HAYE POSZEDŁ NA USTĘPSTWA

Mistrz świata federacji WBA w wadze ciężkiej David Haye (25-1, 23 KO), który na początku wakacji zmierzy się z czempionem IBF, IBO i WBO Władimirem Kliczką (55-3, 49 KO) opowiedział o kilku niansach podpisanego kontraktu na walkę z Ukraińcem. Brytyjczyk twierdzi, że poszedł na kilka ustępstw wobec Kliczki, któremu bardzo zależało również na zorganizowaniu walki w Niemczech. "Hayemaker" zdradził też, że w ich pojedynku jako drugi na ring wyjdzie Kliczko, do którego należy też prawo wyboru rękawic.

- Władimir chciał wychodzić na ring jako drugi, a mnie było wszystko jedno. Jeśli czuje się dzięki temu pewniej, niech wychodzi jako drugi. Ma również prawo do wyboru rękawic, które będą mu pasowały. Kliczko dostanie wszystko, co zechce, w tym również nokaut w pakiecie. Wszystkie szczegóły, o które tak się targował, w ogóle mu nie pomogą - zapowiada 30-letni Haye, o którego starciu z Kliczką głośno było od wielu miesięcy. Brytyjczyk twierdzi, że wcześniej porozumienie ze stroną Ukraińca było nierealne, ponieważ proponowano mu niemożliwe do zaakceptowania warunki.

- Nie mogę odkrywać wszystkich szczegółów umowy, ponieważ jest to informacja poufna. Jednak sekretem nie jest, że wcześniej bracia chcieli zobowiązać rywala nawet nie do jednego rewanżu, ale nawet dwóch. Trzecią walkę też trzeba było stoczyć, ale nie przeciw któremu ś z braci, co przechodziło już granice rozsądku. Dla porównania, kiedy walczyłem z Nikołajem Wałujewem moja umowa z Sauerland Event była sprawiedliwa. Oczywiście, kontrakt zawierał dodatkowe warunki, jednak nie mógłbym nazwać ich niewolniczymi. Zarabiałem bardzo dobre pieniądze i całkowicie kontrolowałem przebieg swojej kariery. Tak właśnie powinno to wszystko wyglądać! A Kliczkowie chcieli wciągnąć mnie w walki, które odbywałyby się pod ich szyldem - opowiada posiadacz pasa WBA.

- Tym razem nie zgodziłem się na "typową umowę". Teraz o rewanżach nie ma żadnej mowy, ale i tak przyszło mi pójść na ustępstwa w niektórych kwestiach. Walka odbędzie się na terytorii Kliczków - w Niemczech, tak jak tego chcieli. Wygodnie jest im walczyć właśnie tam. Jednak w Niemczech i tak będzie sędzia, który umie liczyć do dziesięciu, bokserski ring, a w przeciwnym narożniku Władimir. Jestem pewien, że odniosę zwycięstwo - mówi pewny siebie Brytyjczyk. Starcie z 34-letnim Kliczką ma odbyć się 25 czerwca lub 2 lipca na jednym z niemieckich stadionów piłkarskich. W grę wchodzą obiekty w Dortmundzie, Gelsenkirchen oraz Kaiserslautern.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Luton
Data: 15-03-2011 15:16:04 
Hejterom Haye musi być strasznie głupio. Nazywając tchórzem kogoś tylko za to, że leżał kilka razy na deskach (ale wstawał i wygrywał), za to, że sie wycofał z głupiego kontraktu z Kliczką i wybrał lepiej opłacalną walke z Wałujewem. Taki biznes. Ktoś kto zakłada rękawice i wychodzi do ringu, a wcześniej wkłada multum pracy na treningach, nie może być tchórzem. No ale Haye to jest naturalny przeciwnik Adamka, czyli Polaczki aby sie dowartościować próbują za wszelką cene zgnoić takiego Haye'a. Te same Polaczki gnoiły Lewisa Hamiltona, bo był naturalnym rywalem dla Roberta Kubicy. To jest właśnie ta cecha typowego "polactwa" której nie cierpie.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 15-03-2011 15:16:15 
Haye po tych treningach z Justinem Bieberem powinien być dobrze przygotowany na Kliczke :) A tak na serio to dobrze by było żeby wygrał nie żebym nie lubił Ukraińca ale dla nieprzewidywalności i widowiskowości wagi ciężkiej będzie lepiej jak wygra Anglik a ma na to wielkie szanse. Potem może dojść do jego starcia z Adamkiem które jak wszyscy przewidują byłoby bardzo ciekawe i widowiskowe bo jak wiemy styl robi walkę.
 Autor komentarza: Vroo
Data: 15-03-2011 15:18:12 
"Kliczko dostanie wszystko, co zechce, w tym również nokaut w pakiecie." Niezłe.

