: ziom99
Data: 17-03-2011 22:14:01 
Obecnie WBA wypada najgorzej. Na pierwszym miejscu dla mnie jest IBF.
 Autor komentarza: THMA
Data: 17-03-2011 22:36:35 
i tak rządzi WBC BALTIC SILVER!
 Autor komentarza: Piachotropina666
Data: 17-03-2011 23:01:23 
Moim zdaniem powinien być 1 mistrz świata,który jest dominatorem i szczególnie w tak słabej wadze jak cruiser. Powinien walczyć 3-4 razy w roku i powinien walczyć z najlepszymi,a zaplecze powinno walczyć między sobą o prawo dostąpienia takiego zaszczytu. Powiedzmy sobie szczerze Kołodziej,Kostecki,Wawrzyk,Jonak to gdzie oni by wtedy byli? Walczyliby z frajerami i byliby wśród frajerów. O Pas MŚ powinien być organizowany turniej,bo to w głowie się nie mieści,że tak trudno doprowadzić do walk Mayweather-Pacquaio,czy wcześniej Haye-Kliczko,a przecież to te same wagi. Włodarczyk nie miałby prawa być mistrzem świata bo umiejętności Krzysztofa znacznie odbiegają od Adamka kiedy ten miał pas w CW.
 Autor komentarza: Torrado
Data: 17-03-2011 23:16:12 
Jak myslicie czy Diablo moze miec mocniejszy cios od Adamka??
Gdzies czytalem ze Diablo mocniej bije od Wałka
 Autor komentarza: Piachotropina666
Data: 17-03-2011 23:25:50 
To jak tak mocno bije dlaczego nie nokautuje swoich rywali?
 Autor komentarza: Wolf
Data: 17-03-2011 23:27:35 
Maister no niestety mogę się tylko podpisać :( Jakas gamoniada straszna się porobiła z tymi pasami . "Tymczasowy" co to wogóle znaczy ??? A co do hernandeza to nie to ze jestem fanem Diablo ale myślę że Krzysiek by go szybko poskładał .
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 18-03-2011 04:52:47 
To jasne ze Diablo ma mocniejszy cios od Adamka. Diabel ma straszne kopyto jak na cruiser,dlatego wlasnie wygrywa walki.Pisze tu o Adamku z czasów cruiser .Mysle ze Włodarczyk by znokautował Hernande,,zka
 Autor komentarza: mocuch
Data: 18-03-2011 07:19:21 
Wolf
Też myślę, że by go poskładał. Diablo moim zdaniem jest najbardziej niedocenianym polskim pięściarzem i to głównie z powodu jego przynależności do KP. Jednym cruiserem z którym Włodarczyk nie byłby moim faworytem to Cunningham bo ten ma dobrą technikę i obronę i może Krzycha wypunktować (ponownie), jedyna szansa w tekim pokjedynku to wygrana Włodarczyka przed czasem. Co do siły jego ciosu to jest on niewątpliwie jednym z najmocniej bijących cruiserów.
 Autor komentarza: mike1979
Data: 18-03-2011 07:31:34 
mocuch
Mimo, ze za Krzyskiem nie przepadam to musze przyznac ze jest jednym z najlepszych, ale z Cunnem by juz chyba dal rade, bo tamten z wiekiem slabnie. Natomiast najlepszy w cruiser jest Lebedev, ktory akurat jest bez paska..ale to juz taka norma w tej kategorii:).
 Autor komentarza: Hugo
Data: 18-03-2011 07:40:01 
Żaden z obecnych mistrzów świata w cruiser nie jest bokserem, który zachwycałby kibiców. Cunningham jest szybki i dobry technicznie, ale wata w łapach sprawia, że jego walki są zwyczajnie nudne. Huck to osiłek bazujący jedynie na silnym ciosie. Podobnie chyba należałoby określić naszego Diablo. Lepiej prezentuje się Hernandez, który ma zarówno dobrą technikę, jak i cios, chociaż brak mu z kolei szybkości. Z innych bokserów z czołówki Jones i Green to bokserzy schyłkowi, a tak przez wielu ceniony Lebiediew boksuje bardzo schematycznie i jak mu nie wyjdzie nokaut, to ma problemy z przekonywującym zwycięstwem na punkty. Bardziej kompletnym bokserem jest Frenkel, ale na razie nie kwapi się do walki z mistrzami. Najbardziej perspektywicznym bokserem jest Mateusz Masternak.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 18-03-2011 12:53:07 
...silny ciosem Diablo to jeden wielki mit, który wykreowało KP do spółki z paroma komentatorami.

Ponadto siła w boksie jest pojęciem trudnym do ujęcia w ramy jakiejkolwiek definicji. Mityczny cios Diablo nie dał tego, co rzekomo waciany cios Adamka - na przykładzie walk z Cunnem. Tenże sam USS wacianymi ciosami w końcy pozamiatał Hucka.

W Cruiser zdecydowanym #1 jest Cunningham - mimo faktycznie przeciętnego ciosu ale dzięki połączeniu kondycji z warunkami fizycznymi i techniką.

Diablo zaś jest co najwyżej wysokiej klasy rzemieślnikiem, który dzięki asekuracyjnemu prowadzeniu i szukaniu okazji stał się ponownie mistrzem. Przeciętna praca nóg, rzemieślnicza technika, nieprzewidywalna kondycja czyni z niego jeden wielki znak zapytania.

Adamek przy nim to niesamowicie ustawiona i przewidywalna maszyna. I przede wszystkim pięściarz funkcjonujący w zupełnie innym środowisku -nieskażonym ograniczoną filozofią KP.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.