JUDAH MIERZY W MARQUEZA

Dopiero co w minioną sobotę Zab Judah (41-6, 28 KO) powrócił na tron federacji IBF kategorii junior półśredniej, a już rozmyśla na temat swoich następnych potyczek i możliwych oponentów. Co prawda "Super" zgłosił gotowość walki z każdym z panujących mistrzów w swojej dywizji, ale ma jednego rywala, z którym chciałby się teraz spotkać chętniej niż z innymi.

Judah namierzył swoim radarem Juana Manuela Marqueza (52-5-1, 38 KO), wielkiego mistrza wagi lekkiej, który skłócony z grupą Golden Boy Promotions najprawdopodobniej opuści szeregi tej stajni i spróbuje swych sił w wyższej kategorii. Zdaniem Zaba ich pojedynek byłby możliwy na przełomie czerwca i lipca. Teraz trzeba więc czekać na odpowiedź ze strony Marqueza.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: tonka
Data: 09-03-2011 13:53:06 
Marquez w swojej wadze ciągle jest profesorem. Walka z Floydem pokazała, a może po prostu maestria Moneya ukazała, że JMM w wyższych kategoriach czuje się gorzej. I chyba tylko w takim aspekcie upatrywałbym szczęścia Zaba. W każdym innym Marquez mógłby go upokorzyć. Judah w swojej ostatniej walce z Mabuzą przez pierwsze 3 rundy nie pokazał wiele, a później po prostu 'trafił pojedynczym' i robotę dokończył na zamroczonym Kaiserze.. Wcześniej obraz nie był taki wesoły.. Afrykańczyk często dochodził do głosu. Poza tym Zab przegrał z Matthysse...nieźle zwałkowano kilka miesięcy temu Argentyńczyka w Prudential.
 Autor komentarza: DAB
Data: 09-03-2011 14:05:09 
Marquez był za mały na floyda w dodatku tamten wolał karę płacić i przewaga fizyczna już całkiem była zbyt duża.W wyższych kategoriach Marquez nie jest mocny i do Pacmana niech nawet nie wychodzi.Ale Zaba mógłby pokonać bo ten też już nie jest swoich najwyższych lotów i Marquez ma mocniejszą psychikę.(Mroczny a ty jak uważasz?)
 Autor komentarza: soulfoodboxing
Data: 09-03-2011 16:07:05 
Nowy styl Zaba będzie dla Marqueza bardzo niewygodny. Marquez jest geniuszem kontrataku, natomiast przeciwko counter puncherom (Norwood, John, Mayweather) nigdy sobie nie radził. Jeżeli Zab będzie tak cierpliwy i skoncentrowany jak przeciwko Mabuzie, to będzie koszmarem JMM. Sweet Pea nauczył Zaba, że najważniejsze to nie dać się trafić, a przy takim uderzeniu, szybkości i timingu jakie posiada ''Super'' nokaut przychodzi sam wraz z kolejnym błędem nacierającego przeciwnika. To wielka szkoda dla boksu, że potencjał Zaba tak długo był marnowany. Niestety Judah sr. był marnym trenerem, narożnik Zaba był fatalny w jego najważniejszych walkach.
 Autor komentarza: tonka
Data: 09-03-2011 18:18:00 
Abstrahując od tematu...strasznie denerwuje mnie oświetlenie hali Prudential Center, a dokładnie ringu. Mata zwykle ciemna, te reflektory kulawo oświetlają...aż spać się chce oglądając tam gale Judaha i Adamka. Porównajmy chociażby gale HBO w LV czy LA i tamten żywy nastrój -bez porównania. Może problem błahy, ale warto było wspomnieć myślę..
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 09-03-2011 20:02:30 
HAHA Marquez by mu zrobił Wietnam ahaha z geby dyskoteke ,,Judah jest juz troszke wypalony a Juan M dalej w formie mimo lat .Ciężkie KO NA Zabie
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.