No to kibicujemy Solisowi i Haye'owi, a jesienią Haye-Adamek ;D
 Autor komentarza: Rogs
Data: 15-03-2011 15:28:25 
Jakby Haye to wygra,to obawiam ,ze na jesieni z Adamkiem napewno nie zawalczy. Wogole to mi sie wydaje,ze on w tym roku nie zawalczy,pogdybac mozna jakby wygral,no ale niestety nie wygra.
 Autor komentarza: Deux
Data: 15-03-2011 15:28:51 
Noo tak niestety Klischo nie zgodził się na zakaz wyprowadzenia ciosów i symulowanie upadku po syngale: "NOW!" Faktycznie nie do życia te Kliczki!
 Autor komentarza: PawR
Data: 15-03-2011 15:57:41 
W sobotę na Facebooku Haye odpowiadał na pytania fanów. Zapytałem go czy kiedykolwiek był w Polsce. Jego odpowiedz: i have been to poland! the woman are amazingly hot..... havent been for years though...:-(
 Autor komentarza: Van
Data: 15-03-2011 16:05:59 
Luton w Stuprocentach się z Tobą zgadzam !
Już dawno to zauważyłem, że Polacy pakują Haye i Adamka do tego samego wora, a to zupełnie dwóch innych bokserów.
Dowartościowanie się poprzez wyzwiska i gnojenie drugiego (lepszego) boksera. Może to przez to, ze Haye od razu osiągnął 'coś', a Adamek wciąż jest z niczym.
Tak czy inaczej życzę Tomkowi jak najlepiej, jednak przestańmy wreszcie przyrównywać go do Davida.
 Autor komentarza: Tim
Data: 15-03-2011 16:18:44 
Van, z przyrównywanie Adamka do Haye chodzi głównie o zbliżone warunki fizyczne i o to, że walka byłaby bardziej wyrównana niż z braćmi i o to chodzi a ty dorabiasz do pakowania Adamka z Hayem jakas dziwną ideologie.
 Autor komentarza: Luton
Data: 15-03-2011 16:28:04 
Różnica miedzy Haye a Adamkiem jest taka, że jeden jest naturalnym ciężkim, który dusił w sobie wage, a drugi przeszedł do ciężkiej w pogoni za pieniądzem. I tak Haye wygladał w cruiser na wysuszonego, co być może wpływało na jego odpornośc, przez to mógł być podatny na ciosy i łatwy do przewrócenia. Adamek w ciężkiej wygląda na napomp9owanego, Haye jest szerszy w barach, wygląda na "nabitego" w mięśniach, wygląda jak gladiator i zachował szybkość. Adamek miałby o wiele większe szanse z Haye w cruiser moim zdaniem, natomiast w ciężkiej Haye ma sporą przewage, przede wsystkim siła. Haye nie ma pojedyńczego ciosu, ale ma cios zdolny wytrącić rywala z równowagi po czym następuje doskok i seria ciosów. Adamek już walczył z szybkimi rywalami: Dawson i Cunningham. Obydwie walki były ciężkie, w tym jedna porażka
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 15-03-2011 16:50:04 
Chyba haye umialby napisac women are albo woman is ;p
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 15-03-2011 16:57:31 
A ta potworna szybkosć i siła Davida to objawiła się w walce z Boninem czy Ruizem bo może coś mi umknęło?
Walka Haye z bracmi to czysta kalkulacja i tyle, osobiste wycieczki nie miały i nie mają sensu. Teraz jest zapotrzebowanie na tą walkę, obozy zarobią wielkie pieniądze i jest git.
 Autor komentarza: Luton
Data: 15-03-2011 17:06:20 
A co nie był szybki??? Dla porównania statystyka ciosów Adamek-Arreola. Adamek do przodu, ale nie było tam sporej przewagi. Haye był szybki na tyle na ile Adamek był szybki. Był szybki na tyle by wygrać. O deklasacji względem szybkości nie ma mowy. Ale był szybszy z Ruizem. mimo że ważył za dużo IMO
 Autor komentarza: zbigniewe
Data: 15-03-2011 17:09:12 
ruiz to wgrac w walce z hayem jak golota z adamkiem
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 15-03-2011 17:12:39 
Luton nie zgodze się z tobą. Owszem fizycznie Adamek był lepszy od haya w crusier ale Tomek nauczył się wiele jeśli chodzi o wykorzystywanie refleksu i zasłony. Jak się przyjrzeć walką z grantem i Arreolą to tomek masę ciosów nie dostał a jego lewy sierp jest lepszy dlatego uważam że jego szanse w hw są większe.

