MARTINEZ CZEKA NA NAJLEPSZYCH

Redakcja, Informacja prasowa

2011-03-13

- Nie szukam łatwych walk i nawet ich nie chcę - krzyczał Sergio Martinez (47-2-2, 26 KO) po kolejnym efektownym zwycięstwie, tym razem nad niepokonanym dotąd Siergiejem Dzindzirukiem (37-1, 23 KO).

- Dzindziruk okazał się bardzo sprytnym i inteligentnym pięściarzem, ale pokonałem go jego własną bronią, prawym prostym - komentował swój występ Argentyńczyk. Zapytany o kolejnych przeciwników, Sergio odparł - Chcę zmierzyć się tylko z najlepszymi. Dajcie mi Mayweathera, Pacquiao, mogę walczyć z każdym. Spotkanie z Cotto też mogłoby być ciekawe, więc jeśli on jest prawdziwym mężczyzną, niech wyjdzie do mnie. Nie poddam się i nie skończę kariery dopóki nie zyskam statusu najlepszego boksera bez podziału na kategorie - zakończył Martinez.