ROACH O WALCE ALVAREZ-HATTON

Freddie Roach pojawił się ostatnio w audycji On the Ropes Boxing Radio. W czasie rozmowy, znany i ceniony szkoleniowiec podzielił się swoją opinią  na temat sobotniej walki Saula Alvareza (35-0-1, 26 KO) z Matthew Hattonem (41-4-2, 16 KO).

- Jestem naprawdę zaskoczony, że stawką tego pojedynku jest tytuł mistrza świata. Ich przeciwnicy z pewnością nie byli światowej klasy i naprawdę zdziwiło mnie usankcjonowanie tej walki jako mistrzowskiej. To wstyd dla boksu, Mattew Hatton nie pokazał wiele w swojej karierze, w przeciwieństwie do swojego brata. Wiemy jakiego kalibru jest pięściarzem. Alvarez dostaje ten tytuł w prezencie. Mam nadzieję, że podczas obrony pasa jego przeciwnikiem będzie Vanes Martirosyan i pokona Saula – powiedział Roach, który trenuje Martirosyana.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 04-03-2011 00:28:03 
Pisalem wielorotnie, to nie Saul dostal walke tylko Oscar ja kupil, ktos moze powiedziec ze to niewielka roznica, jak dla mnie to ocean. Jedno sie dostaje zwykle za zalsugi drugie ma zaorce za polska zachodnia granica. De La Hoyi kiedys tez kupiono walke jakby na ironie po przegranej z Niemcem ogloszono go zwyciezca i bil sie o wielka kase z B.Hopem. To zabija boks, tacy dzialacze.
 Autor komentarza: tonka
Data: 04-03-2011 01:14:38 
Jeśli Roach liczy na to, że Vanes stawi czoła Alvarezowi, to gorzko się przejedzie. Saul wręcz zniczy przeciętniaka.
 Autor komentarza: tonka
Data: 04-03-2011 01:15:16 
zniszczy*
 Autor komentarza: weentM
Data: 04-03-2011 05:06:02 
jaracie sie tym Alvarezem jakby jakims robotem byl oO
 Autor komentarza: mencel
Data: 04-03-2011 07:12:50 
weentM jarają się nim bo ma dobry rekord ...
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 04-03-2011 09:05:56 
weentM
A kim sie mamy jarac, Piotrkiem Wilczewskim jak Grzywa??!!
Wlazi w kazdy temat o Canello i te swe wypociny wypisuje.
Alvarez to nie Chavez jr czy Hatton, to jest perelka ktora trzeba oszlifowac, jeszcze niejest idealnym bokserem ale widowiskowym napewno.
Czekacie na walke jakiegos tam Wilczewskiego z jakims ASI- cos tam.
Wilczewski juz raz pokazal jaki z niego bochater, choc niektorzy pisza ze przegral walke w usa nieslusznie :)
Niewiem jak mozna o Alvarezie pisac ze jest slabym bokserem a o Wilczewskim ze wrecz przeciwnie.
Grupka ludzi przypierdolila sie ze Oscar prowadzi Alvareza, a kto go ma prowadzic Ochikara Team
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 04-03-2011 09:15:22 
Jak widac choroba Freddiego postepuje.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 04-03-2011 09:28:24 
Panowie, Roach ma dużo racji. Saul nie wygrał z nikim twardym do tej pory. Hatton to przeciętny bokser. Tacy goście, dotychczas walczący o przysłowiową pietruszkę dostają szansę walki o pas.
Nie ujmuję talentowi Saula, ale nie zapominajcie o jego doświadczeniu. 20 walk amatorskich, bodajże dwa krążki mistrzostw Meksyku i 35 walk zawodowych. 35 walk zawodowych!!! Niektórzy mistrzowie kończąc karierę mają mniej potyczek w dorobku. To naprawdę doświadczony zawodnik. A z kim do tej pory walczył?
Wygra tę walkę, bo wygrać musi, jest o wiele lepszy. Nie skrzyżował jednak do tej pory rękawic z nikim na swoim poziomie. I dostanie za to pasek.
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 04-03-2011 09:37:36 
Hammer5
Znokautowal chlopa z ktorym Floyd sie meczyl 12rund.
Mowi cos Panu to??!!
 Autor komentarza: DAB
Data: 04-03-2011 10:27:46 
Baldomir walcząc z Saulem to już był kompletnie wypalony zawodnik.Alvarez to talent ale Grzywa ma rację i Roach chodzi o to nadawanie i kupowanie walk.
Zadziwia mnie wiek Saula i jego moc.Walki z nim będziemy wierzę oglądać i wspominać z przyjemnością.Hatton nie ma tu szans
 Autor komentarza: wojkal
Data: 04-03-2011 11:03:31 
ALWAREZ jest talentem na dużą skalę .Na potwierdzenie proponuję prześledzić jego kilka walk i można gołym okiem zaobserwować jego ponadprzeciętne umiejętności.Co do drugiej kwestii,czyli wszystkich zabiegów promotorskich,finansów w tej dyscyplinie,sankcjonowania walk przez federację to pełna zgoda,pozostawiają wiele do życzenia.W mojej ocenie walka powinna zakończyć się przez KO na Hattonie.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 04-03-2011 12:34:50 
nopainnogain
może dla Ciebie Baldomir z 2006 i Baldomir z 2010 to to samo, ale dla mnie nie. Carlos był facetem, który od zawsze bardzo dużo przyjmował. Pod tym względem był podobny do Marqueza. Na swojej odpornej szczęce oparł częściowo swój styl. Po prostu dużo przyjmował w lustro. Był już w 2006 mocno porozbijany,a w 2010 to tylko worek treningowy. Zwycięstwo Saula nad Baldomirem z roku 2010 nie stawia go w roli czołowego light middleweight. Jest Cintron, Lara, Martirosyan, Foreman. Po takich walkach możnaby powiedzieć coś więcej o Canelo. A są jeszcze Rhodes, wściekły pies Angullo, twardy jak skała Margarito, tyczka Williams i król Cotto. To oni winni być dla dobra tego sportu przeciwnikami Alvareza, a nie średni Hatton, stary jak Titanic Baldomir, 104 na świecie Cuello, 263 Camechis, czy pożal się Boże Khuzeev.
Nie ujmuję talentu Meksykaninowi, powtarzam raz jeszcze. Talent pokazuje się w walce z najlepszymi, a nie średniakami. Od zawsze tak uważałem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.