Bardzo ważną rzeczą przy haye jest to czy bokser potrafi iść do przodu, wtedy ma przewagę bo haye ma kiepską kondycje i gubi się w obronie po lewym prostym a dla tomka to woda na młyn po prostu mógłby zdać się na sam instynkt. A wtedy bokser walczy najlepiej. Tomek ma jeszcze świetną szczenkę, poprostu wszystko czego haye nie lubi.

A walka by była świetna ale w miare upływu czasu Adamek albo trafiłby prawy prosty, ewentualnie lewy hak i po zabawie.
 Autor komentarza: Luton
Data: 15-03-2011 17:19:53 
familia Arreoli ;)

http://c.photoshelter.com/img-get/I0000yyCbgTiEoA0/s/850/850/Chris-Arreola-Joey-Abell-060.jpg
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 15-03-2011 17:29:45 
W walce z Ruizem Haye zebrał tyle lewych prostych że obawiam się o jego życie po walce z którymkolwiek z braci K. Haye jako pięściarz nie rozwinał się w HW w przeciwieństwie do T.A, jedzie na biciu z doskoku i układach wujka Sauerlanda. Tomek boksersko rozwinął się BARDZO, zgódź się lub nie lecz to moja opinia.W walce Haye-Tomek obstawiam TKO na Haye po 8 rundzie, zdechnie mu kondycha i tyle.
O samych umowach braci K krążą legendy, Haye jako posiadacz pasa długo negocjował jakieś znośne warunki,wyobrażmy sobie jakiego gniota podpisali Solis czy T.A. Mam nadzieję na dobrą walkę ,brak "kontuzji" itd.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 15-03-2011 17:33:58 
Luton, co Ty za dziwactwa wypisujesz?
Haye jest naturalnym ciężkim? Co za bzdura. Haye był naturalnym cruiserem. Jeżeli Ty boksera postrzegasz poprzez jego budowę kostno- mięśniową to mało o boksie wiesz. Haye ma ładną sylwetkę, tak jak większość ciemnoskórych ludzi. W boksie nie muskulatura się liczy. Liczą się szybkie nogi (nie przepakowane) i dobrze rozwinięta obręcz barkowa. Siła ciosu nie zależy od centymetrów w bicepsie, lecz od umiejętności. Masa x prędkość = siła. Dlatego bokserzy umiejący zadać cios ze skrętem nokautują tak często. Nadają prędkość całemu ciału, a ręka przekazuje tylko siłę jaką nadały masa ciała i szybkość.
"Hejterom Haye musi być strasznie głupio." Mi nie jest. Haye robi z siebie teraz bohatera, a sp...dalał przed braćmi jak się tylko dało. Teraz zrozumiał, że już nikt, absolutnie nikt mu nie zapłaci tyle, ile Ukraińcy. Wybrał na początek Valujeva, bo od niego najłatwiej było wyrwać pas. I tak dostał go przekrętem, bo gówno pokazał. Potem Ruiz. Anglik szarpał się z nim jak głupek, lał w tył głowy, chciał pokazać klasę bijąc podstarzałego emeryta, cienia samego siebie. Za drobne, bo walka cieszyła się średnim zainteresowaniem. Potem był Harrison, walka o mistrzostwo Londynu. Farsa, ale David na tym trochę zarobił, bo walka sprzedała się dobrze, ale tylko i wyłącznie u Brytoli. Taki odpowiednik Gołota-Adamek. Co teraz ma zrobić pyszny Anglik? Kto da mu zarobić wreszcie porządne pieniądze? Peter, Arreola? Nie. Pozostają Adamek i bracia K. Adamek ma terminy zarezerwowane. Zostają Ukraińcy. Stąd wybór.
