Po krótkim urlopie i odpoczynku w Polsce, Mariusz Wach (24-0, 12 KO) odleciał dzisiaj z powrotem do USA, aby w Global Boxing Gym szlifować formę przed kolejnymi walkami. "Polski Olbrzym" na ring powróci najprawdopodobniej pod koniec maja, a jeśli wierzyć słowom Mariusza Kołodzieja, już pod koniec roku naszego dwumetrowca czeka potyczka z kimś naprawdę liczącym się w światowej hierarchii wagi ciężkiej.
Przypomnijmy, iż Wach niedawno związał się na linii zawodnik-trener z byłym trzykrotnym królem wszechwag, Michaelem Moorerem. Właśnie z Amerykaninem w narożniku krakowianin cztery tygodnie temu znokautował w trzeciej rundzie niezłego Jonathana Hagglera.