MAYORGA WALCZYŁ PRAWIE ZA DARMO

Redakcja, boxingtalk

2011-03-13

Jak się okazuje, Ricardo Mayorga (29-8-1, 23 KO) nie walczył wczoraj tylko o pas mistrza świata, ale przede wszystkim o spłacenie długu wobec swojego promotora, Dona Kinga. Zaległości wzięły się z niedoszłej przygody "El Matadora" w MMA. King w ostatniej chwili zablokował jego występ, a potem wygrał sprawę w sądzie o odszkodowanie.

Tak oto z pół miliona dolarów, jakie były champion dwóch federacji miał zagwarantowane wczoraj, promotor zagarnął 450 tysięcy, a zaledwie 50 tysięcy "zielonych" dostał Ricardo, przy czym z tej kwoty musiał jeszcze zapłacić "cutmanowi", trenerowi, menadżerowi, a jemu zapewne na czysto zostało coś około 10-15 tysięcy dolarów. I jak tu nie myśleć o zakończeniu kariery?