Czy bokserzy są tchórzami? Niektórzy tak. Nie mówię tu o strachu przed bólem, ale o strachu przed kompromitacją. Floyd zaszył się w swoim świecie i cicho sza. Twój Anglik wymyślał kontuzje przed Ukraińcami. Chavez spier...ala przed Alvarezem, Dimitrienko mdleje w szatni, a Alan Green ma regularnie sraczkę przed walką (później tym tłumaczy porażki).
Haye zasłużył na miano dupka, bo nim jest. Pieprzy teraz, jakie to fochy nie stroi Wladimir. Zapomniał poprzednich swoich ucieczek za pięć dwunasta.
 Autor komentarza: Luton
Data: 15-03-2011 17:43:00 
Nie chce mi sie produkować na twoje wpisy. Haye ledwo zrobił wage na maccarineliego. Zrobił wage bo dobrze zapłacili. On był już jedną nogą w ciężkiej. Wygrał z Boninem i na siłe go sciagneli jeszcze do cruiser na walke z Enzo. A tam już Haye wygladał na niezle wyglodzonego. Haye to naturalny ciężki. Wypompowany w crusier, naturalny w ciężkiej. Przypomne ci, że waga cięzka zaczyna sie od 200lbs. Haye spokojnie tyle robi i jest w dobrej formie.
 Autor komentarza: polrex
Data: 15-03-2011 17:50:11 
Hay bedzie robil cyrk z Kliczkiem, podobnie jak ten murzyn co go kilka razy do góry podnonosil jakby walczyl w MMA...

Hay bedzie duzo gadal, robil miny, faulowal, robil uniki jak z Walujewem, tylko musi se obliczyc czy mu sie to oplaci tracic tyle energii bo Kliczko to nie Walujew bedzie mial jeszcze kondycje i w 9 i 10 i 12 rundzie,

ale z drugiej strony Hay nie zaryzykuje na samym poczatku bo nie chce zaliczyc KO w pierwszej rundzie,
jezeli wytrzyma uciekajac 5-6-7 rund, to nie bedzie juz taki wstyd

chociaz jedyna szansa jest chyba wsciekly atak va bank, kiedy Kliczko jest spiety, pierwsze sekundy,
ale widzielismy jak bardzo bal sie zaatakowac Harrisona...hehe
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 15-03-2011 18:12:46 
byc moze spie...al bo nie dostal tego co chcial a nie ze strachu ani nie to ze jest teraz pod sciana - nie ma wyboru i musi walczyc bo tak wcale nie musialo byc,jakby chcial uciekac to by to robil nadal i obijal ogórków
 Autor komentarza: Dominic
Data: 15-03-2011 18:31:45 
A ja tam wierze ze Haye jednak utrze nosa Władkowi,ma naprawde grubą bombe w rękach i jak trafi to pozamiatane.

