MASTERNAK WYGRYWA PRZED CZASEM

Łukasz Furman, Informacja własna

2011-03-11

Jeden z najzdolniejszych polskich bokserów - Mateusz Masternak (22-0, 16 KO), pokonał przed momentem Ali Ismaiłowa (18-5-1, 13 KO) i obronił po raz pierwszy interkontynentalny pas federacji IBO kategorii junior ciężkiej.

Pierwsze trzy minuty "Master" dystansował pięściarza z Azerbejdżanu konsekwentnie bitym lewym prosty, a starcie zakończył ładną kontrą z prawej ręki. W drugiej odsłonie Ismaiłow natarł trochę bardziej agresywnie, ale Mateusz dzięki świetnej pracy nóg i stopującemu lewemu prostemu utrzymywał go w bezpiecznej odległości i zbierał małe punkty. W trzecim starciu zarysowała się już widoczna przewaga wrocławianina, który do swojego arsenału dodał lewy hak w okolice wątroby i prawy sierpowy, jakim kilka razy złapał doświadczonego przeciwnika. Czwartą rundę Masternak zaczął dwoma ciosami na korpus i pięknym lewym podbródkowym, a chwilę potem na głowie Ismaiłowa wylądował długi prawy prosty naszego rodaka. Dosłownie kilka sekund przed gongiem Mateusz skontrował jeszcze rozpędzonego oponenta prawym sierpowym i nikt nie mógł mieć wątpliwości, kto rozdawał w tym momencie karty.  

Zaraz po rozpoczęciu piątej rundy Masternak uderzył potężnym prawym sierpem i rozciął głęboko lewy łuk brwiowy Ismaiłowa. Po konsultacji z lekarzem sędzia dopuścił go do dalszej walki, ale Mateusz poczuł krew, podkręcił tempo, trafił jeszcze parę razy mocno i sędzia po drugiej konsultacji z lekarzem przerwał pojedynek, ogłaszają zwycięstwo Masternaka przez TKO.