Nie sądze aby Władek przez cały przebieg walki ustawiał go lewym prostym.

Niektórzy najeżdzali na Haye a jednak mówił prawde apropo tych kontraktów niewolniczych !
 Autor komentarza: Lebowski
Data: 15-03-2011 18:33:08 
Dlaczego żeby w dzisiejszych czasach być kibicem boksu trzeba patrzeć przez pryzmat biznesu, ryzyka, układów z TV, albo zostaje się "hejterem" ?

Dlaczego nie można oczekiwać od najlepszych bokserów świata żeby sprowokowani decydowali się na walkę, a nie mamili kibiców bzdurami ?

Dlaczego kiedy ktoś mówi: "Za rok będę gotowy na Kliczkę" to po roku okazuje się że Ci którzy mu wierzyli są głupcami, bo nie rozumieją jak działa zawodowy boks ?
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 15-03-2011 19:02:46 
Luton,
nie chce Ci się produkować na moje wpisy, bo poza wagą nie masz żadnego argumentu, by przeciwstawić moim.
Aby być urodzonym ciężkim trzeba mieć w tejże dywizji największe sukcesy,a Haye największe triumfy święcił w cruiser. W ciężkiej jeszcze nic nie pokazał kolego. Mimo swojej optymalnej wagi, siły i szybkości nie pokazał nic ciekawego w walce z olbrzymim Rosjaninem, Ruizem i Harrisonem. Co można powiedzieć o Haye w HW? NIC
Porównujesz Haye i Adamka.
Adamek wychodząc do Arreoli nie był faworytem. Nie miał siły, by przewrócić Amerykanina. Chris był za to cholernie mocny. Tomek go wypunktował po mistrzowsku. Wchodził w półdystans i ryzykował.
Jak wyglądała walka Davida z Valujevem. Taniec wokół, wiatraki i jeden lucky punch.
Jeśli chodzi o pokaz umiejętności, to zdecydowanie lepiej pokazuje się w HW Adamek, chociaż uważam, że on też jest urodzonym cruiserem.
 Autor komentarza: WandaL
Data: 15-03-2011 19:05:23 
pytanie do eksperta

Kto wie jaki zasieg ramion, wage, wzrost ma haye, adamek i obaj kliczkowie :P
 Autor komentarza: Rysiuzdw
Data: 15-03-2011 19:07:26 
Luton
Ten twój pierwszy post to taż taki Polaczkowy.
 Autor komentarza: bartoss
Data: 15-03-2011 19:12:13 
David Haye
Wzrost : 191cm Zasięg: 198cm

Tomasz Adamek
Wzrost: 187cm Zasięg: 191cm

Władimir Kliczko
Wzrost: 199cm Zasięg: 206cm

Vitali Kliczko
Wzrost: 202cm Zasięg: 203cm
 Autor komentarza: bartoss
Data: 15-03-2011 19:13:05 
David Haye waży zazwyczaj 96-100kg
Tomasz Adamek 98-99kg
Bracia Kliczko 111-113kg
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 15-03-2011 19:13:20 
lewis32,
Haye podpisał na początku kontrakty własną ręką z braćmi. Później uciekł wymawiając się kontuzjami. Nikt go nie zmuszał.
Każdy bokser walczący z K2 gada rzekomo o niewolniczych kontraktach. Wiesz dlaczego? Tylko przez kwestie odbierania własnej osoby. Każdy przeciwnik K2 uważa się za wyjątkowo dobrego boksera, którym tak naprawdę nie jest. W boksie liczy się nazwisko, renoma i ilość kibiców, którzy Cię będą chcieli obejrzeć.
O Povietkinie wiemy my w Europie. Ale tak naprawdę to anonimowy, niesprawdzony zawodnik. Zezłościł się na K2, bo Ci nie chcieli mu opłacać przylotu, hotelu i jedzenia na konferencje prasowe. Hahaha
Solis jest znany tylko w Europie. Gdyby był wielką gwiazdą, pojedynek odbyłby się w USA. Tam jednak nikt nie przyszedłby dla Kubańczyka. Przyleciał więc do Niemiec. Adamek nie miał problemu z kontraktem. Dostał satysfakcjonującą gażę, bo jego nazwisko jest już marką. Bracia K. dają tyle, ile jesteś wart na rynku. A to, że Wladimir chce wyjść jako drugi nie jest kaprysem. Jest mistrzem kilku federacji i jako wyżej notowany wychodzi drugi. Tak zawsze było. Wybór rękawic. Może kaprys, może kwestia kontraktu z którąś z firm produkujących owe rękawice.
 Autor komentarza: piotr
Data: 15-03-2011 19:21:29 
Ludzie Gdzie Haye jest naturalnym Ciężkim?

Koleś waży 90 kilka kilo w czasie walk!!!

W Cruiser w czasie walk zawodnicy ważą 93-94 KG!!!
Po ważeniu ma się dzień na nawodnienie!!!
Oczywiście jest jakiś limit i ważą drugi raz przed samiutka walką ale
tylko niedopakowani ważą w czasie walki tyle co na ważeniu.

100% zgody że Haye, ma plus taki, że ma długie łapy (sporo dłuższe niż wzrost).
 Autor komentarza: WandaL
Data: 15-03-2011 19:22:38 
bartoss thx :P
 Autor komentarza: bartoss
Data: 15-03-2011 19:30:46 
Wszystkie dane z boxreca ^^ Kurczę już się nie mogę doczekać sobotniej gali. Ciekaw jestem co pokaże Solis
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 15-03-2011 19:48:32 
haye skończy karierę z bardzo dużą wypłata,która wyda na rehabilitację...
 Autor komentarza: Van
Data: 15-03-2011 22:19:20 
To jest właśnie polemika, o której pisał Luton. Od razu nawiązuje się dyskusja na temat Adamka i Haye. Zostawmy obu Panów w spokoju, każdy z nich jest zupełnie innym bokserem, i to pod każdym względem.
A, i jak czytam bezsensowne komentarze o wadzę w HW to śmiać mi się chce, Holy, Tyson ile ważyli ? Po 90kilka kilo, dobijając max do setki, więc wg. niektórych naturalni ciężcy, to bokserzy ważący podobnie jak 'Kris Ałreola' 120kg ?
Proszę Was Panowie...


Pozdrawiam !
 Autor komentarza: maryna
Data: 15-03-2011 23:42:19 
Razparuk miałem 3 razy połąmany nos raz nawet w 5 miejscach , z obydwu sron złamaną szczęke , połamane 2 kości policzkowe fakt paznokci juz nie ogryze i zęby w górnej szczęce mam dretwe z podniebieniem jak po zastrzyku znieczulającym u dętysty ale żadnej wielkiej rechabilitacji nigdy nie przechodziłem i absolutnie mnie to nic nie kosztowało .
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 16-03-2011 10:27:12 
Autor komentarza: Hammer5
Data: 15-03-2011 19:13:20
lewis32,
Haye podpisał na początku kontrakty własną ręką z braćmi. Później uciekł wymawiając się kontuzjami. Nikt go nie zmuszał.
Każdy bokser walczący z K2 gada rzekomo o niewolniczych kontraktach. Wiesz dlaczego? Tylko przez kwestie odbierania własnej osoby. Każdy przeciwnik K2 uważa się za wyjątkowo dobrego boksera, którym tak naprawdę nie jest. W boksie liczy się nazwisko, renoma i ilość kibiców, którzy Cię będą chcieli obejrzeć.
O Povietkinie wiemy my w Europie. Ale tak naprawdę to anonimowy, niesprawdzony zawodnik. Zezłościł się na K2, bo Ci nie chcieli mu opłacać przylotu, hotelu i jedzenia na konferencje prasowe. Hahaha
Solis jest znany tylko w Europie. Gdyby był wielką gwiazdą, pojedynek odbyłby się w USA. Tam jednak nikt nie przyszedłby dla Kubańczyka. Przyleciał więc do Niemiec. Adamek nie miał problemu z kontraktem. Dostał satysfakcjonującą gażę, bo jego nazwisko jest już marką. Bracia K. dają tyle, ile jesteś wart na rynku. A to, że Wladimir chce wyjść jako drugi nie jest kaprysem. Jest mistrzem kilku federacji i jako wyżej notowany wychodzi drugi. Tak zawsze było. Wybór rękawic. Może kaprys, może kwestia kontraktu z którąś z firm produkujących owe rękawice.


jakimi kontuzjami oficjalnie nic takiego tu nikt nie pisal chyba ze wiesz o czyms czego ja nie wiem,nie widzialem lub przegapilem tu na forum,mowisz ze solis jakby byl gwiazda to by walka byla w USA a myslisz ze bracia to wielkie gwiazdy tez nie, to ze chcialo HBO ich pokazac to ze wzgledu na adamka i haye nawet pisano tu o tym wielokrotnie a jak juz to napewno ze wzgledu na to ze sa mistrzami a nie popularni chyba ze w niemczech tam ich wielbią.jezeli uwazasz ze haye uciekal przed bracmi to po co to podpisywal aby ich potem unikac nieuwazasz ze to jest nielogiczne i bezsensu co niby teraz sie stalo ze jednak zawalczy a wtedy niechcial,jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o $$$$ stare dobre powiedzenie sie kłania
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 16-03-2011 11:17:21 
Lewis32,
do pierwszej podpisanej walki Haye z Klitschko nie doszło, bo Anglik nabawił się rzekomo kontuzji pleców. Logicznym jest więc, że rozmowy powinny być wznowione po wyleczeniu rzekomej kontuzji. Tak się nie stało, bo Haye odpowiedział, że on nie potrzebuje Ukraińców, że już jest spełnionym bokserem. Oznaką czego to jest? Haye dostał pierwszą walkę w ciężkiej od razu o pas. Bez rankingów, bez niczego. Dlaczego? Bo robił szum wokół siebie. Chyba masz słabą pamięć, skoro nie czytałeś, jak obrażał Ukraińców. Wszedł do ciężkiej z koszulkami typu "Klitschko= Klit (łechtaczka)", z głowami wyrwanymi. Pierd....lił do nich, że się go boją, że ich rozerwie na strzępy. Dali więc mu szansę, a on co? Uciekł.
Bracia Klitschko są mega gwiazdami w Niemczech i to wystarczy. Na byle jakiego przeciwnika zapełniają stadiony. To własnie dlatego Solis i Haye przyjeżdżają do Niemiec. Nigdy nie zgromadziliby takiej widowni w swoich krajach, jak bracia to robią za naszą zachodnią granicą. Wladimir i Vitalij nie muszą się spinać na USA. Do MGM Grand wchodzi dwadzieścia pare tysięcy kibiców. Na walce Haye-Klitschko będzie pełen stadion, minimum 40 tysięcy ludzi. Po co im Ameryka? Stacje TV zapłacą fortunę, reklamodawcy w przerwach również. Zarobią kupę kasy i o to chodzi Anglikowi. On bił się do tej pory za drobne. Zrozumiał wreszcie, że nikt mu nie da tyle pieniędzy za walkę co Ukraińcy i się sam do nich zgłosił.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.